Burgat środa, 22:55

ELOHIM. to by i przez odbyt aplikował?
Bo widzę że z tych posłusznych jesteś.
Izdajesz sobie srawę co oznacza "Elohim"
Myślę że jesteś Żydem Elohim.
Jesteś Rosyjskim żydem?

...................................................................................................................
A TY JESTEŚ Z TEGO CO WIDZĘ KLASYCZNYM "PSEM"

VRS Proszę o przeczytanie dyskusji od początku.

"Odkąd z Glorii zrobił się drugi Pudelek dyskusja na tematy poważne zrobiła się bezcelowa. Rzucanie drogocennych pereł pomiędzy wieprze jest jak najbardziej nie na miejscu i wygląda bardzo komicznie."

Dyskusja toczyła się między innymi z "Elohim" o Komunię Św. Więc, czy uważasz(podobnie jak Mcmarkus(nie wiem czy "parvus"?), że np. "Elohim" jest psem ponieważ odrzuca prawdę o Sanctissimum - Komunii Św i dyskusja z nim jest "rzucaniem pereł przed wieprza"?

Podjąłem dyskusję ponieważ jestem w przeświadczeniu, że "Elohim" przyjął Chrzest Św. w Kościele Katolickim(jeśli nie to proszę o sprostowanie), więc:

primo:
nie spełnia warunku przedmiotowego do którego była ukierunkowana ewangeliczna rada o wieprzach ponieważ musiałby by być albo poganinem bez Chrztu Św. lub żydem (Św. Jan Chryzostom w przytoczonym tekście, nazywa "psami", stan osób uporczywie odrzucających Prawdę - Boga), trwającym w fałszu odrzucającym Prawdę o Zbawicielu.

secundo:
ad vocem argumentowałem, iż "przez rewolucje wewnątrz i na zewnątrz Kościoła chodzi w "labiryncie", nie zawsze z własnej winy przez źle ukierunkowaną wolę." Proszę o sprawiedliwą refleksję dlaczego neokatechumenat się tak rozwija i wierni go zaciekle bronią skoro nastąpiła masowa protestantyzacja Kościoła i rozwój "pneumatologii". Część hierarchii Kościoła Katolickiego wspiera neokatechumenat, i wydano dekret(www.news.va/…/approval-for-ce…). Tak, więc gdyby Kongregacja Nauki Wiary wydała jasną deklarację dla wiernych, iż neokatechumenat jest np. zakorzeniony w protestanckiej herezji to ukierunkowała by mocą jurysdykcji neokatechumenat na autentyczne zreflektowanie. Wtedy, kto by uporczywie trwał w błędzie wbrew oficjalnemu stanowisku Kościoła mógł by się kwalifikować w kategorię ewangelicznego "psa".

tertio:
teksty należy czytać z rozróżnieniem znaczenia dosłownego i metaforycznego. Prawdą jest, że człowiek psem być nie może. A Ewangelia przynagla tych, którzy trwają w błędzie(np. według św. Jana Chryzostoma, "psy" - żydzi, którzy odrzucają Chrystusa) i tych, którzy się chełpią wyższością do rychłego nawrócenia. Ponieważ św. Paweł pisze:

Rz. 10

7 Cóż zatem? Izrael nie osiągnął tego, czego skwapliwie szukał; osiągnęli jednak wybrani. Inni zaś pogrążyli się w zatwardziałości, 8 jak jest napisane:
Dał im Bóg ducha odurzenia;
takie oczy, by nie mogli widzieć,
i takie uszy, by nie mogli słyszeć,
aż po dzień dzisiejszy4.

11 Pytam jednak: Czy aż tak się potknęli, że całkiem upadli? Żadną miarą! Ale przez ich przestępstwo zbawienie przypadło w udziale poganom, by ich pobudzić do współzawodnictwa. 12 Jeżeli zaś ich upadek przyniósł bogactwo światu, a ich pomniejszenie - wzbogacenie poganom, to o ileż więcej przyniesie ich zebranie się w całości!

