Maryja objawia APOKALIPSĘ: ludzkie trupy porozrzucane będą, jak snopy w żniwa, a ludzie z głodu...

osuchowa.pl

ORĘDZIE MATKI BOŻEJ OSUCHOWSKIEJ

• Jam jest Służebnica Pańska, Matka Boża Częstochowska.
• Miejsce, na którym klęczysz, przed wiekami zostało przez Boga przeznaczone i dla Mnie wybrane. Ja sobie to miejsce ulubiłam i przybyłam do was z Częstochowy.
• Jezus, mój Syn ukochany, jest srodze zagniewany na cały świat, wymierzona jest kara dla ludzkości. Miecz sprawiedliwości dosięgnie grzeszący świat, bo miara Bożej sprawiedliwości już się przebrała. Kara Boża dosięgnie ludzkość. Ludzie z głodu lizać
będą kamienie, a ludzkie trupy porozrzucane będą, jak snopy w żniwa,
(W jednej z wizji Matka Boża błagała Jezusa słowami: „Synu mój, daruj im jeszcze tym razem, przepuść tę karę ")
• Cały świat sponiewierał prawa Boże i poprzekręcano kościelne ustawy.
Pycha tak dalece owładnęła ludzkością, że chwałę, jaka należy się Bogu, ludzie przywłaszczają sobie, a wszelka umiejętność i wynalazki nowoczesnej techniki są przyznawane ludziom.
• Pobożność jest rzadko spotykaną cnotą, a ci, którzy ją praktykują, są wyśmiewani i wyszydzani.

• Czyńcie pokutę i nawróćcie się szczerze do Stwórcy i Pana, bo inaczej zginiecie.
• Trwajcie silnie przy świętej wierze katolickiej, bo tylko ona jest święta i prawdziwa,
• Codziennie pozdrawiajcie Mnie świętym Różańcem, który jest Mi bardzo miłą modlitwą.
•Jeżeli czci należnej nie będziecie Mi oddawać, biada wam! Kara Boża was dosięgnie, a bez mej opieki zginiecie.
Wszyscy, którzy na to miejsce przyjdą i będą polecać się mojej opiece, nie zgina,.
Wy, którzy na to miejsce przychodzicie, znajdziecie łaskę u mojego Syna. Przychodźcie tu licznie.
Wielkich łask Bożych doznawać będzie każdy, ktokolwiek tu przybędzie z wiarą i miłością, i pozdrowi Mnie modlitwą różańcowa.
• Miejsce to od wieków jest wybrane na chwalę moją i Syna mojego.
Tu stanie nie tylko świątynia, tu będzie również stolica Króla Polski.
Oczy całego świata będą zwrócone na to miejsce, gdyż jak ogonek w jabłku pośrodku się znajduje, tak to miejsce na kuli ziemskiej. Tu będzie Sąd Boski - Dolina Jozafata.
•Z miłości ku wam, dzieci moje, dam wam źródło wody", a ktokolwiek z wiarą napije się jej lub dotknie
- chociaż rąk, nóg lub oczu nie ma - otrzyma zaraz
nowe członki i wszelkie choroby znikną bez śladu.
Nawet zmarły skropiony tą wodą, z woli mojego Syna powróci do życia.
A każdy, kto będzie prosił o laski, odbierać je będzie w obfitości.

(Po jednej z wizji Marianna Andryszczyk złożyła następujące świadectwo:

„Widziałam źródło cudowne, z którego płynęła czysta woda, Przy nim stała Matka Boża, a wokół źródła mnóstwo przeróżnych kalek i chorych.
Matka Boża wzięła w rękę wody z tego źródła i pokropiła nią złożonych niemocą i kaleki. Boże, co za widok!
Wszyscy wstali zdrowi i weseli, pełni szczęścia i wdzięczności. Tym, co rąk i nóg nie mieli, odrosły im momentalnie. Ci, co byli złożeni paraliżem, odrzucili kule, aby chodzić o własnej sile. Innym, ranami i wrzodami okrytym, pod działaniem tej cudownej wody zagoiły się te bolesne rany, i tak wszyscy zostali uzdrowieni. Ci zaś, których diabeł trzymał w swej władzy, a nawet ci, którzy byli opętani, zostali w jednej chwili uwolnieni. Grzesznicy bili się w piersi a wszyscy razem chwalili Boga, że tak wielkie rzeczy uczynił przez Maryję.")

