Skutki oddziaływania symboli okultystycznych

Wszystkim nasuwa się pytanie, czy symbole okultystyczne, talizmany, amulety i innego rodzaju fetysze, mogą być naprawdę niebezpieczne? Czy taki mały przedmiot, może wyrządzić nam krzywdę. Otóż jak się okazuje tak i to wcale nie małą. Złe duchy przyciągane są przez znaki, które im odpowiadają. To słowa św. Augustyna, słowa, które potwierdza Kościół w swej nauce. Potwierdza również św. Paweł, który upomina, że cześć oddawania bożkom przechodzi na demony. Wynika to z tego, że wierząc w przedmioty, oddajemy cześć i wiarę demonom. Demony bardzo chętnie przebywają tam, gdzie panuje grzech, tam gdzie ludzie zazwyczaj odwracają się od Boga. Przedmiot oddziaływuje dlatego, że staje się zmaterializowanym symbolem, znakiem przynależności człowieka do określonego świata duchowego. Oznacza to zaproszenia, a nawet przywoływanie określonych mocy duchowych do własnego życia.
Ks. G. Amorth pisał jak wielu chrześcijanin korzysta z fetyszy w postaci amuletów, talizmanów, nie mając pojęcia, że dokonują poważnego aktu kontrinicjacji (przeciwnej inicjacji chrzcielnej), w którym głupota (przesąd), miesza się z grzechem idolatrii (zabobon). Takim przykładem jest bardzo zły w swoim działaniu pierścień Atlantów. Skutki noszenia symboli okultystycznych, mogą doprowadzić nie tylko do odsunięcia się od wiary, unikania wszystkiego co ma związek z chrześcijaństwem, ale też dysharmonizuje życie wewnętrzne o charakterze moralno - psychicznym. Stąd można stwierdzić takie objawy jak: depresja, agresja, lękliwość, seksualne wykolejenie czy w najgorszym przypadku samobójstwa. Poniżej zostaną przedstawione zjawiska, które mogą być objawem ingerencji złych duchów. Ingerencji, która zostaje wywołana przez korzystanie z usług okultystów. Wskazane symptomy obecności słych duchów, mogą być objawami chorób. Dlatego należy bardzo, ostrożnie podchodzić do orzekania o tym, co jest przyczyną niepokojących objawów i absolutnie nie można zaprzestać leczenia, jeśli pojawiają się objawy chorobowe. Ponadto nigdy nie istnieją dwa takie same przypadki ingerencji zła, bo każdy człowiek jest inny. Inne i nieprzewidywalne jest postępowanie złych duchów.
1. Na płaszczyźnie duchowej
Objawy ingerencji demonicznych mogą uwidaczniać się na różnych płaszczyznach i cechować się różną skalą nasilenia, dotyczyć może ludzi, zwierząt, miejsc i przedmiotów. Działanie demoniczne na człowieka może uwidaczniać się na płaszczyźnie duchowej inaczej tak zwaną „Awersją wobec Sacrum”. Jego pojawienie się przy jednoczesnej obecności innych objawów sprawia, iż działanie demonów staje się bardzo prawdopodobne. Szatan i demony nie lubią życia w świętości, dlatego zrobią wszystko, aby człowiek porzucił praktyki religijne, zarówno te zbiorowe jak i indywidualne. Korzystając z takich symboli jak np. Feng Shui, Jin – Jang, motyl, bardzo szybko będą nas odsuwać od wiary katolickiej. Awersja wobec sacrum może przebiegać w następujący sposób. Pierwszy etap stopniowe odchodzenie od wiary. Zaczynają się wątpliwości na temat wiary, kwestionowanie Ewangelii jako pism natchnionych. Człowiek zaczyna czytać książki, które próbują negować religię. Drugim etapem jest szukanie powodów, które rozgrzeszą z niechęci do znalezienia czasu na modlitwę, do pójścia do kościoła. Kolejny objaw to nie możność