27:45
BAH
23,8 tys.
2015-03-09 ♀ pustelnia (dzwonki) ►all BAH video◄ ♀ Ogłoszenia bieżące z dnia ♀ źródło:christusvincit-tv.pl (publikowane za zgodą ks. Piotra) Plan spotkań / pdf / ♫☼ 2015 ღ 03 ღ 09Więcej
2015-03-09 ♀ pustelnia (dzwonki)

►all BAH video◄

♀ Ogłoszenia bieżące z dnia ♀

źródło:christusvincit-tv.pl
(publikowane za zgodą ks. Piotra)

Plan spotkań / pdf /

♫☼ 2015 ღ 03 ღ 09
Nemo potest duobus dominis servire !
Królestwo moje nie jest z tego świata
– powiedział Pan Jezus w rozmowie z Piłatem
Arcybiskupom, w tym Krakowskiemu, oraz całemu Ludowi Bożemu - ku namysłowi dedykuję.

Królestwo moje nie jest z tego świata – powiedział Pan Jezus w rozmowie z Piłatem. Co oznaczają te słowa, tak często nadużywane przez przeciwników Intronizacji?
Głos w tej sprawie oddajemy „Księciu niezłomnemu”, kardynałowi …
Więcej
Królestwo moje nie jest z tego świata
– powiedział Pan Jezus w rozmowie z Piłatem

Arcybiskupom, w tym Krakowskiemu, oraz całemu Ludowi Bożemu - ku namysłowi dedykuję.


Królestwo moje nie jest z tego świata – powiedział Pan Jezus w rozmowie z Piłatem. Co oznaczają te słowa, tak często nadużywane przez przeciwników Intronizacji?
Głos w tej sprawie oddajemy „Księciu niezłomnemu”, kardynałowi Adamowi Sapiesze.


Kazanie z okazji Święta Chrystusa Króla

Chrystus Pan w czasie swego ziemskiego życia uciekał od entuzjazmu ludu, który chciał Go obwołać Królem. A jednak majestat jakiś bił z Jego postaci i narzucał się ludziom nieprzeparcie, bo nawet Piłat, widząc Chrystusa w największym Jego upokorzeniu, pyta Go – czy jest Królem. A Żydzi, odczuwając ten sam majestat, musieli się uciec aż do zaparcia się swych najgorętszych pragnień narodowych i – upodliwszy się nawet wobec wrogiego namiestnika rzymskiego – wołali: Nie mamy króla, jeno cesarza!

Ludzkość, wpatrując się przez przeciąg dziewiętnastu wieków w Osobę Chrystusa Pana, zaczęła coraz lepiej rozumieć i pojmować istotę Królestwa Chrystusowego, które nie jest z tego świata, lecz dla tego świata, i poczęła Chrystusowi Panu wyrażać swoją cześć najgłębszą i poddaństwo, używając nazwy – Chrystus-Król.

Słowo i nazwa Chrystus-Król uprzytamniają nam tą walkę i podstawową prawdę naszej Wiary świętej, że Chrystus Pan jest Bogiem, jest Stworzycielem, jest Odkupicielem całego rodzaju ludzkiego i dlatego nazwa ta prowadzi nas do zrozumienia naszych obowiązków względem Chrystusa Pana. W dzisiejszych czasach więcej niż kiedykolwiek przedtem potrzeba ludzkości przewieść przed oczy i uprzytomnić zwierzchnie prawo i władzę Chrystusa.

Gdzie spojrzeć, widzimy niepewność, lęk przed jutrem, poderwaną wszelką powagę ludzką, gdyż ludzie wzgardziwszy powagą Bożą, nie uszanują także i powagi ludzkiej. Siłą i z największym trudem utrzymuje się pokój zewnętrzny. Ludzkości potrzeba jedynego, stałego punktu oparcia i powagi. Nie kto inny, jeno właśnie my katolicy winniśmy go ludzkości wskazywać, prowadząc ją do nieskończonych skarbów łask i szczęścia, jakie dzięki Chrystusowi Królowi odnajdujemy w Bogu i Jego Kościele, my – a nie kto inny – mamy wznieść sztandar Chrystusa-Króla, a wznieść go tak wysoko, by go zobaczyć musiała cała ludzkość i poznać swe obowiązki wobec Chrystusa-Króla!

W tej służbie Chrystusowi-Królowi nie zapominajmy o tym, że dwom panom służyć nie można – że kto nie jest z Chrystusem, jest przeciwko Niemu; że nie wolno nam wchodzić w żadne kompromisy ze złem. Pamiętajmy, że i szatan ofiarował Chrystusowi (kusząc Go) panowanie nad ziemią i wszystkie królestwa ziemi i chwałę ich, mówiąc: To wszystko dam Tobie.Dodał jednak do tego propozycje kompromisu – ugody: Jeśli, upadłszy, uczynisz mi pokłon (Łk 4). Jakże wielu ludzi podobnie postępuje: gotowi są w niedziele w kościele pokłonić się Panu Bogu, a poza tym zachowują się tak, jakby żadne Prawo Boże nie obowiązywało. Gotowi są Chrystusa nazwać Królem, ale Go zarazem usiłują zamknąć w murach kościołów i do samych manifestacji religijnych ograniczyć. Gorzej jeszcze, bo spotykamy się z usiłowaniem połączenia czci Chrystusa ze służbą bożkom, jakie sobie ludzie sami stawiają, i uczynienia prawdziwej religii Chrystusowej sługą celów zupełnie obcych, a nawet wrogich Chrystusowi Panu. Szatan spotkał się z surową odprawą Zbawiciela, bo Chrystusowe panowanie jest ponad wszystko i nie znosi kompromisów, które by chciały je ograniczyć i poddać je czemukolwiek. Ten sam Pan Jezus, który okazywał tak wiele wyrozumiałości i miłosierdzia grzesznikom, jakże surowo potępiał nieszczerość i faryzeizm!