Błogosławię ten strumień wody, który w pobliżu przepływa.
Pragnę, aby lniane płótno słano pod moje stopy, a Ja będę je błogosławiła.
Płótno i woda mają moc leczniczą, aby wszyscy, którzy będą ich używać, otrzymali pomoc dla duszy
i ciała.
Na całej kuli ziemskiej nie ma i nie będzie takiego miejsca jak to, na którym klęczycie. Bóg Ojciec od
wieków upodobał sobie to miejsce dla chwały mojej i swojego Syna Jednorodzonego.
Ja jestem z wami i po wszystkie wieki tu pozostanę.
Oczekuję was z utęsknieniem, dzieci moje.

Orędzie to było przekazywane przez Mariannę Andryszczyk (ur. 1877- zm. 1935)
w Nowej Osuchowej od 1910 roku.
Spisał je na podstawie relacji naocznych świadków
ks. Edmund Szuba (ur. 1913 - zm. 1959)

Autor: la
Źródło: duchprawdy.com
19:09 29 marca 2017

malydziennik.pl/maryja-objawia-…
Ewangelista
@yaphet Otóż to, otóż to! Czasem gdy trzeba to i przymusi do oddania Jej należnej czci poprzez przyklęknięcie lub upadek na twarz.
yaphet
NMP Częstochowska to moja miłość największa. Szczególne jest to, że nie pozwala by ksiądz w czasie Mszy pokazywał jej pleców, a podczas całowania ołtarzanie wystawiał na nią rzyci, jak to powszechnie się robi podczas rytu zwyczajnego.
Ewangelista
@Czeslaw Lipka To chodziło o I wojnę światową. Szkoda, że jak czytacie to nie patrzycie na daty.
osdamen
ROZWÓJ KULTU MARYJNEGO W OSUCHOWEJ
Przynależność kościelno-administracyjna Osuchowej datowana jest od 1481 r., kiedy to miejscowość wchodziła w skład parafii Długosiodło. W 1629 r. biskup płocki Stanisław Łubieński erygował nową parafię w Porębie, do której przydzielono teren wsi Osuchowa. Od 1943 r. Osuchowa posiadała własny drewniany kościół, a od 1952 r. własnego kapłana i pod względem …Więcej
ROZWÓJ KULTU MARYJNEGO W OSUCHOWEJ

Przynależność kościelno-administracyjna Osuchowej datowana jest od 1481 r., kiedy to miejscowość wchodziła w skład parafii Długosiodło. W 1629 r. biskup płocki Stanisław Łubieński erygował nową parafię w Porębie, do której przydzielono teren wsi Osuchowa. Od 1943 r. Osuchowa posiadała własny drewniany kościół, a od 1952 r. własnego kapłana i pod względem duszpasterskim stała się samodzielną placówką. Jako oddzielna parafia została kanonicznie erygowana dopiero w 1976 r.

Objawienia

Kult Matki Bożej w parafii Osuchowa jest ściśle związany z objawieniami, które miały miejsce w życiu mieszkańców wioski na początku dwudziestego wieku. Niezwykłe objawienia spowodowały zbudowanie kapliczki i namalowanie nowego wizerunku Matki Bożej.

