Lis w Kurniku, czyli rzecz o Marcinie Zielińskim

Chłopak siedział w warszawskiej wspólnocie, która sympatyzowała ze zborem protestanckim. Sympatyzowała do tego stopnia, że aż odeszli z Kościoła katolickiego. Później wrócili i biskup się im przyglądał. Marcin nasiąknął więc sekciarstwem z pierwszego tłoczenia, czyli prania mózgu heretyckimi treściami.
Nie zna doktryny katolickiej i wypacza nauczanie katolickie, a uchodzi za człowieka, który reprezentuje Kościół katolicki. To jest szkodnik wewnątrz Kościoła katolickiego. Niestety, ale staje się coraz bardziej popularny.

Omamił katolickiego księdza. Działa pod jego protektoratem rozszerzając to, czym nasiąknął u protestantów. Kilka osób z jego wspólnoty porzuciło wiarę katolicką. Jedna ponownie przyjęła chrzest (będąc już ochrzczonym katolikiem) - nie wiem tylko w jakiej z sekt (najprawdopodobniej u baptystów). Rodzice tej osoby byli zrozpaczeni, ale co tam, to nie wina Marcina. Ktoś powie: Odszedł, bo chciał.
Niemal zasadą w grupie Marcina jest awersja, czy wręcz wstręt do różańca i Matki Bożej. Ksiądz zapytany o to, czy nie obawia się działania złego ducha przez wspólnotę odparł, że przecież ma tutaj Boga, ma Najświętszy Sakrament. Boże, co za krótkowzroczność! Pan Bóg pozostawił się w Najświętszym Sakramencie, ale nie będzie krzyczał, że popełniane jest świętokradztwo, czy profanacja - zostawia się ludziom, a ci postępują z nim bardzo różnie. Czasami zdarzają się tzw. cuda eucharystyczne, które mają przypomnieć o realnej obecności Boga w Najświętszym Sakramencie, a tym samym wstrząsnąć ludźmi.

Jeden z członków wspólnoty Marcina miał mieć operację, przez problemy z sercem. Po modlitwie Marcina miał doświadczyć rzekomego uzdrowienia. Stawił się w szpitalu i lekarze stwierdzili, że nie ma potrzeby operować. W kilka miesięcy później dolegliwości wróciły. Operacja znów okazała się potrzebna. Eh... wiarołomny!

Pewna kobieta miała poważne problemy z kręgosłupem. Podczas spotkania z Marcinem doświadczyła potężnego uderzenia endorfin i dopaminy, tak że nie odczuwała bólu w takim stopniu jak dotychczas. Atmosfera niemal jak z koncertu temu sprzyjała. Wzruszona dziękowała Bogu za "uzdrowienie". Tydzień później ledwo wsiadała do auta - wspomagało ją kilku mężczyzn. Eh... wiarołomna!

Na jednym ze spotkań Marcin miał wyraźne przeczucie, że osoby będące na "wieczorze uwielbienia" mają w kieszeniach sporo pieniędzy, którymi nie chcą się podzielić ze wspólnotą. Namówił ich do otwarcia swoich rąk i hojnej dziesięciny.

Pamiętamy o chorym Adamie. Przyjeżdżał biedny na wózku inwalidzkim. Odkąd znajduje się w "klinice" (obskurne miejsce), niemal wszyscy o nim zapomnieli. Gdyby Adam został jakąś siłą podniesiony z wózka... byłby na pierwszych stronach lewico-katolickich gazet. Z tym, że tylko przez chwilę, bo Marcin zaraz wypchnąłby go z okładki. Jak to się stało, że Adam nie został uzdrowiony? Marcin ślepych uzdrawia, a Adam dalej wegetuje na szpitalnym łóżku. No tak... zrzućmy to na Pana Boga - nie chciał i nie uzdrowił.

Była też sytuacja jak zbierał pieniądze od wspólnoty na kolczyki, które kupił "charyzmatyczce" Marii Vadii. Nie pytał wspólnoty o zdanie. W jakim celu kupuje się kolczyki obcej kobiecie? Po co? Po zakupie zbierał od wspólnoty pieniądze za kolczyki. Dziwne.

To ta pani.
Miał gest.
"Lider" jakiejśtam grupy kupuje innemu "liderowi" kolczyki.
No nie kumam tej nowej pseudoewangelizacji. Jakieś to podejrzane.