koncentracji i skupienia w czasie modlitwy. Następnie można zaobserwować pogorszenie samopoczucia, ale tylko w przebywaniu w kościele, a szczególnie jak odprawia się nabożeństwo. Można zaobserwować cztery charakterystyczne zachowania, które mogą być oznaką demonicznego przeszkadzania w modlitwie: - niemożność ułożenia myśli; nagła skłonność do bezustannego ziewania; głęboka senność nie do przezwyciężenia oraz nagła potrzeba śmiania się, bez powodu. Mogą pojawić się symptomy takie jak np. pokusy - szczególnie silne, zachęcające do zła. Myśli - sprośne, wulgarne, przeciw temu, co nadprzyrodzone. Trudności w modlitwie, lekturze Pisma Świętego, niechęć do nawrócenia. Koszmary senne, czasem połączone z widzeniami i silnym poczuciem obecności złego ducha (duszenie, dotyk, chwilowy paraliż). Awersja wobec Boga, osób wierzących i duchownych (kapłanów, sióstr zakonnych). Agresywne zachowania na tle religijnym i społecznym, nerwowe reakcje na czyjąś pobożność, praktyki duchowe i modlitwy (szczególnie za osobę dręczoną). Niechęć, niemożność przystępowania do sakramentów, uczestniczenia we Mszy św., nabożeństwach. Dziwne zachowania w czasie jedzenia pobłogosławionych posiłków (np. trudność spożycia posiłku z dodaną wodą święconą), także niechęć do noszenia poświęconej odzieży lub ubrań z wszytym poświęconym medalikiem. Wstręt do sakramentaliów (błogosławieństwa, wody święconej, medalików i przedmiotów poświęconych, także wizerunków świętych postaci); nerwowe reakcje albo sztywnienie na dotknięcie relikwią świętego, poświęconym medalikiem. szkaplerzem; wstręt do krzyża, znieważanie rzeczy poświęconych, kościołów. Możliwość, że ktoś zostaje poddany działaniu sił zła, a nawet szatanowi jest faktem potwierdzonym, przez doświadczenia i świadomość wiary kościoła. Szatan jest w stanie oddziaływać na życie człowieka w dwojaki sposób, przez działanie zwyczajne (kusząc człowieka do złego) oraz przez działanie nadzwyczajne np.: -jako zaburzenie fizyczne lub zewnętrzne. Także jako obsesje personalne lub myśli czy impulsy, które skłaniają do załamania, rozpaczy lub pokusy samobójstwa; jako dręczenie diabelskie, które doprowadzają do utraty świadomości; jako opętanie diabelskie lub też jako wzięcie w posiadanie ciała a jednostki dla działania demona, który każe mówić lub czynić. W świecie duchowym, nic nie dzieje się bez konsekwencji. Wątek ten bywa zazwyczaj przemilczany ze względu na fakt, iż żaden człowiek nie lubi przyznawać się do błędów których owoce zawsze okazują się odwrotne do pierwotnych założeń, a tym bardziej, gdy są one poprzedzone bezkrytyczną fascynacją. Ludzie zazwyczaj nie są świadomi faktu, że świat duchowy nie działa według ludzkiego wzorca myślowego, według którego mieć znaczy być. Wbrew pozorom, na ziemi tak samo jak i w niebie, wszystko działa według zasad świata duchowego, w którym sukces i ludzkie „JA” nie jest ani żadną wartością, ani celem Bożego działania. Nieuchronnym skutkiem okultystycznego działania (nawet biernego), będzie zawsze: brak Bożego pokoju, obsesyjne dążenie do własnych celów, rywalizacja, niepokoje, nieuzasadnione lęki i strach, natrętne i obsesyjne myśli, trudności w czytaniu biblii i w modlitwie, utajona lub jawna agresja czy niechęć do osób myślących biblijnie, koszmary senne, natrętne myśli i głosy, nie biblijne wizje, fizyczne