mkatana
58,3 tys.
05:17
Przyczyny potępienia i narzekania dusz. S. Józefa Menendez.Więcej
Przyczyny potępienia i narzekania dusz.
S. Józefa Menendez.
mkatana
„Aby nie grzeszyć i znowu nie popadać w te same grzechy, pożyteczne jest pod koniec każdego dnia dokonywać rachunku sumienia, tak, by zobaczyć, co było naszym uchybieniem i co uczyniliśmy dobrego”. To właśnie praktykował Hiob, zarówno w odniesieniu do siebie samego, jak i swoich dzieci. Codzienne badanie sumienia bowiem w innym świetle stawia poszczególne obowiązki.
Aliv
Jak dusza potępiona to już na nic nie narzeka, ale wyje z bólu.
mkatana
..''.Jakże dusze obrażają Mnie!...
Ale co najbardziej rozdziera Mi Serce, to patrzec,
jak same na oślep pędzą ku swej zgubie!...
Czy rozumiesz Moje Cierpienie...na widok utraty tych dusz, za które oddałem życie!
Oto Moja boleśc: Krew moja daremnie za nich przelana!''
wiaterek
tam będzie płacz i zgrzytanie zębów 🥴
mkatana
Chrystus chcąc pokazać jak wysoka jest stawka zbawienia, o którą walczymy na ziemi pozwala Józefie zobaczyć na własne oczy piekło i dusze, które się w nim znalazły. Wizja otchłani przeraża ją. Po każdej wizycie w piekle, Józefa musi długo do siebie dochodzić i nie zniosłaby widoku panującego tam cierpienia, gdyby nie towarzyszyli jej stale w tym czasie Jezus i Maryja. „Na zawsze jestem tu, …Więcej
Chrystus chcąc pokazać jak wysoka jest stawka zbawienia, o którą walczymy na ziemi pozwala Józefie zobaczyć na własne oczy piekło i dusze, które się w nim znalazły. Wizja otchłani przeraża ją. Po każdej wizycie w piekle, Józefa musi długo do siebie dochodzić i nie zniosłaby widoku panującego tam cierpienia, gdyby nie towarzyszyli jej stale w tym czasie Jezus i Maryja. „Na zawsze jestem tu, gdzie nie można miłować! O, jakże krótka była przyjemność, a za nią wieczne potępienie. Cóż nam pozostaje? Nienawidzić piekielną nienawiścią – i to na zawsze!” - zwierza się Józefie jedna z potępionych dusz.
Józefa doznała też złość szatana. „Szatan jest bardziej wściekły niż zwykle, gdyż chce zgubić trzy dusze. Krzyczał z wściekłością do innych „Niech się tylko nie wymkną... bo odchodzą... idźcie uparcie... I słyszałam odpowiadające mu z daleka krzyki wściekłości”. Zdarzało się niejednokrotnie, że zły duch porywał ją z kaplicy i przenosił w inne miejsce, bił ją i podpalił nawet habit. Nic jej się nie stało, ponieważ cały czas była pod czujna opieką Jezusa. Doświadczenia diabelskie, które na nią spadły miały unaocznić, że piekło istnieje naprawdę