Slawek
72,1 tys.
Efekt nałożenia na siebie wizerunku Całunu Turyńskiego i Całunu z Manoppello. 22 lutego 1944 włoska mistyczka Maria Valtorta zapisała słowa, które miał wypowiedzieć do niej Jezus: „Chusta Weroniki …Więcej
Efekt nałożenia na siebie wizerunku Całunu Turyńskiego i Całunu z Manoppello.
22 lutego 1944 włoska mistyczka Maria Valtorta zapisała słowa, które miał wypowiedzieć do niej Jezus:
Chusta Weroniki jest cierniem tkwiącym w duszy sceptycznej. Wy, letni i chwiejni w wierze, którzy kroczycie naprzód dzięki swym ścisłym badaniom, wy, racjonaliści – porównajcie Chustę z Całunem. Na pierwszej widnieje Oblicze Żyjącego, na drugim – Zmarłego. Lecz długość, szerokość, cechy somatyczne, kształt, właściwości są takie same.
Połóżcie płótna jedno na drugim, a zobaczycie, że się pokrywają. To ja jestem. Ja, który wam chciałem pokazać, kim byłem i czym dla was z miłości się stałem.
Gdybyście nie należeli do zatraconych, do ślepych, te dwa płótna wystarczyłyby wam, by przywieść was do miłości, do żalu, do Boga”.

Ks. Andreas Resch tak komentował te słowa: "W tamtych czasach jeszcze nikt nie myślał o ewentualnych podobieństwach między tymi dwoma wizerunkami. Współczesne badania każą zaliczyć tę wypowiedź …Więcej
Laudetur Jesus Christus et Maria Immaculata !
Calun z Manoppello: Tkanina ta nazywa sie BISIOR. Aby uzyskać 200 gramów włókien trzeba wydobyć na powierzchnię około 1000 małży. Z tego względu jest od dawna najdroższą tkaniną świata. W dzisiejszych czasach morski jedwab produkowany jest tylko na wyspie Sant Antioco koło Sardynii. Mieszka tam jedyna na świecie kobieta, która potrafi wytwarzać tkaniny bisiorowe - Chiara Vigo.
Chiara Vigo …Więcej
Calun z Manoppello: Tkanina ta nazywa sie BISIOR. Aby uzyskać 200 gramów włókien trzeba wydobyć na powierzchnię około 1000 małży. Z tego względu jest od dawna najdroższą tkaniną świata. W dzisiejszych czasach morski jedwab produkowany jest tylko na wyspie Sant Antioco koło Sardynii. Mieszka tam jedyna na świecie kobieta, która potrafi wytwarzać tkaniny bisiorowe - Chiara Vigo.
Chiara Vigo oglądała Całun z Manoppello i jednoznacznie potwierdziła, że został on wykonany właśnie z bisioru. Stwierdziła przy tym, że mimo iż od dzieciństwa zajmuje się produkcją bisioru, to nie spotkała jeszcze tak delikatnej tkaniny i nie potrafiła by dziś utkać podobnej.
ciekawostka: W wieku XVIII modna była bisiorowa galanteria (pończochy, apaszki, rękawiczki) - zachwycano się jej lekkością: poskładaną parę rękawiczek dało się zmieścić w skorupce włoskiego orzecha.
Henri_Kumans
W jaki sposób należy nakładać na siebie te dwa wizerunki? Skąd je wziąć? Pytam, bo sam chętnie spróbuję tego "nałożenia".
ToMeK1978
A teraz spojrzcie jeszcze na pierwszy obraz Jezusa Milosiernego.......!
Tolek
fakt pokrywają się z w/w wymienionymi artefaktami
Slawek
Rozmowa z s. Blandiną Paschalis Schlömer z Manopello
www.wspolnotaihs.pl
🤗 😇Więcej
Rozmowa z s. Blandiną Paschalis Schlömer z Manopello
www.wspolnotaihs.pl