Pamiętam, jak zaciągnąłem mamę na to spotkanie i pierwsze, co od niej usłyszałem po powrocie: To z pewnością jakaś sekta.

Coś w tym jest, że o starszych osobach mówi się, że mają wiele doświadczenia i należy ich słuchać. Szkoda, że ja tak późno doszedłem do tych samych wniosków, co moja mama.

Co ciekawe w między czasie przyprowadziłem inne starsze osoby i ku mojemu zdumieniu... podpisywały się pod tym samym zdaniem: To z pewnością jakaś sekta!

Ponadto Marcin sympatyzuje z protestantami ze zboru Bethel Church - to ci od Toronto Blessing. Ma zdjęcia z panią Heidi Baker (to ta co tarza się po podłodze twierdząc, że tak działa na nią Duch Święty), Billem Johnsonem, czy Randy Clarkiem. To ludzie odpowiedzialni za demoniczne manifestacje mające miejsce podczas spotkań z nimi. Ludźmi rzuca po podłodze i wykręca ich. Na ten temat będzie jednak więcej niebawem.

Jeżeli jesteś katolikiem - bądź ostrożny i unikaj wszystkiego, co ma choćby pozór zła (1 Tes 5, 22)!
Jan Zbigniew wojan
To dopiero zło dziej !
PiotrM
Poharatany człowiek, dał się zwieść diabłu.
m.rekinek
BezstronnyObserwator sorry, błędnie wkleiłem nick, mój tekst dotyczy:
MarekMikusek 28 maj
,,Jesteś katolikiem - to pokaż co zrobiłeś dla Jezusa! Pokaż owoce swojego głoszenia: czy jest tam ktoś uzdrowiony, czy jest ktoś uwolniony od złego ducha? "Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; 18 węże brać będą do rąk, i …Więcej
BezstronnyObserwator sorry, błędnie wkleiłem nick, mój tekst dotyczy:
MarekMikusek 28 maj
,,Jesteś katolikiem - to pokaż co zrobiłeś dla Jezusa! Pokaż owoce swojego głoszenia: czy jest tam ktoś uzdrowiony, czy jest ktoś uwolniony od złego ducha? "Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; 18 węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie" - pokaż znaki z Twojej działalności! Czy może hejt jest Twoim jedynym dokonaniem?"
BezstronnyObserwator
Artykuł to fake news, zbiór kłamstw, autor powinien się wstydzić.
@m.rekinek ja słowem nie piszę o uzdrowieniach i nie daję ich jako argumentu. Nie wiem skąd to wytrzasnąłeś. Widać do sprzedawania swoich mądrości nawet nie potrzebujesz rozmówców, bo i tak nie czytasz co się pisze.Więcej
Artykuł to fake news, zbiór kłamstw, autor powinien się wstydzić.

@m.rekinek ja słowem nie piszę o uzdrowieniach i nie daję ich jako argumentu. Nie wiem skąd to wytrzasnąłeś. Widać do sprzedawania swoich mądrości nawet nie potrzebujesz rozmówców, bo i tak nie czytasz co się pisze.
m.rekinek
Ten młody, pogubiony człowiek, mówię o p.Zielińskim rozpowszechnia herezje opowiadając, że jakoby Duch Święty zstąpił na protestancki zbór na Azusa street na początku XX wieku, bo ponoć katolicy nie byli na to gotowi. Tak, zstąpił na nich pomimo , że opluwają nieustannie Matkę Bożą, oblubiennicę Ducha Świętego i pewnie jako jeden z owoców tego jest konwersja w ostatnich 30 latach połowy katolików …Więcej
Ten młody, pogubiony człowiek, mówię o p.Zielińskim rozpowszechnia herezje opowiadając, że jakoby Duch Święty zstąpił na protestancki zbór na Azusa street na początku XX wieku, bo ponoć katolicy nie byli na to gotowi. Tak, zstąpił na nich pomimo , że opluwają nieustannie Matkę Bożą, oblubiennicę Ducha Świętego i pewnie jako jeden z owoców tego jest konwersja w ostatnich 30 latach połowy katolików Ameryki Południowej i Łacińskiej do heretyckich zborów zielonoświątkowych. Dalej, nawiedzeni z Azusa street to byli głównie afroamerykanie o korzeniach spirytystycznych (niektórzy twierdzili, że wywoływali ducha Jezusa Chrystusa na swoich seansach, tak jak się wywołuje duchy zmarłych i dostawali wskazówki od Niego).

