molot
1211

Oficjalne portrety świętych Hiacynty i Franciszka

Oficjalne portrety świętych Hiacynty i Franciszka umieszczone ma fasadzie bazyliki Matki Bożej Różańcowej w Fatimie w związku z ich kanonizacją przez papieża Franciszka 13 maja pozostaną tam aż do października. Wtedy to zakończą się obchody setnej rocznicy objawień Matki Bożej z 1917 r.

Przedstawiając 8 maja portrety świętych Pastuszków z Fatimy, rektor tamtejszego sanktuarium, ks. Carlos Cabecinhas wyjaśnił, że nie są to te same wizerunki, jakich użyto podczas beatyfikacji w 2000 r. Tym razem chodziło o ukazanie w nich relacji Franciszka i Hiacynty z Bogiem. Mają więc one "charakter pobożnościowy".

Postulatorka kanonizacji małych wizjonerów z Fatimy, s. Ângela Coelho podkreśliła, że chciano też, by obrazy kanonizacyjne nie różniły się zbytnio od wizerunków Pastuszków, do których wierni byli już przyzwyczajeni. Na trzymanych przez dzieci w dłoniach lampionach księżyc (lampion Matki Bożej) w przypadku Hiacynty i słońce (lampion Pana Jezusa) w przypadku Franciszka, zgodnie z ich osobistymi upodobaniami.

Autorka obrazów, Sílvia Patrício zaznaczyła, że zgodnie z życzeniem postulatorki chciała wyrazić niełatwe życie małych wizjonerów z Fatimy, ich cierpienie i wiarę w objawienia, tak aby patrząc na te wizerunki można było odczytać ich uczucia i samemu je odczuć. Zostali przedstawieniu w sposób wyjątkowy - na ciemnym tle, gdyż byli świadkami niosącymi światło na ciężkie czasy dwóch wojen światowych.

Źródło: www.deon.pl/…/art,30246,wyjat…
molot
Czy tylko mnie szokuje prezentacja kanonizowanych w kościele soborowym?
Jak na to patrzę to mi się przypomina 'noc żywych trupów'.
Tym razem chodziło o ukazanie w nich relacji Franciszka i Hiacynty z Bogiem. Mają więc one "charakter pobożnościowy" - wyglądają jakby ta relacja z Bogiem nie była dobra, jakby nie byli szczęśliwi. Jakiego Boga oni mają na myśli?Więcej
Czy tylko mnie szokuje prezentacja kanonizowanych w kościele soborowym?
Jak na to patrzę to mi się przypomina 'noc żywych trupów'.

Tym razem chodziło o ukazanie w nich relacji Franciszka i Hiacynty z Bogiem. Mają więc one "charakter pobożnościowy" - wyglądają jakby ta relacja z Bogiem nie była dobra, jakby nie byli szczęśliwi. Jakiego Boga oni mają na myśli?