opresje demoniczne (depresja, anoreksja), silny pociąg do używek, manie samobójcze, zboczenia seksualne, choroby psychiczne, nieuzasadniony antysemityzm, awersja do imienia Jezus, rozpad osobowości, uzależnienie od kogoś lub czegoś oraz niezrozumiałe zdarzenia w domu czy w rodzinie takiej osoby albo nagminnie powtarzające się upadki moralne. Biblia mówi, że Pan Bóg przekonuje ludzi przez Ducha Świętego, który przemawia do ducha człowieka. Diabeł natomiast posługuje się: wyolbrzymianiem cielesnych marzeń do rozmiarów żądz czy obsesji i kłamstwem, którym są różne techniki wywierania nacisku, psychomanipulacji i presji, tworzenie iluzji, złudzeń i fikcyjnej duchowości oraz przekręcanie Bożego Słowa, Bożego prawa i Bożych obietnic. Pismo Święte podaje tylko jedna metodę uniknięcia niezamierzonego stania się ofiarą przeciwnika, a jest nią uznanie, wdrożenie w swoje życie i działanie wg biblijnego wzorca i systemu wartości, jak również zaakceptowanie całego nauczania Słowa Bożego w kontekście słów Pana Jezusa.
2. Na płaszczyźnie psychicznej dotyczącej zdrowia
Nagłe zmiany zachowań, trwałe zaniedbywanie się w obowiązkach, zmiana osobowości. Depresja, utrzymujące się złe samopoczucie, próby samobójcze, samookaleczenia (symbole satanistyczne). To tylko część objawów przez działanie złego, mogą jeszcze wystąpić np. zboczenie płciowe i perwersje seksualne (noszenie symbolu jednorożca). Zdolności paranormalne, jasnowidztwo, znajomość spraw ukrytych, mówienie nieznanymi językami (których zniewolona osoba nigdy się nie uczyła). Zakłócenia zdrowia szczególnie bóle głowy, żołądka, pleców, ścisk gardła, które nie daje się zdiagnozować ani wyleczyć. Nadzwyczajna siła, szatańskie, okultystyczne symbole na ciele występujące podczas modlitwy, wypluwanie z ust (materializacja) przedmiotów związanych np. z magią. To tylko kilka symptomów obecności zła. Przyjrzyjmy się bardziej jak to się ma do opanowania naszej głowy i żołądka.
a) W ujęciu głowy
Głowa jest dla demonów bardzo ważnym celem ataku, ponieważ ich ostatecznym celem jest zniszczenie psychiki człowieka i doprowadzenie do bardzo niekorzystnych zmian osobowości i chorób psychicznych. Gdy dochodzi do ingerencji złych duchów, demony zwykle atakują głowę w dzień i w nocy, bez przerwy. Noc jest jednak okresem szczególnym: w czasie snu umysł człowieka jest bierny, a to sprawia, ze znacznie łatwiej jest działać demonom. Dotyczy to osób, które zostały zaatakowane przez zło z powodu swych niegodziwych zachowań okultystycznych. U osób atakowanych przez demony, pojawiają się zaburzenia snu, które mogą objawiać się w następujący sposób: pojawiają się trudności z zaśnięciem, wczesne budzenie się w nocy i nie możność ponownego zaśnięcia, koszmary senne, niepokojące sny, które na długo zostają w pamięci, rodzące strach.. Zjawiska te należy obserwować z rozwagą, gdyż nie każdy koszmar jest od razu ingerencja demoniczną, zwłaszcza jeśli prowadzimy życie w stanie łaski uświęcającej. Dlaczego dla demonów ataki nocne są tak ważne? Dlatego, że człowiek wycieńczony brakiem snu powoli zaczyna tracić kontrolę nad swym postępowaniem i coraz bardziej maleje możliwość oporu na niszczące działanie zła. Stąd już krótka droga do różnych lęków, depresji, rozpaczy, utraty wiary w Boga, zmian osobowości, niepokojących zachowań i często chorób