17 6 Jeżeli zaś niektóre gałęzie zostały odcięte, a na ich miejsce zostałeś wszczepiony ty, który byłeś dziczką oliwną, i razem [z innymi gałęziami] z tym samym korzeniem złączony na równi z nimi czerpałeś soki oliwne, 18 to nie wynoś się ponad te gałęzie. A jeżeli się wynosisz, [pamiętaj, że] nie ty podtrzymujesz korzeń, ale korzeń ciebie.

Martyna1 W wielkim poście walczmy o każdą duszę i własną... Wiele dusz przez zmiany w ostatnich czasach dokonanych przez rewolucje

wewnątz i na zewnątrz Kościoła chodzi w "labiryncie", nie zawsze z własnej winy przez źle ukierunkowaną wolę.

McMarkus "...w każdym z nas i w spotykanych ludziach potrafi zadomowić się właśnie taki pies, który kąsa,..."

Tak więc w powyższym zdaniu jest wyraźne rozróżnienie pomiędzy człowiekiem stworzonym na obraz Boga a psem, który zadomawia się w człowieku, aby kąsać. Dlatego Wielki Post jest ludziom stworzeniom Bożym, dany na ukierunkowanie wolnej woli do Walki Duchowej ze złymi duchami, które atakują człowieka.

Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, was nie poszarpały.
Mt 7,6

Bardzo ciekawie interpretuje słowa dzisiejszej Ewangelii święty Jan Chryzostom mówiąc tak, że: psy to są ci, którzy zwalczają prawdę, natomiast wieprze to są ci, którzy pogardzają prawdą. Jezus ostrzega nas: nie rzucajcie swych pereł przed wieprze, nie rzucajcie swych pereł przed wieprze; nie dawajcie psom tego, co święte. Te słowa brzmią bardzo ostro, ponieważ tak bylibyśmy skłonni myśleć, że Jezus jakichś ludzi oskarża o to, że są psami czy wieprzami.

Syn Boży zbyt wielką miłością i szacunkiem darzy każdego człowieka, żeby pewne konkretne grupy ludzi czy konkretne osoby tak charakteryzować. Natomiast w każdym z nas, w każdym z nas i w spotykanych ludziach potrafi zadomowić się właśnie taki pies, który kąsa, który nie chce słuchać prawdy, który nie chce słuchać - dlatego ją zwalcza. Nie chce słuchać prawdy o sobie, nie chce słuchać innego opisu rzeczywistości, sytuacji niż jego własna, ponieważ to jest mu niewygodne. I w każdym z nas mieszka wieprzek, który pogardza prawdą, który daje jej ochłapy swojego czasu. Pewną formą pogardy na przykład, pogardy wobec prawdy objawionej jest poczucie, że: ja już wszystko wiem, ja już nie potrzebuję z pokorą przychodzić i uczyć się na nowo Ewangelii, uczyć się tego wszystkiego, co Bóg ma do powiedzenia - o mnie, o świecie, o Nim samym.

To ostrzeżenie próbujmy potraktować nie jako ostrzeżenie przed innymi osobami, ale w sobie sprawdzajmy, czy nie pojawia się pies kąsający wszystkich, którzy próbują mówić mi prawdę i czy we mnie nie pojawia się wieprzek, który gardzi prawdą, który nie chce jej szukać, który nie widzi jej piękna i wartości i woli niekiedy być przywiązany do swojego małego korytka, do swojego małego światka, swoich mniemań i nie pragnie już być wyprowadzony na światło - na światło prawdy, która wciąż się objawia.
mateusz.pl/czytania/wj/289.asp

McMarkus Sola Scriptua? Uogólnienie? Stereotyp? Potrzeba odróżnić grzech od człowieka.

"Pamiętajmy, że jesteśmy "wielcy" ponieważ stworzył nas Bóg - "imago Dei". Więc kto nazywa człowieka bydlakiem(wieprzem, świnią, itp.) lub kto sam się do takiego poczuwa uwłacza nie tylko człowiekowi(stworzeniu) ale i samemu Stwórcy."

Ja poznałem na glorii osoby mądre i dążące do świętości.

ELOHIM. "Szafarze są namaszczeni przez Kościół, tak samo jak Diakoni i Siostry Zakonne. Mogą rozda""wać Komunię Świętą i należy przyjmować z ich rąk Komunię Świętą.

