Króluj nam Chryste. www.youtube.com/watchWięcej
- Zgłoś
Portale społecznościowe
- Umieszczony
Zmień wpis
Usuń wpis
22 listopad 2015
Uroczystość Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata
Modlitwa do Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata kard. Adama Stefana Sapiehy (1927 r.).
O Jezu, Władco serc naszych i Królu wieków nieśmiertelny, przyrzekamy Ci uroczyście, że przy tronie Twoim i przy Osobie Twojej wiernie stać będziemy. Przyrzekamy Ci, że nieskalanego sztandaru Twojego nie splamimy, że chorągwi Twojej nie zdradzimy …Więcej
22 listopad 2015
Uroczystość Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata
Modlitwa do Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata kard. Adama Stefana Sapiehy (1927 r.).
O Jezu, Władco serc naszych i Królu wieków nieśmiertelny, przyrzekamy Ci uroczyście, że przy tronie Twoim i przy Osobie Twojej wiernie stać będziemy. Przyrzekamy Ci, że nieskalanego sztandaru Twojego nie splamimy, że chorągwi Twojej nie zdradzimy ani niedowiarstwem, ani sekciarstwem, ani żadnym odstępstwem. Ślubujemy Ci, że w wierze świętej katolickiej aż do śmierci wytrwać pragniemy.
Niech dzieci nasze piszą na grobach naszych, żeśmy się nigdy Ciebie, Jezu Królu i Twojej Ewangelii nie wstydzili. Króluj w sercach naszych przez łaskę. Króluj w rodzinach przez cnoty rodzinne. Króluj w szkołach przez prawdziwie katolickie wychowanie.
Króluj w społeczeństwie przez sprawiedliwość i zgodę wzajemną. Władaj wszędzie, zawsze i bezustannie. Niech sztandar Twój powiewa nad nami wszystkimi, a Królestwo Twoje niechaj ogarnie całą nasza ziemię! Amen.
Króluj nam Chryste, zawsze i wszędzie..
Uroczystość Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata
Modlitwa do Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata kard. Adama Stefana Sapiehy (1927 r.).
O Jezu, Władco serc naszych i Królu wieków nieśmiertelny, przyrzekamy Ci uroczyście, że przy tronie Twoim i przy Osobie Twojej wiernie stać będziemy. Przyrzekamy Ci, że nieskalanego sztandaru Twojego nie splamimy, że chorągwi Twojej nie zdradzimy ani niedowiarstwem, ani sekciarstwem, ani żadnym odstępstwem. Ślubujemy Ci, że w wierze świętej katolickiej aż do śmierci wytrwać pragniemy.
Niech dzieci nasze piszą na grobach naszych, żeśmy się nigdy Ciebie, Jezu Królu i Twojej Ewangelii nie wstydzili. Króluj w sercach naszych przez łaskę. Króluj w rodzinach przez cnoty rodzinne. Króluj w szkołach przez prawdziwie katolickie wychowanie.
Króluj w społeczeństwie przez sprawiedliwość i zgodę wzajemną. Władaj wszędzie, zawsze i bezustannie. Niech sztandar Twój powiewa nad nami wszystkimi, a Królestwo Twoje niechaj ogarnie całą nasza ziemię! Amen.
Króluj nam Chryste, zawsze i wszędzie..
STACJA ÓSMA
Jezus przemawia do płaczących niewiast
I ta stacja objawia cud wielkoduszności Jezusa. Pomyślę, jak czuje się On w tej chwili... Głowa umęczona cierniami, ciało poszarpane przez głębokie rany, dręczone gryzącym potem... Upada już prawie pod ciężarem krzyża... Wokoło tylko nienawiść i szyderstwo, a przed Nim straszliwy koniec... Gdybym ja był w tak strasznym położeniu, a przyszliby …Więcej
STACJA ÓSMA
Jezus przemawia do płaczących niewiast
I ta stacja objawia cud wielkoduszności Jezusa. Pomyślę, jak czuje się On w tej chwili... Głowa umęczona cierniami, ciało poszarpane przez głębokie rany, dręczone gryzącym potem... Upada już prawie pod ciężarem krzyża... Wokoło tylko nienawiść i szyderstwo, a przed Nim straszliwy koniec... Gdybym ja był w tak strasznym położeniu, a przyszliby ludzie z wielkim lamentem, użalając się nade mną wielu słowami i plącząc — czyż nie porwałoby mnie szalone zniecierpliwienie? Dusza Jezusa jednak nie ulega mu i nie traci panowania nad sobą. I chociaż wszystko w Nim drży od bólu, rozmawia spokojnie i mężnie z niewiastami i spełnia swe posłannictwo: poucza i naprowadza na właściwą drogę.
Każdy miewa chwile, w których przygniatają go ciężkie cierpienia i wszystko w nim drży pod ich naciskiem. Nerwy wymawiają posłuszeństwa i z trudem tylko może je powściągnąć, aby nie wybuchły. Udręka jest podwójna kiedy go otoczenie męczy wtedy bezdusznym, nierozsądnym obejściem. Jeśli i ze mną kiedyś tak się stanie, wtedy pomóż mi, Panie, pozostać spokojnym. Silą Twej cierpliwości chcę umocnić siebie! Chcę być dobrotliwym w zetknięciu się z innymi, choćby byli głupimi i gruboskórnymi. Chcę dalej wykonywać swą pracę, dalej spełniać swe powołanie nawet wtedy, kiedy źle bardzo jest mi na duchu.
DROGA KRZYŻOWA
PANA NASZEGO I ZBAWICIELA
NAKŁADEM OPACTWA CYSTERSÓW M O G i Ł A —1948
Jezus przemawia do płaczących niewiast
I ta stacja objawia cud wielkoduszności Jezusa. Pomyślę, jak czuje się On w tej chwili... Głowa umęczona cierniami, ciało poszarpane przez głębokie rany, dręczone gryzącym potem... Upada już prawie pod ciężarem krzyża... Wokoło tylko nienawiść i szyderstwo, a przed Nim straszliwy koniec... Gdybym ja był w tak strasznym położeniu, a przyszliby ludzie z wielkim lamentem, użalając się nade mną wielu słowami i plącząc — czyż nie porwałoby mnie szalone zniecierpliwienie? Dusza Jezusa jednak nie ulega mu i nie traci panowania nad sobą. I chociaż wszystko w Nim drży od bólu, rozmawia spokojnie i mężnie z niewiastami i spełnia swe posłannictwo: poucza i naprowadza na właściwą drogę.
Każdy miewa chwile, w których przygniatają go ciężkie cierpienia i wszystko w nim drży pod ich naciskiem. Nerwy wymawiają posłuszeństwa i z trudem tylko może je powściągnąć, aby nie wybuchły. Udręka jest podwójna kiedy go otoczenie męczy wtedy bezdusznym, nierozsądnym obejściem. Jeśli i ze mną kiedyś tak się stanie, wtedy pomóż mi, Panie, pozostać spokojnym. Silą Twej cierpliwości chcę umocnić siebie! Chcę być dobrotliwym w zetknięciu się z innymi, choćby byli głupimi i gruboskórnymi. Chcę dalej wykonywać swą pracę, dalej spełniać swe powołanie nawet wtedy, kiedy źle bardzo jest mi na duchu.
DROGA KRZYŻOWA
PANA NASZEGO I ZBAWICIELA
NAKŁADEM OPACTWA CYSTERSÓW M O G i Ł A —1948