psychicznych. Dla wielu samobójstwo staje się wówczas jedynym rozwiązaniem. Raul Salvucci opisuje zjawisko, jakie może być niepokojące, to tzw. „poszukiwanie łóżka”, czyli zamykając się w pokoju nawet w ciągu dnia. Dzisiaj sytuacja młodzieży i dzieci, które stopniowo spychają swoje życie do tej tylko formy, uciekając od jakiegokolwiek zaangażowania i wejścia w życie społeczne, jest coraz bardziej powszechna w miarę jak rozpowszechnienia się uciekanie do form okultyzmu. W tych przypadkach łóżko jest zawsze pociągające, gdyż w łóżku lub w poduszce jest coś zauroczonego, co przyciąga osobę w celu kontynuowania wyładowania na niej swego złego działania także w godzinach, w których normalnie nie powinno się przebywać w łóżku. Kto czuje, że jest poddawany okultystycznym działaniom skierowanym przeciwko niemu, powinien pamiętać o regule, że w łóżku i w swoim pokoju powinien być jak najkrócej. Lepiej żeby starał się wymknąć z domu, wyjść na przestrzeń otwartą, zmienić otoczenie, utrzymywać kontakty z innymi ludźmi.
b) W ujęciu żołądka
Tutaj watro podkreślić, fundamentalne znaczenie tego faktu. Faktura ("uczynić coś symbolicznego z intencją życzenia zła lub szkodzenia"), działa na ofiarę za pomocą negatywnych wpływów wywieranych przez fizyczne przedmioty przygotowane w wcześniej podczas błagalnych rytuałów w laboratoriach magów. Łatwo zrozumieć, że im bliżej danej osoby znajduje się zauroczony (fatturato) przedmiot oraz im dłużej trwa styczność z nim, tym bardziej jest skuteczne jego szkodliwe magiczne oddziaływanie. Dlatego też owe przedmioty umieszcza się w domu lub bezpośrednim jego otoczeniu np. w poduszkach. Przedmiot w żołądku działa w sposób nie przerywalny 24 godziny na dobę. Mogą wystąpić następujące symptomy ujawniające jego obecność w człowieku: - trudne trawienie, uczucie posiadania pełnego żołądka, przez co uważa się, że nie trzeba już nic jeść, często także wstręt do jedzenia (anoreksja), bóle i ociężałość, powtarzające się i gwałtowne mdłości; - negatywne wpływy na funkcjonowanie jelit wywołane przez niszczące działanie na trawienie; - szczególne zjawisko, które może wydawać się trochę dziwne to fala niepokoju, który wychodzi od mostka i podchodzi aż do gardła i głowy. Wielu pacjentów opowiada, że momenty najczarniejszego pesymizmu, które rodzą chwile, największego przygnębienia, mają początek właśnie w czymś co wychodzi od żołądka i dochodzi do głowy drogą zewnętrzną. Bardzo pomocne w niszczeniu tych nie korzystnych objawów jest picie wody egzorcyzmowanej, która będzie osłabiać działanie demoniczne. Natomiast picie oleju egzorcyzmowanego może nawet spowodować wydalenie z układu pokarmowego przedmiotów, które mogły być przyczyną złego oddziaływania. Kiedy dochodzi do działania maleficium (zło wyrządzone przez szatana, przy współpracy człowieka, którego nazywa się czarownikiem, czarnoksiężnikiem, magiem lub zaklinaczem), rzeczą normą jest występowanie negatywnych skutków na zdrowiu. Przejawiają się one w rozmaitych szczegółach, nawet jeśli nie występują wszystkie naraz i nie są w takim samym natężeniu. U każdej osoby inaczej przebiegają w zależności od fizycznej budowy człowieka. O to niektóre aspekty odbijające się na zdrowiu: bardzo silne bóle, w różnych częściach ciała, zwłaszcza w tych najbardziej wrażliwych, przemieszczając się z jednej części