Toć nawet teologowie i pastorzy protestantcy poznali się na nich oświadczając w Deklaracji Berlińskiej w 1909 roku, że ,,w ruchu zielonoświątkowym manifestuje się duch, ale jest to duch fałszywy, pochodzący nie z góry lecz z dołu; ma wiele cech wspólnych ze spirytyzmem. Działają w nim demony, które prowadzone przez szatana w przebiegły sposób mieszają prawdę z kłamstwem w celu zwiedzenia dzieci Bożych".

Argument ,,uzdrowień" jakie ponoć są owocami działań p.Zielińskiego przytaczane przez BezstronnyObserwator są niepoważne.
Spotkałem już wielu ,,uzdrowionych" przez współczesnych Harrisów, energoterapeutów, a nawet szeptuchy i były to uleczenia skuteczne, tyle że skutkiem ubocznym było zawsze odejście od Kościoła Katolickiego lub nienawiść do Niego.
Droga , którą podąża p.Zielińki jest pewna i sprawdzona. Zachodnia Europa już dość dawno temu ją przechodziła. Najpierw opustoszały Kościoły , a następnie i zbory.
Wiara oparta na znakach , cudach i uzdrowieniach szybko się kończy, jak pokazuje nam Pismo Święte, zresztą to już nie są wierni - to są fani.
Dawanie wolnej ręki takim ludziom jak pan Z. przez hierarchów Kościoła to skrajna nieodpowiedzialność i świadczy o ich ślepocie i braku formacji katolickiej.
BezstronnyObserwator
@Quas Primas napiszę to raz jeszcze. Ten artykuł nie jest analizą teologiczną, tylko spisem historii. Autor opowiada jak wujek przy stole w czasie Wigilii. Historie mają to do siebie, że można je zweryfikować. Te z artykułu są albo zmyślone, albo tak zmodyfikowane, że już nie przypominają pierwowzoru. Wystarczy dopytać. Są to zatem kłamstwa. I to nie jest już kwestia wiary, sympatyzowania z kimś …Więcej
@Quas Primas napiszę to raz jeszcze. Ten artykuł nie jest analizą teologiczną, tylko spisem historii. Autor opowiada jak wujek przy stole w czasie Wigilii. Historie mają to do siebie, że można je zweryfikować. Te z artykułu są albo zmyślone, albo tak zmodyfikowane, że już nie przypominają pierwowzoru. Wystarczy dopytać. Są to zatem kłamstwa. I to nie jest już kwestia wiary, sympatyzowania z kimś, czy zgadzania się. Jeśli słucham wykładu o płaskiej ziemi, to tam są po prostu kłamstwa, niezależnie od tego, czy pomysł mi się podoba, czy nie. Tutaj jest tak samo, tylko jest to o wiele bardziej jadowite, bo dotyka kogoś z imienia i nazwiska, a nie podważa jakieś prawa natury.

Używanie kłamstwa do obrony wiary katolickiej jest tak samo ohydne, jak legalizowanie aborcji w imię obrony praw kobiet. Diabeł jest ojcem kłamstwa i nic tego nie zmieni. I odchodzę już od tego artykułu, mówię generalnie. To się po równo odnosi do charyzmatyków, tradycjonalistów, kółek różańcowych, ministrantów, księży i świeckich. Każdemu należy się szacunek, a mówienie o kimś kłamstw to obdzieranie go z szacunku. Pan Jezus uczy miłości nawet do nieprzyjaciół i to jest bardzo wymagające.
Rozeznanie powinno pochodzić od duchowych liderów (duszpasterzy). I jeśli ono będzie negatywne wobec Marcina, to bardziej niż na pewno nie będzie się ono opierało na kłamstwach. Strasznie mnie to dziwi, że bronicie wiary, a księży, którzy nie myślą jak wy, traktujecie jak głupszych. Bardzo przewrotne podejście.

