Mysle ze nalezy sie wyjasnienie sprawy znieslawienia , dokonanego przez myschonok .
Pomimo ze nie wierze w slowa myschonoka, postanowilam przekonac sie,jak wyglada grupa Rozancowa, o ktorej czlonkach i osobie prowadzacej wyrazala sie tutaj tak klamliwie.Rozaniec prowadzony jest tam w wielkim skupieniu, ludzie sa tam zyczliwi, a osoba prowadzaca modlitwe pelna ciepla.Uwaga tam skierowana jest tylko na modlitwe- dlatego nie ma tam czatu dyskusyjnego.Po modlitwie mozna porozmawiac, a kontakty pozamodlitwene miedzy soba, utrzymywane sa indywidualnie –co pozwala uniknac rozpraszania atmosfery modlitwy poprzez prywatne konwersacje. Byc moze dlatego myschonok nie pasowala tam. Nie mogac prowokowac postami , czula sie tam chyba „nie u siebie”, nie miala tam czego szukac. Pamietaja ja tam-lecz nikt nic o niej nie powiedzia (ani dobrze anie zle) - po prostu milczano. Rowniez krytyka Brata Jana w komentarzach o osobach ktorych nie zna-bo go tam tez nikt nie zna, bylo wiecej niz nietaktem.Skopiowanie ich strony internetowej (bez zgody autora i administratora) oraz umieszczenie jej tutaj (zamiast ew.samego linku) bylo ze strony myschonoka naruszeniem prawa internetowego. Szkalowanie wiec tej grupy i ludzi tam modlacych sie bylo wielka podloscia.
Mysle ,ze myschonok i brat Jan – tak jak publicznie szkalowali te grupe Rozancowa - powinni publicznie przeprosic...jesli maja sumienie.