ciała na drugiej: od wątroby do żołądka, nóg, karku, kręgosłupa, jelit i innych narządów, uderzające także w regularność cyklu kobiety, w niektórych przypadkach aż do całkowitego jej zatrzymania; niewytłumaczalne dolegliwości, których nawet lekarze specjaliści nie są w stanie zidentyfikować. Nawet najbardziej wyszukane analizy medyczne nie dają żadnego rezultatu. Jest to naturalnie zasadniczy aspekt, który pozwala domyśleć się, że chodzi o coś nadnaturalnego; lekarstwa nie przynoszą żadnego efektu: próbuje się je zamieniać, lecz bez rezultatu; niekiedy analizy lekarskie są wyraźnie bezsensowne, przedstawiają rezultaty nie do przyjęcia. Powtórzone natomiast wracają do normalnych wartości. Łańcuch cierpień: często zdarza się, że trzeba chodzić od jednego szpitala do drugiego; nie widać końca leczenia, gdyż szybko odkrywa się następną chorobę; gdy przejdzie się operację chirurgiczną, okazuje się, że nieuchronny jest następny zabieg. Nie kończą się badania i przebywania w szpitalach. Działanie demona w świecie w oparciu o „władzę nad tym światem”, o której mówi Biblia może dokonać się na dwa sposoby, jakie przedstawia w swojej książce A. Zwoliński to: zwodzenie (zwyczajne kuszenie), lub przymusem (wpływ przymuszający psychicznie i fizycznie). Innym rodzajem działania demona jest prześladowanie, poprzez nagromadzenie wielu klęsk i chorób. Tych którzy mu przeszkadzają chce doprowadzić do rozpaczy przyjaciół Boga (jak to było w przypadku Hioba). Kiedy skupiamy się na tym, co jest grzeszne w swoim znaczeniu, możemy ściągnąć na siebie gniew bliskich względem siebie, jak pisze ks. Gabriel Amorth: „Zły może ujawnić nerwowość nie do zniesienia zwłaszcza wobec tych osób, przez które jest najbardziej miłowanym. W ten sposób szatan zrywa małżeństwa, rozdziela narzeczonych, wywołuje kłótnie pełne zgiełku i wrzasków w rodzinach, gdzie w rzeczywistości wszyscy się kochają. Dzieje się to zawsze z błahych powodów. Demon rozdziela też przyjaźnie; zranionej osobie daje do zrozumienia, że jest nie lubiana w każdym środowisku, że jest omijana i że musi się izolować od wszystkich. Niezrozumienie, nie miłowanie, totalna pustka uczuciowa, niemożność podjęcia wiążącej decyzji”.
Wymienia również formy diabelskiego działania na człowieka:
1. Kuszenie do złego – zły duch usiłuje oddalić człowieka od Boga poprzez sprowadzenie człowieka na drogę grzechu. Dzieje się to poprzez kuszenie. Takiemu działaniu poddani są wszyscy ludzie, także Jezus cierpiał pokusy diabelskie. Stąd wynika konieczność czuwania, modlitwy i unikania okazji do grzechu, a także podjęcia walki duchowej.
2. Dręczenie (nękanie) diabelskie to działanie demona na daną osobę poprzez cierpienia i przekleństwa na poziomie zdrowia fizycznego, życia osobistego i zawodowego, komplikacje spraw materialnych.
3. Opresje demoniczne – to różne formy zewnętrznego nękania przez szatana, jak np. niewytłumaczalne zjawiska, hałasy, przemieszczanie przedmiotów, odgłosy niewiadomego pochodzenia,
4. Posiadanie diabelskie (obsesje) – zaburzenia w zachowaniu człowieka wyrażające się w braku równowagi duchowej, psychicznej i emocjonalnej wskutek ataków szatana. Zły duch powoduje takie udręki wewnętrzne by sparaliżować duchowo człowieka. Mogą objawiać się poprzez natarczywe myśli, koszmary senne, próby samobójcze, samookaleczenia itd.
