mkatana
1267

Noc spokojną i śmierć szczęśliwą niech nam da Bóg Wszechmogący...

ks. Tomasz Bać

Modlitwa na zakończenie dnia, czyli kompleta

Codzienne oficjum liturgii godzin opiera się na dobrze znanym i ukształtowanym przez wieki schemacie godzin kanonicznych. Najważniejsze z nich to oczywiście jutrznia i nieszpory (por. KL 89a). Kościół nazywa je nawet „zawiasami”, na których opiera się liturgiczna modlitwa Ludu Bożego. W skład codziennego oficjum wchodzi także godzina czytań, której początków należy szukać w nocnej modlitwie wspólnot monastycznych pierwszych wieków oraz w wigilijnych czuwaniach o charakterze parafialno-katedralnym. Modlitwa w ciągu dnia, dzisiaj występująca w potrójnej formie jako przedpołudniowa, południowa i popołudniowa, zawiera w sobie całe dziedzictwo prymy, tercji, seksty i nony, obecnych w oficjum niemalże od początku jego kształtowania się. Natomiast zamknięciem i ukoronowaniem codziennej liturgii godzin jest kompleta, czyli modlitwa na zakończenie dnia, pełna ufności, pokoju i wiary w to, że nawet podczas snu chrześcijanin znajduje się w pod skrzydłami Bożej Opatrzności.

Nazwa kompleta pochodzi od łacińskiego słowa completorium (completere, completio) zawierającego w sobie ideę wypełnienia, zakończenia, zamknięcia jakiegoś dzieła. W tym znaczeniu nazwa bardzo dobrze odpowiada charakterowi i porze, w jakiej odmawiana jest ta modlitwa. W pewien sposób zamyka, kończy i wypełnia ona cały dzień chrześcijanina.

Modlitwa mnichów staje się modlitwą Kościoła – z historii komplety

Korzeni komplety – jako ostatniej modlitwy przed nocnym spoczynkiem – należy szukać w zwyczajach monastycznych pierwszych wieków. U początków nie była to jednak właściwa modlitwa liturgiczna praktykowana w chórze, ale zakonnicy odmawiali ją indywidualnie w celi lub dormitorium bezpośrednio przed udaniem się na spoczynek. Kompleta jako właściwa godzina kanoniczna codziennego oficjum powstała stosunkowo późno, i to w czasie, gdy celebracja innych godzin była już raczej ugruntowana. Na Zachodzie właściwie po raz pierwszy wspomina o niej dopiero św. Benedykt (?547) w swojej słynnej Regule.

Konieczność dodania do codziennych monastycznych godzin modlitewnych jeszcze jednej kończącej dzień można także tłumaczy faktem, że w klasztorach wczesnośredniowiecznych nieszpory bardzo często antycypowano, przesuwając je na coraz to wcześniejsze godziny popołudniowe. W ten sposób pomiędzy modlitwą wieczorną a udaniem się mnichów na nocny spoczynek mijał jeszcze długi czas, który w imię zasady modlitwy nieustającej należało także wypełnić jakąś formą liturgiczną. Tę rolę od początku przyjęła i spełniała kompleta. Poza tym czymś naturalnym dla człowieka jest pragnienie, aby przed snem jeszcze raz objąć myślą i modlitwą cały kończący się dzień i z ufnością zwrócić się do Boga, powierzając w ten sposób Jego opatrzności i łasce troskę o spokojną i szczęśliwą noc.

W Regule św. Benedykta kompleta składała się z trzech psalmów, odmawianych bez przerw i antyfon, hymnu, jednej lekcji, wersetu, aklamacji Kyrie eleison oraz błogosławieństwa (zob. św. Benedykt, Reguła 17,9). Zasada wyznaczania trzech psalmów na modlitwę kończącą dzień stała się tradycją oficjum rzymskiego w następnych wiekach. W oficjum wg Reguły św. Benedykta każdego dnia recytowano Ps 4; 91 i 134, które uważano za najbardziej odpowiadające charakterowi i tematyce tej godziny kanonicznej, gdyż każdy z nich mówi o mocy i opiece Bożej, o nadziei, a także o Jego opatrzności. Brewiarze średniowieczne kontynuowały tę tradycję, dodając do niej jeszcze Ps 31. Dopiero Brewiarz Piusa X z 1911 roku poszerzył ilość psalmów komplety, wyznaczając na każdy dzień trzy różne teksty, z pozostawieniem tradycyjnych na zakończenie oficjum niedzielnego. Cechą charakterystyczną modlitwy na zakończenie dnia w rzymskich brewiarzach było także kończenie jej antyfoną ku czci Najświętszej Maryi Panny. Zwyczaj ten pochodzi ze środowisk monastycznych, szczególnie cysterskich, a najbardziej oryginalną antyfoną maryjną komplety jest Salve Regina.

