VRS 1. Oczywiście tak, tylko trzeba wziąć pod uwagę, że ze względu na różny istotowo cel środki nie powinno się utożsamiać chociaż są podobne. Niestety, mamy powszechny problem z trafieniem do rozumu rozemocjonowanego człowieka, który nie zawsze czyta ze zrozumieniem albo w cale. A docierać trzeba dla ważnej sprawy... 2. Co do logowania to dla wszystkich chyba. Zawsze można napisać w sprawie. Polecam tą przypowieść:

„Małpa siedząca na drzewie zerwała kokos i ze złością rzuciła go na głowę siedzącego pod drzewem mędrca.
Mędrzec z uśmiechem wziął kokos, wypił mleczko, zjadł miąższ, a ze skorupy zrobił sobie miskę.”

VRS Co do pierwszego, to materia w wypowiedzi Pani Bogny nie ma charakteru protestanckiego i pneumatologicznego. Można skorzystać z argumentów i potraktować jako instrukcję celem rozmów w parafiach. Zaś forma przekazu może okazać się skuteczną dla sprawy najważniejszej w rozmowie z tymi, którzy zostali uformowani świadectwami. Co do drugiego, to O. Benedykt Huculak o tym wspominał. W obu wątpliwościach polecam podejście augustiańskie:

"In necessariis unitas, in dubiis libertas, in omnibus caritas "

poczytajcie sobie Wizje ks. Gobbiego

Na temat przyszłej sytuacji w Kościele ks. Gobbi pisze w książce Matka Boża do kapłanów, ukochanych synów Maryi:

„Maryja zapowiada, że kryzys i odstępstwo w Kościele oraz przeciwstawianie się papieżowi, początkowo ukryte, wywoła otwarty bunt w Kościele, przede wszystkim wśród kapłanów: »Wasze cierpienia będą się powiększać z dnia na dzień. Obecny kryzys w Moim Kościele będzie coraz większy, aż dojdzie do otwartego buntu - przede wszystkim ze strony wielu Moich synów mających udział w Kapłaństwie Mojego Syna, Jezusa Chrystusa. Ciemność - już tak bardzo się zwiększająca - stanie się głęboką nocą nad światem«" (1986).

albo emerich
Zobaczyłam Kościół św. Piotra i ogromną ilość ludzi pracującą by go zburzyć. Ujrzałam też innych naprawiających go. Linia podziału pomiędzy wykonującymi tę dwojaką pracę ciągnęła się przez cały świat. Dziwiła mnie równoczesność tego, co się dokonywało. Burzyciele odrywali wielkie kawały (budowli). Byli to w szczególności zwolennicy sekt w wielkiej liczbie, a z nimi – odstępcy. Ludzie ci, wykonując swą niszczycielską pracę, wydawali się postępować według pewnych wskazań i jakiejś zasady. Nosili białe fartuchy, obszyte niebieską wstążką i przyozdobione kieszeniami z kielniami przyczepionymi do pasa. Mieli szaty wszelkiego rodzaju. Byli pomiędzy nimi ludzie dostojni, wielcy i potężni w mundurach i z krzyżami, którzy jednak nie przykładali sami ręki do dzieła, lecz kielnią oznaczali na murach miejsca, które trzeba było zniszczyć. Z przerażeniem ujrzałam wśród nich także katolickich kapłanów.

2 sobór był kierowany przez masonerie i tak zwanych postepowych ksiezy modernistów a ci co odbudowali kosciuł to tradycjonalisci

Dolce Gabbana - Tobie, gdyby nawet Anioł z nieba cokolwiek powiedział o Tradycji, to i tak nie zrozumiesz. Zdążyłam zauważyć, że rozumiesz tylko modernistów, no i doskonale rozumiesz Bpa Rysia...
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

modernista 2 godzin temu

Do Autorki : Dlaczego chodzę na Mszę Trydencką? Bogna, Poznań .
17 minut 45 sekund egzaltacji i słowotoku,a ja dalej nie wiem,o co Pani tak naprawdę chodzi.

Zwróćmy uwagę kto wypowiada poniższe słowa. A więc mowa tu jest o Mszy świętej w tradycyjnym rycie rzymskim.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Każda Msza święta, w której dobrze i pobożnie się uczestniczy, jest przyczyną cudownych działań w naszej duszy, obfitych łask duchowych i materialnych, których my sami nawet nie znamy. Dla osiągnięcia takiego celu nie marnuj bezowocnie twego skarbu, ale go wykorzystaj. Wyjdź z domu i uczestnicz we Mszy świętej. Świat mógłby istnieć nawet bez słońca, ale nie może istnieć bez Mszy świętej.

św. Ojciec Pio