5. Nawiedzenie diabelskie – nękanie wskutek praktyk okultystycznych dotykających miejsc, w których się one odbywały oraz wykorzystanych przedmiotów (narzędzi magicznych, amuletów itd.). Dotyczy to także zainfekowania urokiem lub przekleństwem rzeczy, mieszkań i zwierząt.
6. Opętanie diabelskie – wejście złego ducha w człowieka i zawładnięcie jego ciałem (nie duszą!). W pewnych okolicznościach (np. wobec świętości) diabeł manifestuje swoją obecność poprzez agresywne gesty, wulgarność, obrazoburstwo. Może wystąpić m.in. wskutek paktu szatańskiego (dobrowolne oddanie się diabłu), poprzez trwanie w grzechu, i rzucania przekleństw i uroków itd. Często oznaką działania zła jest bezpłodność, chodź nie to jest jego głównym celem. Demony dążą bowiem przede wszystkim do tego, byśmy stali się „bezpłodni” duchowo, czasem atakuje także sferę cielesną. Demon może dawać o sobie znać również po przez różne zjawiska w otoczeniu.
3. Zjawiska w otoczeniu
Do pełnego zestawu złośliwego działania diabelskiego należy dodać jeszcze nękanie i różne szkody zewnętrzne. Należą tu „nawiedzone” domy w których wyczuwa się jakąś niewidzialną obecność wywołującą hałasy. R. Salvucci wylicza tu skrzypienie mebli, powtarzające się uderzenia drzwi od szafy i w innych miejscach, dziwne kroki jakby kogoś chodzącego piętro wyżej; otwierające się i zamykające drzwi, samoczynnie poruszające się meble i inne sprzęty, drganie okiennic, okien, żaluzji. W takich mieszkaniach pojawiają się też niekiedy samozapalne pożary, wycieki wody z sufitu, z rurociągów, zalewanie mieszkania, wielkie ilości różnych insektów. Wszystko to ma na celu wywołanie strachu, bezsenności, utratę wewnętrznego pokoju. Często objawy te nasilają się i doprowadzają mieszkańców do nieobliczalnych decyzji. Szatan potrafi także psuć urządzenia techniczne, takie jak lodówki, telefony, telewizory, komputery. Powoduje niekiedy wielkie szkody i straty ekonomiczne, jak niespodziana utrata pracy i niemożność jej zdobycia, niczym nie wytłumaczalna utrata klientów, bankructwo doprowadzające do rozpaczy i niekiedy samobójstwa. Stwierdzano także szkody demoniczne wyrządzane roślinom na polach przez owady i gryzonie, nie dające się niczym usunąć, niewrażliwe na wszelkie pestycydy oraz zwierzętom, powodując ich bezpłodność, chudnięcie, np. krowy nie dają mleka, chorują i marnieją bez widocznej przyczyny mimo dobrej opieki weterynaryjnej. Znakiem obecności demonów bywa niekiedy odczuwanie dotkliwego zimna lub silnego podmuchu powietrza i nieznanego pochodzenia odór. G. Amorth o nawiedzeniach mówi, że nie dotykają bezpośrednio człowieka, lecz domy, przedmioty i zwierzęta. O tym, że dom jest nawiedzony świadczą dziwne zdarzenia jakie mają w nim miejsce. Uderzenia w drzwi i sufit, zwłaszcza w nocy, zapalanie i gaśnięcie świateł. Na niektóre przedmioty, mogła zostać rzucona klątwa, przez maga. Należą do nich między innymi, dziwne drewniane maski, kupowane jako pamiątki w Egipcie. Nawiedzenia zwierząt zdarzają się rzadziej. Najczęściej są nimi dotknięte koty i ropuchy. Zwykle jednym ze znaków świadczących o tym, że