Jedno z najbardziej znaczących objawień w Osuchowej Nowej, miało miejsce 2 czerwca 1910 r. Trzy dziewczynki z Osuchowej wracały z nauki katechizmu z Poręby do domu.. Nagle dwie z nich, Józefa i Rozalia, ujrzały złote promienie spływające z nieba, zdobione kolorami tęczy. Z nich wyłoniła się postać niewiasty, ubranej w białą suknię, przepasaną błękitną szarfą. Jej ramiona okrywał biały płaszcz spięty pod szyją złotą klamrą. Z każdego palca spuszczonych ku dołowi rąk spływał złoty promień. Wokół głowy postaci znajdowało się piętnaście kwiatów białej róży. Wylęknione dziewczynki uklękły w przekonaniu, że widzą Matkę Bożą. Zatrwożone niezwykłym zjawiskiem złożyły ręce do modlitwy i odmawiały „Anioł Pański”. Widzenie to powtórzyło się nazajutrz, gdy Józefa i Rozalia zachęcone przez swoje matki odmawiały cząstkę różańca. W następne dni dziewczynkom towarzyszyło dużo ludzi odmawiających wspólnie różaniec. Wieść o „cudzie” zaczęła ściągać na miejsce koło strumyka setki ludzi z okolicznych wiosek. Ukazywaniu się Matki Bożej towarzyszyła „jasność” widziana przez wszystkich obecnych na miejscu objawienia.

Inne ukazanie się Matki Bożej - 5 czerwca 1910 r. dotyczy Marianny Andryszczyk. Od tego czasu dziewczynki oraz Marianna Andryszczyk miały widzenia codziennie w czasie modlitwy.

Matka Boża powiedziała Mariannie Andryszczyk, że przybywa z Częstochowy i prosi o odmawianie różańca. Zwróciła się do niej w tych słowach: „Córko moja, słuchaj, co mówię i opowiedz to ludowi. Miejsce, na którym klęczysz, przed wiekami od Boga przejrzane i dla Mnie obrane. Ja to miejsce bardzo ulubiłam i przybyłam do Was z Częstochowy. Przychodźcie tu licznie codziennie, pozdrawiajcie Mnie Świętym Różańcem, który jest mi wielce miłą modlitwą. Wielkich łask doznawać będzie każdy, ktokolwiek przybędzie z wiarą i miłością, a pozdrowi mnie modlitwą różańcową.”

W roku poprzedzającym I wojnę światową (1914-1918) objawienia Matki Bożej przybierają charakter ostrzeżeń i napomnień. Maryja mówiąc do Marianny Andryszczyk, zwraca się do wszystkich ludzi ze skargą i smutkiem: „Cały świat sponiewierał prawa Boże i kościelne ustawy poprzekręcano. Pycha tak dalece owładnęła ludzkość, że chwałę, jaka Bogu się należy, ludzie przywłaszczają. Cnota pobożności jest rzadko spotykaną, a ci co ją praktykują są wyśmiewani i wyszydzani”.

Pod koniec lipca 1914 r. Marianna Andryszczyk w widzeniu ujrzała Matkę Bożą Niepokalanie Poczętą trzymającą miecz w prawej dłoni. Oblicze Maryi było przejęte smutkiem, a ogarniając czule wzrokiem modlących się powiedziała: „Zagniewany jest Syn Mój na cały świat, wymierzona już kara na ludzkość”. I tu Matka Boża podniosła miecz do góry, zwracając się kolejno na cztery strony świata, wskazując mieczem na południe, wschód, północ i zachód. Następnie oczom Marianny Andryszczyk ukazał się obraz bitwy i wielkiego rozlewu krwi oraz leżących trupów. Jednocześnie Maryja przemówiła do niej: „Powiedz wszystkim to, co ci teraz mówię. Ci wszyscy, którzy na to miejsce przyjdą i polecać się będą Mojej opiece - nie zginą. W tej wiosce nie spłonie ani jeden dom - nie będzie uszkodzony, a gdyby nawet kogo kula przeszyła, szkodzić mu nie będzie i nikt od wypadku nie zginie. Ja jestem z wami i po wszystkie wieki tu pozostanę.” Ostatnie zdanie Maryja powtarzała często - prawie każdego dnia widzeń.