🤗 😇
Slawek
Autoportret Jezusa
www.redakcjapolska.dk/chusta weroniki.htm
Jedną z osób, które mają duży udział w odkryciu tajemnicy Chusty z Manoppello, jest wspomniana już niemiecka trapistka s. Blandina Paschalis. W 1979 roku przypadkowo natknęła się ona na zdjęcie obrazu z Manoppello. Nie dawały jej spokoju oczy Chrystusa z wizerunku oraz Jego niezwykłe podobieństwo do portretu skazańca z Całunu Turyńskiego …Więcej
Autoportret Jezusa

www.redakcjapolska.dk/chusta weroniki.htm

Jedną z osób, które mają duży udział w odkryciu tajemnicy Chusty z Manoppello, jest wspomniana już niemiecka trapistka s. Blandina Paschalis. W 1979 roku przypadkowo natknęła się ona na zdjęcie obrazu z Manoppello. Nie dawały jej spokoju oczy Chrystusa z wizerunku oraz Jego niezwykłe podobieństwo do portretu skazańca z Całunu Turyńskiego. Pasja poszukiwawcza sprawiła, że zakonnica zajęła się badaniami naukowymi. Za pomocą niezwykle precyzyjnych, komputerowych pomiarów, stosując metodę suprapozycji, dowiodła, że twarz mężczyzny utrwalona na Chuście z Manoppello odpowiada dokładnie proporcjom i wymiarom portretu odbitego na Całunie Turyńskim.

Niedługo potem siostra Blandina przeżyła szok, kiedy jedna z jej sąsiadek przyniosła jej wydany w latach 60. ubiegłego wieku tom pism włoskiej mistyczki Marii Valtorty. W swoim dzienniczku wizjonerka spisywała objawienia, jakie otrzymywać miała od Chrystusa. Pod datą 22 lutego 1944 roku zanotowała: „Porównaj oblicze z Chusty z obliczem na Całunie grobowym. To pierwsze jest obliczem Żyjącego, drugie – Umarłego. Lecz długość, szerokość, właściwości fizyczne, kształt, wszystkie cechy są identyczne. Połóż jeden obraz na drugim i zobacz, jak sobie odpowiadają. To Ja jestem. Ja, który chciałem wam przypomnieć, kim byłem i czym się dla was z miłości stałem”. Po przeczytaniu tych zdań siostra Blandina długo nie mogła ochłonąć, gdyż zrobiła wcześniej dokładnie to, o czym przeczytała w objawieniu włoskiej mistyczki. Rezultaty też były identyczne – zgadzały się ze sobą nie tylko wszystkie szczegóły anatomiczne twarzy na obu płótnach, lecz nawet rozmieszczenie ran. Jedyna różnica polegała na tym, że na Całunie Turyńskim rany były otwarte i krwawiące, na Chuście z Manoppello zaś zasklepione i zabliźnione.

Wybitny niemiecki syndonolog ks. Heinrich Pfeiffer jest przekonany, że Jezus był w grobie owinięty w Całun Turyński, a na wierzchu na jego twarzy znajdowała się Chusta z Manoppello: „To by wyjaśniało, dlaczego na Całunie Turyńskim zachował się negatyw, zaś na Chuście – zgodnie z prawami fizyki – pozytyw odbicia Chrystusa”, uważa ks. Pfeiffer. Jest pewny, że oba wizerunki powstały w tym samym momencie. Równie frapujące są wyniki ekspertyz profesora Donato Vittore z uniwersytetu w Bari oraz profesora Giulio Fanti z uniwersytetu w Padwie, którzy poddali obraz z Manoppello gruntownym badaniom i odkryli, że nie ma na nim w ogóle śladu żadnych farb. Brak nawet śladowych ilości pigmentu. Wizerunek twarzy mężczyzny nie został więc na nim namalowany. Naukowcy odkryli natomiast lekko osmalone włókna w czarnych punktach źrenic, tak jakby wysoka temperatura przepaliła w tych miejscach nici.
Jeszcze jeden komentarz od Slawek
Slawek
Zgadzają się nie tylko proporcje twarzy, ale i ślady zranień. A wystarczyło tylko posłuchać tego, co powiedział Pan Jezus do Marii Valtorty i nie trzeba by było czekać na to odkrycie pół wieku ...