01:10:59
aron
682
O. Franciszek Małaczyński OSB - jak powstały księgi liturgiczne i inne wspomnienia... O. Franciszek Małaczyński OSB - jak powstały księgi liturgiczne i inne wspomnienia... Dbałość o piękno liturgii …Więcej
O. Franciszek Małaczyński OSB - jak powstały księgi liturgiczne i inne wspomnienia...

O. Franciszek Małaczyński OSB - jak powstały księgi liturgiczne i inne wspomnienia...
Dbałość o piękno liturgii jest bardzo charakterystyczne dla Opactwa Benedyktynów w Tyńcu. Jak się okazuje, nie jest to nowa tradycja. To właśnie w Tyńcu zrodziła się inicjatywa stworzenia Biblii Tysiąclecia i powstawały pierwsze polskie księgi liturgiczne.

bądź na bieżąco... subskrybuj nasz kanał: bit.ly/1oa1LVl

Ojciec Franciszek Małaczyński OSB, tyniecki mnich, to osoba znana chyba wszystkim, którzy zajmują i interesują się liturgią. Jest to postać niezwykle ciekawa i intrygująca, zatem warto poznać ją nieco bliżej. Urodził się we Lwowie, w roku 1920. Czas jego formacji i święceń kapłańskich przypadł na bardzo trudny okres - okupację przeżył w seminarium duchownym, natomiast święcenia kapłańskie otrzymał w 1943 roku. Po krótkiej posłudze we Lwowie trafił do Lasek, Do tynieckiego opactwa wstąpił w 1950 roku i tam pozostał aż do śmierci, czyli do 30 listopada 2009 roku.

Był doktorem teologii liturgii, a tytuł ten uzyskał w czasie studiów w Papieskim Instytucie św. Anzelma w Rzymie. Zapewne to właśnie przyczyniło się do wielkiego dzieła, którego dokonał o. Franciszek przed i po II Soborze Watykańskim - na bazie Biblii Tysiąclecia redagował polski Mszał Rzymski i wszystkie pozostałe księgi liturgiczne: lekcjonarze, księgi do sprawowania sakramentów Kościoła, Brewiarz Rzymski, czterotomową Liturgię Godzin. Jak się to zaczęło? To można usłyszeć i zobaczyć w jedynej nagranej rozmowie z o. Franciszkiem, która jest niezwykłym materiałem zarówno dla historyków, zajmujących się powstawaniem ksiąg liturgicznych po II soborze watykańskim, jak i dla wszystkich zainteresowanych liturgią.

Wydawać by się mogło, że do realizacji takiego przedsięwzięcia, jakim było tłumaczenie ksiąg liturgicznych na język polski, niezbędny jest sztab ludzi, specjalnie do tego przygotowanych i wykształconych. Tymczasem, jak wspomina o. Franciszek, początkowo zajmowała się tym mała, czteroosobowa komisja, w której skład wchodził przewodniczący, bp. Tadeusz Zakrzewski, ordynariusz płocki, ks. infułat Andrzej Wronka, ks. prof. Jan Adamecki oraz o. Franciszek Małaczyński, z tynieckiego opactwa. Jak odbywało się tłumaczenie?

Mylą się ci, którzy uważają, że powstało z dnia na dzień i zostało po prostu przetłumaczone z łaciny na polski. O. Franciszek opowiada o pracach w komisji nad tłumaczeniem, redakcją, która została powierzona tynieckim mnichom (a nad którą pracował wspólnie z o. Augustynem Jankowskim OSB, redaktorem naukowym biblii Tysiąclecia) oraz późniejszą, wielomiesięczną korespondencją ze Stolicą Apostolską.
Po II Soborze Watykańskim, kiedy ustalono, że liturgia powinna odbywać się w językach narodowych, okazało się, że przetłumaczony i gotowy już Rytuał Rzymski stał się jednym z wzorcowych dokumentów dla innych krajów. Podobnie powstawały inne księgi posoborowe, lekcjonarze i Mszały. Dodatkowo, o. Franciszek opowiada o tworzeniu i redakcji czterotomowej Liturgii Godzin oraz wydania skróconego dla sióstr zakonnych, jak również o pracy i zadaniach Komisji Liturgicznej Episkopatu Polski.
Rozmowa z o. Franciszkiem to nie tylko wspomnienia o tworzeniu ksiąg liturgicznych. To również opowieści o życiu samego mnicha, latach spędzonych w lwowskim gimnazjum, studiach, posłudze w Laskach, kontaktach i znajomości z Prymasem Tysiąclecia, kard. Stefanem Wyszyńskim, oraz o decyzji wstąpienia do tynieckiego Opactwa i życiu w klasztorze.

www.ps-po.pl