Płótno i woda

Swoim wiernym czcicielom objawiona Matka Boża poprzez Mariannę Andryszczyk wskazała na cudowne środki, z którymi związała swoje błogosławieństwa i moc leczniczą. Były to: woda ze strumyka oraz płótno lniane. Wskazując na źródło, Maryja mówiła: „Błogosławię ten strumień wody”. Powiedziała także: „Pragnę, aby płótno lniane słano pod moje stopy, a Ja będę go błogosławiła. Płótno i woda ma moc leczniczą, aby wszyscy co używać ich będą, dla duszy i ciała pomoc mieli.” Jednocześnie Matka Boża poleciła nabierać wodę w naczynia i zostawiać na czas modlitwy różańcowej obok ustawionego w 1910 roku krzyża lub ołtarza. Podobnie poleciła czynić z płótnem.

Matka Boża zachęcała często do poprawy życia i odwiedzania miejsca objawienia: „Czyńcie pokutę i nawróćcie się szczerze do Stwórcy Pana, bo inaczej zginiecie. A wy, którzy na to miejsce przychodzicie łaskę u Syna mojego znajdziecie. Trwajcie silnie przy świętej katolickiej wierze, bo ta tylko jest święta i prawdziwa. Oczekuję Was z utęsknieniem dzieci Moje.”

Powstanie Kapliczki i wizerunku Matki Bożej

W 1910 r. w miejscu, gdzie objawia się Matka Boża przygotowano prymitywną kapliczkę. Później postawiono tam drewniany krzyż (dziś stoi tam metalowy). Wkrótce obok krzyża wybudowano małą drewnianą kapliczkę. Wewnątrz znajdował się ołtarzyk z obrazem Matki Bożej Częstochowskiej, przy którym nieustannie płonęły świece.

Około 1920 roku Marianna Andryszczyk rozpoczęła starania o namalowanie obrazu przedstawiającego Matkę Bożą z Dzieciątkiem. Namalowano twarz i dłoń Madonny oraz twarz, dłoń i stopę Dzieciątka; suknię wyrzeźbiono.

29 czerwca 1926 roku obraz Matki Boskiej Osuchowskiej zawieszono uroczyście w Kapliczce. 1 lipca 1929 r w czasie pożaru Kapliczki, obraz został w poważnej części nadpalony. Pozostałość spalonego obrazu dziś można oglądać w Kapliczce Objawień.

Wkrótce po pożarze zamówiono ponownie nowy obraz u tego samego malarza, który wykonał pierwszy wizerunek Maryi objawionej w Osuchowej. Nowy obraz znajdował się w kapliczce w lesie do 1958 roku.

Budowa kościoła i powstanie parafii

Mimo trwającej wojny całość prac nad budową pierwszego drewnianego kościoła zakończono 11 lipca 1943 r. Budynek miał 16 m długości i 9 m szerokości. Był to jedyny wypadek w diecezji płockiej, żeby w czasie okupacji, kiedy zamykano i likwidowano miejsca kultury, powstał nowy kościół.

13 lipca 1943 r. odprawiono Mszę św. i dokonano poświęcenia Kaplicy, w czasie której ks. Dziekan oświadczył, że dalsze losy nowo wybudowanej świątyni oddaje w ręce Matki Bożej Osuchowskiej.

W sierpniu 1947 r. mieszkańcy Osuchowej Nowej wystąpili do Księdza Biskupa Tadeusza Zakrzewskiego z prośbą o utworzenie tam parafii.

W październiku 1952 r. Osuchowa Nowa powitała swego pierwszego duszpasterza ks. Delugę, który pochodził z pobliskiej wioski Białebłoto.

8 grudnia 1958 r., w Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP, przeniesiono wizerunek Matki Bożej do kościoła. Obraz umieszczono w bocznym ołtarzu kaplicy. W Kapliczce Objawień na miejscu Wizerunku zawieszono mały obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy.

Pół roku później 3 maja 1959 r. w Uroczystość NMP Królowej Polski obraz Matki Bożej Osuchowskiej odbył uroczystą procesję po drogach parafii, po czym umieszczono go w głównym ołtarzu w sposób umożliwiający zasłanianie i odsłanianie ręcznym mechanizmem.

