aron
7316

LEVEBVRE TO NIE ATANAZY, a ekskomunika ekskomunice nierówna

...zwłaszcza, gdy jest wymuszona torturami.

Czy św Atanazy, "Obrońca ortodoksji," był niesłusznie ekskomunikowany przez papieża? Niektórzy tradycjonaliści twierdzą, że był i że uprawomocnia to stanowisko Bractwo Świętego Piusa X, jakoby abp Marcel Lefebvre został niesłusznie ekskomunikowany. Na przykład Jaacek2 zapytał mnie niedawno, podczas naszej dyskusji pod jednym z postów na blogowisku: "A co ze św. Atanazym, który sprzeciwił się papieżowi, czy on ratował Kościół, czy burzył Twoim zdaniem?" A zatem co?

Cóż, po pierwsze nie jest do końca pewne, czy listy papieża Liberiusza potępiające świętego Atanazego są autentyczne. Badacze od wieków nad tym dyskutują i opinie ciągle są rozbieżne. Ciekawy artykuł na ten temat można przeczytać TUTAJ. Artykuł napisany przez biskupa Michała Nowodworskiego dla czasopisma "Przegląd Katolicki", Warszawa, 31 Marca 1870 roku, Nr 13, ss. 193-203.

Jednak nawet, gdy przyjmiemy, że te listy są autentyczne, to ciągle nie można porównać sytuacji świętego biskupa Atanazego z sytuacją Bractwa i biskupa Lefebvre. A oto moje uzasadnienie, dlaczego:

Następca i syn cesarza Konstantyna, Konstancjusz II, odszedł od ortodoksyjnego chrześcijaństwa i stał się wyznawcą herezji Ariusza. Zesłał on papieża Liberiusza na wygnanie, uwięził i torturował, chcąc go zmusić do przyjęcia arianizmu i do potępienia Atanazego, jednego z niewielu biskupów – obrońców ortodoksyjnej wiary.

Zatem jeżeli nawet Listy papieża Liberiusza są autentyczne, ciągle nie mają wartości, gdyż zostały wymuszone torturami. Przed uwięzieniem Liberiusz wielokrotnie bronił przed Arianami i Atanazego i prawdziwej wiary. Wielu badaczy uważa, że listy te były de facto wprost dyktowane przez oprawców papieża, słowo w słowo, by stały się dokładnym zaprzeczeniem jego wcześniejszych listów z poparciem dla aleksandryjskiego biskupa.

Nie ma więc tu żadnej analogii do sytuacji arcybiskupa Lefebvre i Bractwa. Lefebvre nie został ekskomunikowany przez dekret Jana Pawła Drugiego, ale automatycznie, latae sententiae, przez własny akt nieposłuszeństwa, gdy wyświęcił czterech biskupów bez zgody papieża. A nawet więcej, bo wbrew wyraźnemu poleceniu papieża, by tego nie robić.

Prawa kanonicznego, które arcybiskupowi Lefebvre było bardzo dobrze znane, jest jasne:

Kan. 1382 – Biskup, który bez papieskiego mandatu konsekruje kogoś na biskupa, a także ten, kto od niego konsekrację przyjmuje, podlegają ekskomunice wiążącej mocą samego prawa, zastrzeżonej Stolicy Apostolskiej.

A co do "wyższej konieczności", to wybaczcie, ale tak może twierdzić tylko ten, kto nie ma pojęcia o historii Kościoła. Kościół był wielokrotnie w sytuacji, gdzie być może zachodziła jakaś "wyższa konieczność", ale z pewnością nie było to w czasach rebelii arcybiskupa Lefebvre. A jeżeli przyjmiemy inaczej, to cały KPK możemy sobie wsadzić do butów, bo dziś znalazłoby się pewnie parę tysięcy biskupów, którzy są "mądrzejsi" od Kościoła i papieża i którzy chętnie by coś sobie zreformowali. W lewo, albo w prawo, albo dookoła.

Poza tym… co to za porównanie świętego Atanazego i Lefebvre'a? Jedna z najwybitniejszych postaci w historii Kościoła, doktor Kościoła, człowiek, który wielokrotnie zsyłany za obronę wiary, w czasach, gdy większość biskupów poddała się fałszywej nauce, stał zawsze wiernie nauczaniu Kościoła i postanowieniom Soboru, którego ustalenia zostały zatwierdzone przez papieża.

A Lefebvre? Gdyby nie jego akt nieposłuszeństwa, nikt by nawet o nim nie słyszał. Przejdzie do historii, to pewne. Jako mała notatka gdzieś w odnośnikach. Przejdzie dlatego, że był nieposłuszny ustaleniom Soboru, który także został zatwierdzony przez papieża. Lefebvre równy Atanazemu? Chyba żart.
Piotr Jaskiernia "Hiob"

www.fronda.pl/…/lefebvre-to-nie…,4683.html
aron
Co to za porównanie świętego Atanazego i Lefebvre'a? Jedna z najwybitniejszych postaci w historii Kościoła, doktor Kościoła, człowiek, który wielokrotnie zsyłany za obronę wiary, w czasach, gdy większość biskupów poddała się fałszywej nauce, stał zawsze wiernie nauczaniu Kościoła i postanowieniom Soboru, którego ustalenia zostały zatwierdzone przez papieża.
A Lefebvre? Gdyby nie jego akt …Więcej
Co to za porównanie świętego Atanazego i Lefebvre'a? Jedna z najwybitniejszych postaci w historii Kościoła, doktor Kościoła, człowiek, który wielokrotnie zsyłany za obronę wiary, w czasach, gdy większość biskupów poddała się fałszywej nauce, stał zawsze wiernie nauczaniu Kościoła i postanowieniom Soboru, którego ustalenia zostały zatwierdzone przez papieża.

