02:45
Jan Paweł II o miłości. ze szczególną dedykacją dla Basi i Sławka - wzoru Miłości konsekrującej "Bóg-Miłość stwarzając człowieka na swój obraz i podobieństwo, obdarzył go bezinteresowną miłością …Więcej
Jan Paweł II o miłości.

ze szczególną dedykacją dla Basi i Sławka - wzoru Miłości konsekrującej

"Bóg-Miłość stwarzając człowieka na swój obraz i podobieństwo, obdarzył go bezinteresowną miłością, a jednocześnie powołał go do miłości. Człowiek zatem w swej istocie jest zdolny, by kochać i być odpowiedzialnym za miłość. Miłość zatem jest podstawowym i naturalnym powołaniem każdego człowieka.

Skoro źródłem miłości jest Bóg, zatem miłość ma moc konsekrującą człowieka w sensie religijno-etycznym. Miłość bowiem jako bezinteresowne pragnienie dobra, które niejako idzie od góry ku człowiekowi, ma charakter uświęcający osobę ludzką i uzdalnia ją do przechodzenia na coraz pełniejsze zbliżanie się do Boga. Bóg bowiem na początku dziejów w akcie stwórczym niejako użyczył człowiekowi owej zdolności miłowania, czyli obdarzania dobrem drugie stworzenie. W konsekwencji staje się oczywistym, że miłujący dla umiłowanego pragnie jako dobra samego Boga. Zatem mężczyzna i kobieta w akcie miłości pragną dla siebie wzajemnie Boga. Realizując własną jedność w miłości, mężczyzna i kobieta mają za zadanie zespalać się z Bogiem i w ten sposób stawać się coraz bardziej obrazem Boskiej jedności. W stworzeniu człowiekowi został nadany podwójny kierunek pragnienia: pragnienie Boga dla człowieka i człowieka dla Boga. Te dwa nurty zakodowane w człowieku ukazują jego naturalne kapłaństwo, które zostało wszczepione w człowieka jako podmiot miłości. Kapłaństwo to, by móc obdarować drugą osobę Bogiem, prowadzi do powierzenia siebie i drugiego człowieka Bogu. Kobieta i mężczyzna podejmując wybór małżeński, powierzają Bogu swą męskość i kobiecość, który zespalając ich w „jedno ciało”, powierza ich sobie nawzajem w nowej rzeczywistości: męża i żony. Dokonuje się w tym akcie konsekracja mężczyzny i kobiety, których Bóg w nowości ich życia obdarza świętością".

ڿڰۣڿ❤ڿڰۣڿ❤ڿڰۣڿ❤ڿڰۣ❀ ❀ڿڰۣڿ❤ڿڰۣڿ❤ڿڰۣڿڿڰۣڿ❤ڿڰۣڿ❤ڿڰۣڿ❤ڿڰۣ ❤ڿڰۣڿ

www.usos.dixor.pl/…/Karol Wojtyla -…

ڿڰۣڿ❤ڿڰۣڿ❤ڿڰۣڿ❤ڿڰۣ❀ ❀ڿڰۣڿ❤ڿڰۣڿ❤ڿڰۣڿڿڰۣڿ❤ڿڰۣڿ❤ڿڰۣڿ❤ڿڰۣ

Miłość jest jedyną siłą... i czyste serce... tylko w jedności z Bogiem jest to możliwe...
Slawek
🤗 Serdecznie dziękujemy za dedykację szczególnie, że są to słowa Papieża, który cierpiał za rodziny i małżeństwa. Teraz jest rok 2013, a 13 jest związana z Matką Bożą jak i z Janem Pawłem II, więc szczególnie chyba w tym roku odczuwam opiekę nad moją rodziną i małżeństwem, które akurat w tym roku również ukończyło 20 lat .... 😉
Małżeństwo i rodzina to nie jeden pośród wielu innych tematów …Więcej
🤗 Serdecznie dziękujemy za dedykację szczególnie, że są to słowa Papieża, który cierpiał za rodziny i małżeństwa. Teraz jest rok 2013, a 13 jest związana z Matką Bożą jak i z Janem Pawłem II, więc szczególnie chyba w tym roku odczuwam opiekę nad moją rodziną i małżeństwem, które akurat w tym roku również ukończyło 20 lat .... 😉