Po renowacji obrazu w 1961 roku, kościół w Nowej Osuchowej zyskał dwa odpusty. Taką rangę Prymas Polski, Kardynał Stefan Wyszyński nadał dekretem z 20 czerwca 1962 r. dwóm świętom: Uroczystości NMP Królowej Polski obchodzonej 3 maja oraz Uroczystości Świętych Apostołów Piotra i Pawła obchodzonej w Osuchowej Nowej uroczyście już od 1926r..

8 grudnia 1976 r. biskup płocki Bogdan Sikorski erygował parafię w Osuchowej. Teren utworzonej placówki duszpasterskiej obejmował wioski: Osuchową Nową, Osuchową Starą oraz Dybki - razem ok. 900 mieszkańców. (Wieś Dybki po roku wróciła do macierzystej parafii w Porębie)

24 maja 1979 r. podczas wizytacji biskupiej ówczesny proboszcz ks. Rochowicz wystąpił z zamiarem przystąpienia do budowy nowego kościoła.

Projekt nowej świątyni wykonał znany architekt prof. Stanisław Marzyński.

W listopadzie 1980 r. przekazano kamień z Grobu Św. Piotra, poświęcony przez Ojca Świętego Jana Pawła II, pod kościół parafialny w Osuchowej Nowej. Rozpoczęcie prac zaplanowano na wiosnę 1981 r .

W 1983 r. przeprowadzono prace wykończeniowe wnętrza, dzięki czemu Pasterkę odprawiono już w nowym kościele parafialnym.

29 czerwca 1984 r. w uroczystość odpustową Świętych Apostołów Piotra i Pawła - patronów parafii, Ordynariusz Płocki - biskup Bogdan Sikorski - dokonał poświęcenia kościoła.

Z chwilą oddania do użytku nowego kościoła, starą drewnianą świątynię, która służyła wiernym od 1943 r., rozebrano. Pochodzący z niej materiał posłużył do przebudowy Kapliczki Objawień w lesie, która po dostawieniu do niej wieżyczki, stanowi miniaturę starego drewnianego kościoła.

W latach 80-tych zrodziły się w Osuchowej dwie nowe formy duszpasterstwa i kultu Matki Bożej Osuchowskiej. Pierwsza to ruch pielgrzymkowy związany z Uroczystością NMP Królowej Polski 3 maja. Drugim przejawem był Dekanalny Zjazd Kółek Różańcowych zorganizowany po raz pierwszy w drugą sobotę października 1989 r.

5 listopada 1992 r. biskup łomżyński Juliusz Paetz obwołał tutejszą świątynię Sanktuarium Maryjnym, zaś sam obraz Matki Bożej Osuchowskiej został ogłoszony cudownym. Tym samym Osuchowa znalazła się w spisie sanktuariów diecezji łomżyńskiej z wizerunkami nie koronowanymi.

W czerwcu 2003 roku Biskup Stanisław Stefanek powierzył Parafię i Sanktuarium duszpasterskiej trosce Zgromadzeniu Najświętszego Odkupiciela (Redemptorystom).
Weronika.S
@Czeslaw Lipka Jaki poziom zdeprawowania moralnego świata, taka będzie kara i oczyszczenie.
Czeslaw Lipka
Maryja objawia APOKALIPSĘ: ludzkie trupy porozrzucane będą, jak snopy w żniwa, a ludzie z głodu.../////////////////ludzkie trupy porozrzucane będą, jak snopy w żniwa, WCALE MNIE TO NIE DZIWI BO JAK TYLE SCIAGNELI CI ANTYPOLSCY URZEDACY OBCYCH WOJSK DO POLSKI TO W RAZIE JAKIEGOS KONFLIKTU LUD WYJDZIE NA ULICE SIE SPRZECIWIC TO PO TYM LUDZIE TYLKO TRUP POZOSTANIE A I GLOD BO WSZYSTKO ZNISZCZA