Konstytucja o liturgii świętej Soboru Watykańskiego II, wspominając o komplecie, ograniczyła się do polecenia, aby ułożyć ją w sposób, który dobrze odpowiadałby porze jej odmawiania, czyli zakończeniu dnia (por. KL 89b), a Ogólne wprowadzenie do Liturgii godzin dodaje jeszcze, że można ją odmówić także po północy, gdy zajdą takie okoliczności (por. OWMR 84).

Od rachunku sumienia do prośby o szczęśliwą śmierć – struktura komplety

Odpowiadając na polecenie soborowej Konstytucji o liturgii, w czasie reformy rzymskiego officium divinum w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku dokonano także odnowy struktury komplety w celu uwydatnienia i podkreślenia jej funkcji w codziennym oficjum. Do komplety zastosowano wszystkie zasady, które regulowały reformę całej liturgii godzin. Przede wszystkim dokonano rewizji dotychczas używanych psalmów, hymnów, czytań i innych elementów tworzących jej strukturę, aby lepiej dostosować ją do modlitwy zarówno indywidualnej, jak i wspólnotowej. Poza tym wszystkie teksty dobrano w taki sposób, aby rzeczywiście była ona równocześnie modlitwą zamykającą cały dzień oraz powierzającą modlących się Bożej opatrzności u progu nocy.

1 2 3 następna

« powrót
m.rekinek
Wśród tematów teologicznych poruszonych w komplecie warto wyróżnić cztery zasadnicze.
Pierwszym z nich jest temat nieustającej gotowości na przyjście Pana. Ta gotowość wyraża się w tym, że modlący się człowiek najpierw jest przekonany, iż Pan Bóg jest obecny w Jego życiu w bardzo konkretny sposób, a Jego zbawienie dokonuje się na naszych oczach. Wyraża to szczególnie kantyk Symeona i modlitwy …Więcej
Wśród tematów teologicznych poruszonych w komplecie warto wyróżnić cztery zasadnicze.

Pierwszym z nich jest temat nieustającej gotowości na przyjście Pana. Ta gotowość wyraża się w tym, że modlący się człowiek najpierw jest przekonany, iż Pan Bóg jest obecny w Jego życiu w bardzo konkretny sposób, a Jego zbawienie dokonuje się na naszych oczach. Wyraża to szczególnie kantyk Symeona i modlitwy końcowe. Skoro tak, to każda chwila życia jest dobra do tego, aby w wielkim pokoju popatrzeć na przyszłość, a szczególnie na śmierć, gdyż jest ona początkiem wiecznego spotkania z Bogiem.

Drugi temat teologiczny to chrześcijańska nadzieja oraz zaufanie Bogu i wiara w Jego opatrzność. Szczególnie jasno wyrażają to wybrane do komplety psalmy. Przykładem mogą być wersety dwóch najbardziej tradycyjnych z nich: Spokojnie zasypiam, kiedy się położę, / bo Ty jeden, Panie, / pozwalasz mi żyć bezpiecznie (Ps 4,9) oraz Kto się w opiekę oddał Najwyższemu / i w cieniu Wszechmocnego mieszka / mówi do Pana: „Tyś moją ucieczką i twierdzą, / Boże mój, któremu ufam” (Ps 91,1-2). Wszystkie inne teksty komplety (hymny antyfony, responsoria), które zawierają prośbę o opiekę, o obronę przed szatanem i grzechem, o bliskość Boga w czasie snu, są przejawem wielkiej nadziei, która powinna charakteryzować każdy dzień życia ucznia Chrystusa.

Trzeci temat to pokora i skrucha, z którą wierzący kończy każdy swój dzień. Postawę tę wyraża przede wszystkim rachunek sumienia połączony z żalem za grzechy i postanowieniem poprawy. W przypadku komplety rachunek sumienia ma charakter liturgiczny i jest doskonałą okazją do tego, aby w świetle Ewangelii, z wielką pokorą i w absolutnej szczerości popatrzeć na życie, pracę oraz na realizację własnego powołania wraz z tym wszystkim, co ono ze sobą niesie.

Ostatni temat teologiczny, na jaki powinno zwrócić się uwagę w Modlitwie na zakończenie dnia jest wstawiennictwo Maryi, która ciągle jest obecna w liturgii Kościoła. Kończąc kompletę, każda z modlących się osób powierza się opiece i wstawiennictwu Maryi. W każdej z tradycyjnych antyfon Maryja wzywana jest jako pomoc dla tych, którzy upadają, ratunek dla grzeszników, przewodniczka do Chrystusa. Wezwanie wstawiennictwa Maryi w komplecie napełnia modlących się jeszcze większym pokojem, wzmacnia nadzieję oraz postawę gotowości na przyjście Pana.