Rechrystianizacja jako pomysł Morawieckiego na Europę? OK, ale warto uważać, by nie przekształcić wiary w szyld ideologiczny
Fot. Flickr
Rechrystianizacja Europy, jako element pomysłu na kierunek polskiej polityki zagranicznej (i krajowej) bardzo mi się podoba. Ale mam też świadomość, że polityka i ideologia nie zastąpi w tej kwestii działania ewangelizatorów i misjonarzy.
- Chcemy przekształcać Europę, ją z powrotem, takie moje marzenie, rechrystianizować, bo niestety w wielu miejscach nie śpiewa się kolęd, kościoły są puste i są zamieniane na muzea. To wielki smutek - stwierdził Mateusz Morawiecki. I nie ukrywam, że ta deklaracja mnie cieszy. To ważne słowa pokazujące, że możemy mieć własny kierunek rozwoju. Nie rozumiem też oburzenia lewicy i liberałów, bowiem Morawiecki zrobił tylko to, co od dziesięcioleci robią prezydenci Francji czy kanclerze Niemiec, czyli zaproponował jasny kierunek ideowy dla swojego rządu.
A przecież, gdy Francja deklaruje. że chce przekształcać Europę w duchu laickim, a niemieccy promują multikulturalizm nikt nie zarzuca im promowania ideologii (choć przecież to właśnie robią), ale gdy premier Mateusz Morawiecki mówi o rechrystinizacji (wąsko zresztą opisanej, jako zapełnienie kościołów i śpiewanie kolęd), to od razu podnosi się krzyk. Chrystianofobia wciąż jest żywa. Inna sprawa, że jeśli Polska chce rechrystianizować Europę, to jak najszybciej powinna zająć się ochroną dzieci nienarodzonych. Nie ma rechrystianizacji, tam gdzie zabija się nienarodzonych, tylko dlatego, że są chorzy i niepełnosprawni.
Ale, warto też pamiętać, że nie ma się co łudzić, że politycy (nawet jeśli osobiście wierzący) rzeczywiście zrechrystianizują świat. Nie ma chrystianizacji bez wiary, a wiara nie jest politycznym systemem, a spotkaniem z żywym Bogiem.Tam, gdzie go nie ma, nie ma też rechrystianizacji. Dlatego od polityków ważniejsi są misjonarze i ewangelizatorzy. To oni, to my możemy rzeczywiście ewangelizować Europę. Bez ewangelizacji, bez wiary zaś rechrystianizacja stanie się tylko ideologicznym szyldem, bez istotnej treści.
Tomasz P. Terlikowski
Autor: Tomasz P. Terlikowski
Źródło: MalyDziennik.pl
malydziennik.pl/rechrystianizac…
Rechrystianizacja Europy, jako element pomysłu na kierunek polskiej polityki zagranicznej (i krajowej) bardzo mi się podoba. Ale mam też świadomość, że polityka i ideologia nie zastąpi w tej kwestii działania ewangelizatorów i misjonarzy.
- Chcemy przekształcać Europę, ją z powrotem, takie moje marzenie, rechrystianizować, bo niestety w wielu miejscach nie śpiewa się kolęd, kościoły są puste i są zamieniane na muzea. To wielki smutek - stwierdził Mateusz Morawiecki. I nie ukrywam, że ta deklaracja mnie cieszy. To ważne słowa pokazujące, że możemy mieć własny kierunek rozwoju. Nie rozumiem też oburzenia lewicy i liberałów, bowiem Morawiecki zrobił tylko to, co od dziesięcioleci robią prezydenci Francji czy kanclerze Niemiec, czyli zaproponował jasny kierunek ideowy dla swojego rządu.
A przecież, gdy Francja deklaruje. że chce przekształcać Europę w duchu laickim, a niemieccy promują multikulturalizm nikt nie zarzuca im promowania ideologii (choć przecież to właśnie robią), ale gdy premier Mateusz Morawiecki mówi o rechrystinizacji (wąsko zresztą opisanej, jako zapełnienie kościołów i śpiewanie kolęd), to od razu podnosi się krzyk. Chrystianofobia wciąż jest żywa. Inna sprawa, że jeśli Polska chce rechrystianizować Europę, to jak najszybciej powinna zająć się ochroną dzieci nienarodzonych. Nie ma rechrystianizacji, tam gdzie zabija się nienarodzonych, tylko dlatego, że są chorzy i niepełnosprawni.
Ale, warto też pamiętać, że nie ma się co łudzić, że politycy (nawet jeśli osobiście wierzący) rzeczywiście zrechrystianizują świat. Nie ma chrystianizacji bez wiary, a wiara nie jest politycznym systemem, a spotkaniem z żywym Bogiem.Tam, gdzie go nie ma, nie ma też rechrystianizacji. Dlatego od polityków ważniejsi są misjonarze i ewangelizatorzy. To oni, to my możemy rzeczywiście ewangelizować Europę. Bez ewangelizacji, bez wiary zaś rechrystianizacja stanie się tylko ideologicznym szyldem, bez istotnej treści.
Tomasz P. Terlikowski
Autor: Tomasz P. Terlikowski
Źródło: MalyDziennik.pl
malydziennik.pl/rechrystianizac…