I bardzo szybko reagujecie agresywnie. Ja zobaczyłem ten artykuł gdzieś w internecie i skłonił mnie do zarejestrowania się i skomentowania. Jak widać nie jestem jedyny. Co w tym złego? Co w tym jest godne pożałowania? Lepiej piszmy na temat.
KR44
KR44
Wówczas Jezus zaczął im mówić: «Strzeżcie się, żeby was kto nie zwiódł. 6 Wielu przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: Ja jestem. I wielu w błąd wprowadzą. Mk 13
Quas Primas
BezstronnyObserwator - Spojrzałam na Twój profil i dochodzę do wniosku, że zalogowałeś się chyba li tylko w obronie Marcina Zielińskiego i krytyce Ewangelisty... Albo jesteś Marcinem Zielińskim, albo jego fanem, albo bierzesz udział w jego i jemu podobnych hucpach i to się Tobie podoba.
Nie zarzucaj mi proszę, że staję po stronie kłamstw i plotek, bowiem obserwuję działalność takich zielonoświądkowych …Więcej
BezstronnyObserwator - Spojrzałam na Twój profil i dochodzę do wniosku, że zalogowałeś się chyba li tylko w obronie Marcina Zielińskiego i krytyce Ewangelisty... Albo jesteś Marcinem Zielińskim, albo jego fanem, albo bierzesz udział w jego i jemu podobnych hucpach i to się Tobie podoba.
Nie zarzucaj mi proszę, że staję po stronie kłamstw i plotek, bowiem obserwuję działalność takich zielonoświądkowych charyzmatyków, którzy za aprobatą kapłanów rozwalają katolicką wiarę.
Uważasz, że kapłani, którzy pozwalają na takie hucpy, czy wygłaszanie świadectw tych ludzi (wszystkie na jedno kopyto) w kościołach, co to niby Duch Święty ich dotknął itd, znają katolicką doktrynę? Ja uważam, że nie. To nie jest katolicka wiara. Tak NIE nauczał Kościół przez 2000 lat. Tak dzieje się od lat 50, od soboru wat II.
Tyle w temacie.
ps. Ten gość OregoVita, którego komentarz poparłeś, również zalogował sie na glorie po to, by skrytykować AKSORZa w tym temacie
Leif Hethland w Polsce - Czy katoliccy charyzmatycy również tam będą ?
Żal mi Was....
BezstronnyObserwator
@Quas Primas zrobisz jak chcesz. Publicznie traktujesz księży jak nieuków i stajesz po stronie kłamstw i plotek z tego artykułu. Ojcem kłamstwa jest diabeł. Decyzja jest Twoja, szkoda że tak mało ostrzega się przed ZABÓJCZYM żniwem KŁAMSTW i PLOTEK.
stanislawp udostępnia to
18
Ach, Marcin Zielinski
Quas Primas
BezstronnyObserwator - Zmusiłeś mnie swoim komentarzem, do przeczytania po raz kolejny tego artykułu. Nie zgadzam się z Tobą. Ewangelista opisując działanie Marcina OSTRZEGA przed jego zwodniczą działalnością. Czy ma wobec niego jakieś osobiste żale nie wiem, czy tym artykułem leczy swoje urazy też nie wiem, choć nie sądzę by tak było. ale nawet gdyby miał, to i tak dobrze, że ostrzega, bo …Więcej
BezstronnyObserwator - Zmusiłeś mnie swoim komentarzem, do przeczytania po raz kolejny tego artykułu. Nie zgadzam się z Tobą. Ewangelista opisując działanie Marcina OSTRZEGA przed jego zwodniczą działalnością. Czy ma wobec niego jakieś osobiste żale nie wiem, czy tym artykułem leczy swoje urazy też nie wiem, choć nie sądzę by tak było. ale nawet gdyby miał, to i tak dobrze, że ostrzega, bo działalność Marcina jest ZABÓJCZA dla każdej duszy mimo, że aprobowana jest przez kapłanów... (modernistów, którzy tak jak on, nie znają katolickiej nauki). Dobrze, że Ewangelista spotkał na swojej drodze kogoś, kto mu oczy otworzył i teraz wie z czym i jak ma "walczyć" z wszelkiej maści judaizacją i protestantyzacją KK.
Ja byłam kilka lat w NEO i też ostrzegam ludzi przed tą judaistyczną sektą i będę to robić mimo, że pewnie też znalazłyby się jakieś osobiste żale.
Katolik ma OBOWIĄZEK ostrzegać przed zatruciem żydowską czy protestancką trucizną!
ps. VRS ma rację. To już nie jest żadna prywata! Marcin działa publicznie i jest osobą publiczną i PUBLICZNIE trzeba napiętnować to, co on robi, a robi BARDZO wiele złego! Złego dla dusz....
BezstronnyObserwator
@VRS a kto niby o tym decyduje? Kto ma mandat na publiczne rozporządzanie czyjąś prywatnością? To myślenie przychodzi z grzesznego świata i dzięki temu mamy pudelka, fakt i superexpress. Hieną dziennikarską bardzo łatwo być, kiedy się zasłania nickiem na forum. Najczęściej cudowne uzdrowienie z hienowatości następuje w momencie realnego spotkania z obiektem swych westchnień. Albo gdy się znajdzie …Więcej
@VRS a kto niby o tym decyduje? Kto ma mandat na publiczne rozporządzanie czyjąś prywatnością? To myślenie przychodzi z grzesznego świata i dzięki temu mamy pudelka, fakt i superexpress. Hieną dziennikarską bardzo łatwo być, kiedy się zasłania nickiem na forum. Najczęściej cudowne uzdrowienie z hienowatości następuje w momencie realnego spotkania z obiektem swych westchnień. Albo gdy się znajdzie parę artykulików na swój temat, wszak będąc nieustraszonym dziennikarzem śledczym też można stać się popularnym i ktoś w końcu uzna na jakimś forum, że jego życie to też już "żadna prywata" i w ten sposób da sobie pozwolenie na pisanie bajek.
W Kościele po to jest hierarchia, żeby można było być przejrzystym mając swoich zwierzchników i spowiednika i nie trzeba udowadniać że się nie jest wielbłądem na byle forum internetowym. Chyba nie każdy jednak to rozumie. No i uszy swędzą, byle tylko usłyszeć nową ploteczkę.