A Lefebvre? Gdyby nie jego akt nieposłuszeństwa, nikt by nawet o nim nie słyszał. Przejdzie do historii, to pewne. Jako mała notatka gdzieś w odnośnikach. Przejdzie dlatego, że był nieposłuszny ustaleniom Soboru, który także został zatwierdzony przez papieża. Lefebvre równy Atanazemu? Chyba żart.
aron
Buntownik lefebr nie ma nic wspólnego z katolicką tradycją. To uzurpator i farbowany lis.
Tak samo jak całe to podejrzane, lefebryckie towarzystwo.
🤨
aaa
danutadubiel
Ten, kto waży się podnosić rękę na Świętą Tradycję, której abp Marcel Lefebvr'e z takim uporem i upokorzeniem bronił - podnosi rękę na samego BOGA.

----------------------
A co ma ten buntownik Lefebvr'e ma wspólnego ze Świętą Tradycją...
Od zawsze cwaniactwo chciało się czymś wielkim uwiarygodnić, by własne lody kręcić.
Ludzie, czemu tak łatwo dajecie się zwodzić pozorom 🤦
Kto …Więcej
danutadubiel
Ten, kto waży się podnosić rękę na Świętą Tradycję, której abp Marcel Lefebvr'e z takim uporem i upokorzeniem bronił - podnosi rękę na samego BOGA.

----------------------
A co ma ten buntownik Lefebvr'e ma wspólnego ze Świętą Tradycją...
Od zawsze cwaniactwo chciało się czymś wielkim uwiarygodnić, by własne lody kręcić.
Ludzie, czemu tak łatwo dajecie się zwodzić pozorom 🤦
Kto wam wbił do głowy to kłamstwo, że Lefebvr'e=Św.Tradycja, toż to totalne zaprzeczenie
aron
A co do "wyższej konieczności", to wybaczcie, ale tak może twierdzić tylko ten, kto nie ma pojęcia o historii Kościoła. Kościół był wielokrotnie w sytuacji, gdzie być może zachodziła jakaś "wyższa konieczność", ale z pewnością nie było to w czasach rebelii arcybiskupa Lefebvre. A jeżeli przyjmiemy inaczej, to cały KPK możemy sobie wsadzić do butów, bo dziś znalazłoby się pewnie parę tysięcy …Więcej
A co do "wyższej konieczności", to wybaczcie, ale tak może twierdzić tylko ten, kto nie ma pojęcia o historii Kościoła. Kościół był wielokrotnie w sytuacji, gdzie być może zachodziła jakaś "wyższa konieczność", ale z pewnością nie było to w czasach rebelii arcybiskupa Lefebvre. A jeżeli przyjmiemy inaczej, to cały KPK możemy sobie wsadzić do butów, bo dziś znalazłoby się pewnie parę tysięcy biskupów, którzy są "mądrzejsi" od Kościoła i papieża i którzy chętnie by coś sobie zreformowali. W lewo, albo w prawo, albo dookoła.
aron
Prawa kanonicznego, które arcybiskupowi Lefebvre było bardzo dobrze znane, jest jasne:
Kan. 1382 – Biskup, który bez papieskiego mandatu konsekruje kogoś na biskupa, a także ten, kto od niego konsekrację przyjmuje, podlegają ekskomunice wiążącej mocą samego prawa, zastrzeżonej Stolicy Apostolskiej.Więcej
Prawa kanonicznego, które arcybiskupowi Lefebvre było bardzo dobrze znane, jest jasne:

Kan. 1382 – Biskup, który bez papieskiego mandatu konsekruje kogoś na biskupa, a także ten, kto od niego konsekrację przyjmuje, podlegają ekskomunice wiążącej mocą samego prawa, zastrzeżonej Stolicy Apostolskiej.
2 więcej komentarzy od aron
aron
Nie ma więc tu żadnej analogii do sytuacji arcybiskupa Lefebvre i Bractwa. Lefebvre nie został ekskomunikowany przez dekret Jana Pawła Drugiego, ale automatycznie, latae sententiae, przez własny akt nieposłuszeństwa, gdy wyświęcił czterech biskupów bez zgody papieża. A nawet więcej, bo wbrew wyraźnemu poleceniu papieża, by tego nie robić.
aron
Zamieszczamy jeszcze raz artykuł, który redakcyja wywaliła w odwecie za niepasujący jej komentarz.
Prawdziwie chrześcijańska postawa. 👍Więcej
Zamieszczamy jeszcze raz artykuł, który redakcyja wywaliła w odwecie za niepasujący jej komentarz.

Prawdziwie chrześcijańska postawa. 👍