Żyjemy dziś w czasach chaosu myśli i zaciemnienia poglądów, a jednak jakże często spotykamy się z gwałtownym narzucaniem przekonań i ze zmuszaniem innych do przyjęcia tych narzuconych poglądów! Zarzucają nam katolikom – jak powiadają – ślepą wiarę w prawdy przez Boga objawione, a jednak ci sami ludzie wymagają dla swych ludzkich, nieraz błędnych poglądów, ślepej wiary i posłuszeństwa wymuszanego krzykiem, gwałtem i postrachem. Świadomość, że służymy Chrystusowi-Królowi, winna nam wpoić odwagę, by nie pozwolić się nastraszyć, odwieść od naszych przekonań, powstrzymać naszą pracę, zmienić nasze postępowanie. Królestwo Boże gwałt cierpi – powiedział Pan Jezus, przeto my winniśmy być gotowi stanowczo odeprzeć niesłuszne zakusy wrogów.

Jeśli Chrystus Pan jest Królem, a my Jego sługami i poddanymi, to jako sługom nie wolno nam stać bezczynnie, lecz musimy pracować i walczyć w obronie Jego praw i władzy, musimy pogłębiać w nas samych i szerzyć wokół siebie to Królestwo niebieskie, które jest jedyną drogą wiodącą do szczęścia pojedynczych osób, rodzin i państw.

Uroczystość Chrystusa Króla nasunie nam zapewne wiele myśli. Starajmy się nad nimi zastanowić; uzbroić się w odwagę i gorliwość służbie Tego, którego Panem i Królem naszym nazywamy. Oddajmy Mu cześć, jaka tylko Jemu samemu jako Bogu się należy! Okazujmy wdzięczność za łaski Odkupienia i wyniesienia nas do godności Obywateli Jego Królestwa – Kościoła Świętego. A zjednoczeni w Jego Duchu – na wołania bezbożników: Nie chcemy, aby Ten królował – nie tylko słowem, ale życiem katolickim i czynem wołajmy ustawicznie:

Króluj nam, Chryste!

Książę Adam Stefan Sapieha – Arcybiskup Krakowski

(przedruk z: „Dzwon Niedzielny” 1934 r.)
Nemo potest duobus dominis servire !
Natankowcy kontraktakują - August Kardynał Hlond o Chrystusie Królu i zadaniach katolików
Czy jest w Polsce bezbożnictwo?
Chciałbym na to pytanie nie odpowiadać, a raczej chciałbym je uchylić, jako obrażające naród i jego wiarę.
Ale czy mógłbym wtedy ze Św. Pawłem powiedzieć: prawdę mówię, nie kłamię? (1Tym 2,7) Czy przysłużyłbym się dobrej sprawie i czy wypełniłbym usługiwanie swoje (2Tym …Więcej
Natankowcy kontraktakują - August Kardynał Hlond o Chrystusie Królu i zadaniach katolików

Czy jest w Polsce bezbożnictwo?

Chciałbym na to pytanie nie odpowiadać, a raczej chciałbym je uchylić, jako obrażające naród i jego wiarę.

Ale czy mógłbym wtedy ze Św. Pawłem powiedzieć: prawdę mówię, nie kłamię? (1Tym 2,7) Czy przysłużyłbym się dobrej sprawie i czy wypełniłbym usługiwanie swoje (2Tym 2,7)? Więc odpowiem i w gorzkości duszy mojej mówić będę (Hi 10,1).

Niestety są w Polsce bezbożnicy i jest bezbożniczy ruch.

Oczywiście nie pod tą nazwą, lecz pod wygodniejszą nazwą wolnomyślicielstwa. Pewna część jest zakonspirowana w tajnych związkach!

Nie przebrzmiało jeszcze w świecie zmartwychwzbudzające tchnienie: Polsko, wynijdź z grobu (J 11,43), a już odbywa się w łonie wskrzeszonej ojczyzny śmierciorodne zatruwanie pierwiastków życia i walka z jego stwórczym początkiem: Chrystusem.


Ledwie nas Opatrzność postawiła z powrotem na straży kultury i wiary, niby bramę warowną na rozgraniczenie światów, a już klucze tej bramy wydajemy w ręce Kremlu i zachodniej loży.

Dopiero zaczęliśmy rozumieć swoje nowe posłannictwo narodowe, a już stajemy się widowiskiem walki z własną przyszłością i z prawdą duszy polskiej, z twórczymi pierwiastkami postępu i z podstawami własnego rozwoju.

Mówią, że to powiew Europy, a w rzeczywistości wieje tu woń przykra moralnego rozkładu tej Europy, którajuż cuchnie (J 11,39),
wieje trupi zaduch bolszewickiego Wschodu.