dom jest nawiedzony to dziwne zapachy, których normalnie nie czujesz. Te zapachy mogą pojawić się nagle i pochodzić znikąd. Duch może czasem "przyprowadzić" znany zapach jak na przykład dym z cygara lub świeże kwiaty. Wiedza o tym czy zapachy pochodzą z domu czy z ducha jest jednym ze sposobów określenia czy dom ma innych mieszkańców, o których możesz nie wiedzieć. Niektórzy ludzie są wrażliwi na pola powstałe gdy duch jest obecny w domu, co często daje poczucie ciężkości w powietrzu tak, że czasami trudniej się oddycha. Nagłe zmiany w powietrzu mogą być wywołane przez ducha objawiającego się w domu i jest to kolejny znak mówiący o tym, że coś może czaić się w domu. Normalni ludzie również są w stanie wykryć te zmiany. Zazwyczaj po oczyszczeniu lub nawet egzorcyzmie, w ekstremalnych przypadkach ludzie mówią, że powietrze staje się lżejsze niemal natychmiast po zakończeniu rytuału. Uwikłanie się w okultyzm, gdzie człowiek ściąga na siebie zło, korzystając z symboli okultystycznych, doprowadza, że złe demony mogą objawiać swoją obecność jeszcze w taki sposób: hałasy albo uderzenia o dach, o podłogę, w ściany, okna, drzwi; grad kamieni spadających na dach domu; odgłosy nie widocznych kroków; drżenia ograniczone do jednego miejsca lub domu; szczęk łańcuchów; tajemnicze głosy, krzyki, śmiechy; dźwięk nie widzialnych dzwonów; niezrozumiała, nadmierna ilość kurzu; silne zapachy spalenizny, gnoju, siarki; nagłe podmuchy; otwierające się i zamykające samodzielnie drzwi i okna; pękające szyby w oknach; rozbijające się talerze; samoczynne i gaśnięcie lamp; odrywanie się obrazów ze ścian; tajemnicze plamy; nagłe pojawiające się mgły; ukazywanie się zwierząt; pojawienie się cieni.
Podsumowując ten rozdział, można powiedzieć ze cierpienie jest w życiu nie uniknione, lecz serce, które stara się żyć w jedności z Jezusem z łatwością przeciwstawia się trudnościom. Ludzie odsunęli Chrystusa jako punkt odniesienia od siebie, od swojego życia, stąd pochodzi nieszczęście ludzkości. Jak można zauważyć, zagłębianie się w praktyki okultystyczne w tym stosowanie symboli okultystycznych, może nas doprowadzić nie tylko do, depresji czy odwrócenie od Boga, ale sprowadzić na nas wielkie cierpienia. Możemy stać się „nosicielami” różnych chorób, utrapień, myśli samobójczych, nawet może dojść do opętania diabelskiego. Człowiek, który został owładnięty przez szatana, ściąga także niebezpieczeństwo na swoje rodziny. Całe zło może przenieść się na nasz dom. Lepiej nie kusić losu, jak potem mamy się zmagać, ze skutkami okultyzmu. Wybierajmy odpowiedzialnie tylko to co wiemy, że nie jest ani okultystyczne ani satanistyczne. Nie dajmy się zwieźć napisom i słowom handlarzy o cudownym działaniu talizmanu, amuletu jakiegokolwiek symbolu. Cudowne działanie będziemy odczuwać przez chwile, tak przynajmniej będzie się nam wydawało, a naprawdę zapłacimy to swoim zdrowiem a nawet życiem. Nie jest tego wart żaden „magiczny symbol”. A życie bez tych symboli, przyniesie nam o wiele więcej radości. Życie samo w sobie jest piękne, bez upiększania je różnymi symbolami.