Wyjątki z wizji prorockich Bł. Anny Katarzyny Emmerich
BURZYCIELE
Zobaczyłam ludzi z tajnej sekty podkopującej nieustannie wielki Kościół... (A. III.113) i zobaczyłam
blisko nich obrzydliwą Bestię, która wyszła z morza. (...) Zobaczyłam Kościół św. Piotra i ogromną ilość
ludzi pracującą by go zburzyć. Ujrzałam też innych n
aprawiających go. Linia podziału pomiędzy
wykonującymi tę dwojaką pracę …Więcej
Wyjątki z wizji prorockich Bł. Anny Katarzyny Emmerich
BURZYCIELE
Zobaczyłam ludzi z tajnej sekty podkopującej nieustannie wielki Kościół... (A. III.113) i zobaczyłam
blisko nich obrzydliwą Bestię, która wyszła z morza. (...) Zobaczyłam Kościół św. Piotra i ogromną ilość
ludzi pracującą by go zburzyć. Ujrzałam też innych n
aprawiających go. Linia podziału pomiędzy
wykonującymi tę dwojaką pracę ciągnęła się przez cały świat.(...) Burzyciele odrywali wielkie kawały
(budowli).(...) Kościół św. Piotra był zniszczony, z wyjątkiem prezbiterium i głównego ołtarza. (A. III.
118)(...) Zoba
czyłam, że na końcu Maryja rozciągnęła płaszcz nad Kościołem i nieprzyjaciele Boga zostali
przepędzeni.(...) Znowu miałam wizję tajnej sekty podkopującej ze wszystkich stron Kościół św. Piotra.
Pracowali oni przy pomocy różnego rodzaju narzędzi i biegali to
tu, to tam, unosząc ze sobą kamienie,
które z niego oderwali. Musieli jedynie pozostawić ołtarz. Nie mogli go wynieść. Zobaczyłam, jak
sprofanowano i skradziono obraz Maryi. (A. III. 556) Poskarżyłam się Papieżowi. Pytałam go, jak może
tolerować, że jest t
ylu kapłanów wśród burzących. Widziałam przy tej okazji, dlaczego Kościół został
wzniesio
ny w Rzymie. To dlatego,
że tam jest centrum świata i że wszystkie narody są z nim na różne
sposoby związane. Zobaczyłam też, że Rzym stoi jak wyspa, jak skała pośrodk
u morza, gdy wszystko
wokół niego obraca się w ruinę. Gdy patrzyłam na burzących, zachwycała mnie ich wielka zręczność.
Posiadali wszelkie rodzaje maszyn, wszystko dokonywało się według pewnego planu. Nic nie waliło się
samo. Nie robili hałasu. Na wszystko
zwracali uwagę, uciekali się do wszelkich rodzajów podstępów i
kamienie wydawały się często znikać w ich rękach. Niektórzy z nich ponownie budowali; niszczyli to, co
było święte i wielkie, a to, co budowali było próżne, puste i powierzchowne.