03:40
mkatana
2605
Króluj nam Chryste. www.youtube.com/watchWięcej
Króluj nam Chryste.

www.youtube.com/watch
mkatana
22 listopad 2015
Uroczystość Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata
Modlitwa do Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata kard. Adama Stefana Sapiehy (1927 r.).
O Jezu, Władco serc naszych i Królu wieków nieśmiertelny, przyrzekamy Ci uroczyście, że przy tronie Twoim i przy Osobie Twojej wiernie stać będziemy. Przyrzekamy Ci, że nieskalanego sztandaru Twojego nie splamimy, że chorągwi Twojej nie zdradzimy …
Więcej
22 listopad 2015
Uroczystość Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata

Modlitwa do Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata kard. Adama Stefana Sapiehy (1927 r.).

O Jezu, Władco serc naszych i Królu wieków nieśmiertelny, przyrzekamy Ci uroczyście, że przy tronie Twoim i przy Osobie Twojej wiernie stać będziemy. Przyrzekamy Ci, że nieskalanego sztandaru Twojego nie splamimy, że chorągwi Twojej nie zdradzimy ani niedowiarstwem, ani sekciarstwem, ani żadnym odstępstwem. Ślubujemy Ci, że w wierze świętej katolickiej aż do śmierci wytrwać pragniemy.
Niech dzieci nasze piszą na grobach naszych, żeśmy się nigdy Ciebie, Jezu Królu i Twojej Ewangelii nie wstydzili. Króluj w sercach naszych przez łaskę. Króluj w rodzinach przez cnoty rodzinne. Króluj w szkołach przez prawdziwie katolickie wychowanie.
Króluj w społeczeństwie przez sprawiedliwość i zgodę wzajemną. Władaj wszędzie, zawsze i bezustannie. Niech sztandar Twój powiewa nad nami wszystkimi, a Królestwo Twoje niechaj ogarnie całą nasza ziemię! Amen.

Króluj nam Chryste, zawsze i wszędzie..
Filek80
STACJA ÓSMA
Jezus przemawia do płaczących niewiast
I ta stacja objawia cud wielkoduszności Jezusa. Pomyślę, jak czuje się On w tej chwili... Głowa umęczona cierniami, ciało poszarpane przez głębokie rany, dręczone gryzącym potem... Upada już prawie pod ciężarem krzyża... Wokoło tylko nienawiść i szyderstwo, a przed Nim straszliwy koniec... Gdybym ja był w tak strasznym położeniu, a przyszliby …Więcej
STACJA ÓSMA

Jezus przemawia do płaczących niewiast

I ta stacja objawia cud wielkoduszności Jezusa. Pomyślę, jak czuje się On w tej chwili... Głowa umęczona cierniami, ciało poszarpane przez głębokie rany, dręczone gryzącym potem... Upada już prawie pod ciężarem krzyża... Wokoło tylko nienawiść i szyderstwo, a przed Nim straszliwy koniec... Gdybym ja był w tak strasznym położeniu, a przyszliby ludzie z wielkim lamentem, użalając się nade mną wielu słowami i plącząc — czyż nie porwałoby mnie szalone zniecierpliwienie? Dusza Jezusa jednak nie ulega mu i nie traci panowania nad sobą. I chociaż wszystko w Nim drży od bólu, rozmawia spokojnie i mężnie z niewiastami i spełnia swe posłannictwo: poucza i naprowadza na właściwą drogę.

Każdy miewa chwile, w których przygniatają go ciężkie cierpienia i wszystko w nim drży pod ich naciskiem. Nerwy wymawiają posłuszeństwa i z trudem tylko może je powściągnąć, aby nie wybuchły. Udręka jest podwójna kiedy go otoczenie męczy wtedy bezdusznym, nierozsądnym obejściem. Jeśli i ze mną kiedyś tak się stanie, wtedy pomóż mi, Panie, pozostać spokojnym. Silą Twej cierpliwości chcę umocnić siebie! Chcę być dobrotliwym w zetknięciu się z innymi, choćby byli głupimi i gruboskórnymi. Chcę dalej wykonywać swą pracę, dalej spełniać swe powołanie nawet wtedy, kiedy źle bardzo jest mi na duchu.

DROGA KRZYŻOWA

PANA NASZEGO I ZBAWICIELA

NAKŁADEM OPACTWA CYSTERSÓW M O G i Ł A —1948