Kilka komentyarzy z dyskusji na temat świeckich szafarzy...

"W mojej parafii mamy szafarzy Komunii Sw.
Wobec jednego mam bardzo niemile odczucia.
Stojac w kolejce do kaplana on podchodzi do kolejki kaplana i wciska na sile ludziom ktorzy 'unikaja' podejscia do tego szafarza.
Po takim 'wcisnieciu' Pana Jezusa czuje niesmak. Czy powinnam sie przelamac , czy szafarz powinien byc bardziej delikatny?
Co robic (oprocz spowiedzi oczywiscie)."

"jak tłumaczyć proboszczom, kiedy to oni nie chcą rozdawać Komunii Sw. Dzisiaj byłam na Mszy Sw. i nie przyjęłam Pana Jezusa..bo rozdawał szafarz..na Mszy Sw.kościele u karmelitów, gdzie ojców jest wieeelu..a ten co odprawiał Msze Sw. niestety nie ruszył się.
W kościele było można policzyć ludzi na palcach..więc co jest grane...ból w sercu i płacz..tak wyszłam z kościoła i płakałam..nie chcę aby szafarz podawał mi Ciało Pańskie..
Przyjęłam więc duchowo..."

W sprawie słynnego szafarza z Jastrzębia Zdroju....

Znaczy co, jakby nie było powoływania świeckich szafarzy, to jego rodzina by dalej żyła?Rozdawanie komunii w czasie Mszy zrobiło z niego potwora?

Dokładnie tak. Wszelkie dotykanie przez świeckiego i niegodne przyjmowanie Komunii Świętej otwiera na oścież duszę na działanie złego ducha.
1. Judasz, po przyjęciu świętokradzko Komunii Świętej, zaraz dokonał zdrady Pana Jezusa.
2. "Kto spożywa Ciało Moje i pije Krew Moją niegodnie, je i pije swój sąd". (1 KOR. 11:29 ).
3. "Najświętszą Ofiarę może sprawować jedynie prawnie wyświęcony kapłan; tylko on może dotykać Hostii i rozdawać Komunię" - dokumenty Soboru Trydenckiego.

ELOHIM. środa, 22:54

Anty_modernista

ELOHIM. Słuchasz diabła i jego współpracowników "przebierańców" a nie Kościoła.

......................................................................................................................................................

PRAWO KANONICZNE I KATECHIZM NAZYWASZ DIABŁEM ? HA !? POWODZENIA

=========================================================\.....

...Jeśli sam papież nam mówi że do Watykanu wdarł się "dym szatana " - to skąd masz pewność czyja ręka pisała ten katechizm ????

ELOHIM. środa, 22:51

Martyna1
NIGDY, PRZENIGDY - NIE WOLNO BRAĆ PANA JEZUSA DO RĘKI.
TO PROFANACJA!!!
Obejrzyj ten film i niech Ci w końcu prawdziwie zadrży serce - neonie.
...................................................................................................................... KOŚCIÓŁ KATOLICKI MÓWI CO INNEGO. SŁUCHAM NAUKI KOŚCIOŁA I JEZUSA CHRYSTUSA.

========================================================

....jak ten " kosciół katolicki " powie ci jeszcze żebyś pluł na Krzyż i Chrystusa - to nawet się nie zawahasza heretyku !

gdzie masz swój rozum , słuch i oczy ????

KKK1782 Człowiek ma prawo działać zgodnie z sumieniem i wolnością, by osobiście podejmować decyzje moralne. "Nie wolno więc go zmuszać, aby postępował wbrew swojemu sumieniu. Ale nie wolno mu też przeszkadzać w postępowaniu zgodnie z własnym sumieniem, zwłaszcza w dziedzinie religijnej " [Sobór Watykański II, dekl. Dignitatis humanae]

Księga Wyjścia, 22

30 Będziecie dla Mnie ludźmi świętymi. Nie będziecie spożywać mięsa zwierzęcia rozszarpanego przez dzikie zwierzęta, ale je rzucicie psom.

Ewangelia wg św. Mateusza 15,

26 On jednak odparł: «Niedobrze jest zabrać chleb dzieciom a rzucić psom».