Ale to inny temat bo ja w ogóle nie o tym pisałem. Ta prywata to publiczne wylewanie swoich własnych urazów przez autora - tutaj: Ewangelistę - i pisanie o historiach które, jak wspomniałem, nawet nie są prawdą. Poważnie ktoś chce z własnej woli się z tym utożsamiać?
BezstronnyObserwator
Quas Primas w tym tekście to nawet nie chodzi o znajomość, czy nieznajomość katolickiej doktryny. Ten tekst nie jest nawet na etapie rozmowy o wierze. To z chrześcijaństwem nie ma nic wspólnego. To zwykłe plotkarstwo, wylewanie pomyj i chamstwo.
Autor pochodzi z tego samego miasta i takimi tekstami leczy swoje urazy z przeszłości. To bardzo smutne ale widać to nie tylko po tym artykuliku, ale i …Więcej
Quas Primas w tym tekście to nawet nie chodzi o znajomość, czy nieznajomość katolickiej doktryny. Ten tekst nie jest nawet na etapie rozmowy o wierze. To z chrześcijaństwem nie ma nic wspólnego. To zwykłe plotkarstwo, wylewanie pomyj i chamstwo.

Autor pochodzi z tego samego miasta i takimi tekstami leczy swoje urazy z przeszłości. To bardzo smutne ale widać to nie tylko po tym artykuliku, ale i po jego działalności na youtube i komentarzach, które tam wypisuje. Zasłaniając się walką o wiarę, uprzejmie donosi: kto jakim jeździ samochodem i za ile, kto kogo czy, wozi, kto komu kupuje kolczyki, kto ile zarabia, rzuca publicznie oskarżenia o kradzież kluczy do kościoła, wyłudzenia pieniędzy od chorych ludzi... Absolutnie nieważne, że źle podsłuchał, niedokładnie podglądał lub informator mu źle przekazał. On wie i powie.

On tu naprawdę tak wszystko pomieszał, że tu ciężko by było coś wyprostować. Niektóre rzeczy to nawet się nie wydarzyły. Wystarczy spytać, to nic nie kosztuje.

I takie gorące ploteczki rzuca z niesamowitą lekkością. Sam natomiast za każde słowo od razu starszy prawnikiem!
Skojarzenie jest jedno:
"Jeśli ktoś Kalemu zabrać krowy to jest zły uczynek.
Dobry, to jak Kali zabrać komuś krowy"