Małżeństwo i rodzina to nie jeden pośród wielu innych tematów nauczania Jana Pawła II, ale temat i troska najważniejsza! Gdy tylko skończył on cykl katechez środowych, których tematykę wybrał jego Poprzednik, natychmiast rozpoczął w 1979 r., i kontynuował do 1984 r., katechezy o małżeństwie. Wanda Półtawska opowiada, że ich pierwszą część przywiózł ze sobą na konklawe, jako pierwsze rozdziały przygotowywanej książki. Powszechnie mówi się, że są one wciąż nieodkrytym darem Jana Pawła II dla Kościoła, ukazują nowe, głębsze i pełniejsze perspektywy myślenia o człowieku, ludzkim ciele i miłości małżeńskiej. Również Synod Biskupów, który odbył się za jego pontyfikatu w 1980 r., był poświęcony rodzinie.
Zły szybko poczuł się zagrożony, przeczuwając, kto stanął z nim do walki w obronie świętości małżeństwa. Nie wolno przeoczyć faktu, że Ojciec Święty został ugodzony kulą zamachowca akurat wtedy, gdy dosłownie za chwilę miał ogłosić powołanie Papieskiej Rady ds. Rodziny oraz Instytutu Studiów nad Małżeństwem i Rodziną. Tekst nie został wygłoszony, ale przecież zamach nie zdołał powstrzymać Piotra naszych czasów. Już 22 listopada 1981 r. opublikował adhortację Familiaris consortio - o zadaniach rodziny chrześcijańskiej w świecie współczesnym. Instytut został ostatecznie ustanowiony konstytucją apostolską Magnum matrimonii sacramentum z 7 października 1982 r. i nosi imię Jana Pawła II. W dzień Matki Bożej z Lourdes - 11 lutego 1994 r. Ojciec Święty powołał Papieską Akademię Życia, a rodzinom pracowników Watykanu zapewnił to, czego ogłoszona przez Stolicę Apostolską z jego inspiracji Karta Praw Rodziny domaga się dla wszystkich rodzin świata - wydatną pomoc z okazji urodzenia dziecka, ochronę macierzyństwa, pomoc dla rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi, udział państwa w wydatkach szkolnych.
Czynom towarzyszyło nauczanie: Jan Paweł II powiedział o małżeństwie i rodzinie mniej więcej tyle samo, co wszyscy papieże przed nim razem wzięci!
O przyszłość małżeństwa i rodziny walczył jednak nie tylko słowem i czynem. On, który utożsamia się dla nas z Krzyżem jego pastorału, nauczył się od Mistrza, że najważniejsze walki prowadzi się i wygrywa na krzyżu. Jan Paweł II cierpiał za małżeństwa i rodziny. Mówił o tym otwarcie 29 maja 1994 r., gdy wrócił ze szpitala: „Chciałbym wyrazić dziś przez Maryję moją wdzięczność za dar cierpienia, związanego także tym razem z maryjnym miesiącem majem. Pragnę podziękować za ten dar. Zrozumiałem, że ten dar był potrzebny. Papież musiał znaleźć się w Poliklinice Gemellego, musiał się nie pokazywać w tym oknie przez cztery tygodnie, cztery niedziele, musiał cierpieć; podobnie jak musiał cierpieć trzynaście lat temu, tak i w tym roku. Raz jeszcze przemyślałem, rozważyłem to wszystko podczas mego pobytu w szpitalu. (...) « Jeśli Bóg cię powołał, masz wprowadzić Kościół w trzecie tysiąclecie». (...) Tak mi powiedział kard. Wyszyński. Zrozumiałem wtedy, że mam wprowadzić Kościół Chrystusowy w trzecie tysiąclecie przez modlitwę i wieloraką działalność, ale przekonałem się później, że to nie wystarcza: trzeba było wprowadzić go przez cierpienie - przez zamach trzynaście lat temu i dzisiaj przez tę nową ofiarę. Dlaczego właśnie teraz, dlaczego w tym roku, w Roku Rodziny? Właśnie dlatego, że rodzina jest zagrożona, rodzina jest atakowana. Także Papież musi być atakowany, musi cierpieć, aby każda rodzina i cały świat ujrzał, że istnieje Ewangelia - rzec można - «wyższa»: Ewangelia cierpienia, którą trzeba głosić, by przygotować przyszłość, trzecie tysiąclecie rodzin, każdej rodziny i wszystkich rodzin. (...) Zrozumiałem, że potrzeba było, bym dysponował tym argumentem wobec możnych tego świata. Znów mam się z nimi spotykać i rozmawiać. Jakich mogę użyć argumentów? Pozostaje mi ten argument cierpienia. Chciałbym im powiedzieć: zrozumcie to. Zrozumcie, dlaczego Papież znowu był w szpitalu, dlaczego znów cierpiał. Zrozumcie to, przemyślcie to jeszcze raz!”.
Mając to wszystko zapisane w sercu, z ogromnym zdziwieniem czytałem Rogito - tekst włożony do trumny Ojca Świętego, który w założeniu ma przypominać najważniejsze wydarzenia z jego życia i działalności. Czytałem go kilka razy i nie mogłem uwierzyć, że nie znalazło się tam ani jedno słowo o zaangażowaniu Papieża na rzecz małżeństwa i rodziny. Tak łatwo można zapomnieć… Nawet gdy się bardzo kocha....
✍️ O. KAZIMIERZ LUBOWICKI OMI, oblat Maryi Niepokalanej, ur. 1958 r. Studia specjalistyczne z teologii duchowości na Teresianum w Rzymie (1985-90). Wykładowca duchowości małżeńskiej na PWT we Wrocławiu. Założyciel Wspólnoty Rodzin Katolickich „Umiłowany i Umiłowana”. Duszpasterz w parafii Matki Bożej Królowej Pokoju we Wrocławiu. W latach 1994-96 kierownik redakcji rodzinnej w Katolickim Radiu Rodzina we Wrocławiu. Redaktor naukowy wielotomowej serii „Źródła Duchowości Małżeńskiej”. Autor ponad 20 samodzielnych książek. W 2005 r. opublikował rozprawę habilitacyjną pt. Duchowość małżeńska w nauczaniu Jana Pawła II.

🤗 🙏 😇