Quas Primas, naprawdę nie warto wplątywać się w taką prywatę. Czytanie takich artykułów jest równie żenujące jak słuchanie zazdrosnej nastolatki. Ludzie, zachowujmy się, byle jak, ale się zachowujmy.
Quas Primas
Mati1977 i MarekMikusek
Proponowałabym najpierw lekturę KATOLICKIEJ DOKTRYNY a potem ewentualna krytyka autora tekstu.
To, że w umyśle Marcina Zielińskiego jest służba Bogu, to tylko w jego umyśle, bo z katolickością to nie ma nic wspólnego. Wiem, że to nie wasza wina myśleć tak jak Marcin, bo truciznę protestantyzmu wtłaczali nam pomalutku przez fałszywie pojęty ekumenizm, fałszywe pojęcie …Więcej
Mati1977 i MarekMikusek
Proponowałabym najpierw lekturę KATOLICKIEJ DOKTRYNY a potem ewentualna krytyka autora tekstu.
To, że w umyśle Marcina Zielińskiego jest służba Bogu, to tylko w jego umyśle, bo z katolickością to nie ma nic wspólnego. Wiem, że to nie wasza wina myśleć tak jak Marcin, bo truciznę protestantyzmu wtłaczali nam pomalutku przez fałszywie pojęty ekumenizm, fałszywe pojęcie Bożego Miłosierdzia i fałszywą wolność religijną, ale to wcale nie znaczy, że nie należy szukać prawdy.
Niewiedza nie jest cnotą katolika.
Proszę zacząć zapoznawać się z sacerdoshyacinthus.com/2014/07/31/biblioteka-′58/
MarekMikusek
Jesteś katolikiem - to pokaż co zrobiłeś dla Jezusa! Pokaż owoce swojego głoszenia: czy jest tam ktoś uzdrowiony, czy jest ktoś uwolniony od złego ducha? "Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; 18 węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają …Więcej
Jesteś katolikiem - to pokaż co zrobiłeś dla Jezusa! Pokaż owoce swojego głoszenia: czy jest tam ktoś uzdrowiony, czy jest ktoś uwolniony od złego ducha? "Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; 18 węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie" - pokaż znaki z Twojej działalności! Czy może hejt jest Twoim jedynym dokonaniem? Zajrzyj do netu i zobacz co na temat Marcina mówią mądrzejsi od Ciebie i w jakim towarzystwie działa Marcin Zieliński. A że mama powiedziała, że to sekta to mnie nie przekonało. Właśnie na tym polega problem, że nasza religijność sprowadza się do wizyty z kościele raz w tygodniu, a przez resztę czasu żyjemy jak poganie. Poczytaj Dzieje Apostolskie to zobaczysz jak wygląda życie ucznia Jezusa: uzdrowienia, wskrzeszenia, wyrzucanie złych duchów jest niemal codziennością, poczytaj żywoty świętych - znajdziesz to samo.
Mati1977
A tak na marginesie nie ze wszystkim się zgadzam co mówi pan Marcin Z. Jednakże jednego jestem pewiem służy Bogu: Kim jesteś ty, co się odważasz sądzić cudzego sługę? To, czy on stoi, czy upada, jest rzeczą jego Pana. Ostoi się zresztą, bo jego Pan ma moc utrzymać go na nogach. List św. Pawła Ap. do Rzymian 14,4
Matricaria
Uważam ze z młodymi trzeba żyć dobrze,papież Franciszek jest geniuszem w tym względzie.No bo w takiej dajmy na to Japonii więzi rodzinne osłabły,jest pełno samotnych staruszków którzy popełniają przestępstwa tylko po to by dostać się do więzienia i być między ludźmi.Tak będzie wyglądać przyszłość na tym świecie jeśli nie wykonamy jakiegoś nadzwyczajnego zwrotu akcji.
I liturgia przedsoborowa …Więcej
Uważam ze z młodymi trzeba żyć dobrze,papież Franciszek jest geniuszem w tym względzie.No bo w takiej dajmy na to Japonii więzi rodzinne osłabły,jest pełno samotnych staruszków którzy popełniają przestępstwa tylko po to by dostać się do więzienia i być między ludźmi.Tak będzie wyglądać przyszłość na tym świecie jeśli nie wykonamy jakiegoś nadzwyczajnego zwrotu akcji.
I liturgia przedsoborowa nic tu nie pomoże za to chrześcijańska muzyka i śpiew zrobi cuda.
Mati1977
Św. Ignacy Antiocheński (notabene następca św. Piotra Ap. 3 biskup Antiochi po nim): napisał: "Tam gdzie jest Jezus Chrystus, tam jest Kościół powszechny (czyli katolicki)"
Matricaria
Nowy powiew Ducha czy też zwidy wizjonerów,oto jest pytanie.Marcin jest tak sugestywny i mówi z przekonaniem o swoim wybraniu do ewangelizacji że trudno zarzucić mu fałsz.Lepiej na wszelki wypadek obserwować rozwój sytuacji z bezpiecznej odległości ale fakt że umieją ludzi przyciągać jak ta Maria Vadia bo na muzykę i tańce to kużden jest łakomy.