Co PiS da III RP?

„Nie ma Polski bez Kościoła” – J.Kaczyński na Jasnej Górze, lipiec 2015
Czyli jaka będzie IIIŻydo-RP pod rządami PiS?

1. Główne kierunki polityki zagranicznej uwarunkowane wtłoczeniem Polski przez rządzącą żydowską V kolumnę do UE i NATO nie ulegną żadnej zmianie.
Są one zresztą zgodne z wytycznymi dla IIIŻydo-RP przedstawionymi przez syjonistę Z.Brzezińskiego: ścisła współpraca z USA oraz zacieśnianie integracji w ramach UE budowanej przecież przez żydowską finansjerę wyłącznie dla jej korzyści.
Polityka ta zostanie tylko zintensyfikowana, co wynika z radykalnego syjonizmu PiS, wytłumionego wyłącznie na czas kampanii wyborczej, a jest już po kampanii.
Dowodem kontynuacji syjonistycznego kierunku polityki IIIŻydo-RP jest niedawna wizyta byłego kapciowego L.Kaczyńskiego, kolejnego prezydenta, A.Dudy na Ukrainie i przyznanie jej żydowskiemu reżimowi kredytu na kwotę 1 mld € UE oraz opowiedzenie się przez byłego kapciowego za utrzymaniem sankcji wobec Rosji za jej wsparcie dla walczących z żydo-banderowską juntą Ukrainy Doniecką i Ługańską Republiką Ludową.
Tu nieodzowna wydaje się następująca refleksja. Nielegalny żydo-banderowski reżim Ukrainy jest wspierany przez USA i przez wszystkie pozostałe żydo-reżimy Zachodu. Żołnierze, partyzanci DRL i ŁRL, nie poddający się reżimowi są określani mianem bandytów.
Odwrotna sytuacja dotyczy Syrii, gdzie legalny prezydent Baszar al-Asad i jego rząd są przez żydo-reżimy Zachodu określani mianem reżimu przeciwko, któremu cztery lata temu USA wszczęły rebeliancką wojnę. Natomiast rebelianci są przez Zachód nazywani słuszną opozycją walczącą z reżimem Baszara al-Asada o demokratyzację Syrii.
Tę zadziwiającą asymetrię da się wytłumaczyć tylko w jeden sposób. Legalny prezydent i rząd Syrii w przeciwieństwie do nielegalnych władz Ukrainy (przejęły władzę w wyniku rebelii inspirowanej przez USA) nie są syjonistycznymi Żydami, a co za tym idzie nie są skłonne realizować interesów syjonistycznego żydostwa z USA. Innego uzasadnienia nie dostrzegam.

Dowód kolejny, to domaganie się przez rząd PiS zainstalowania na terytorium Polski baz NATO z bronią atomową. Ma to być ochrona przed ewentualną „agresją imperialnej Rosji”. Tylko z tego kierunku upatrują dla Polski zagrożenia wszystkie kolejne żydo-rządy, co znajduje odzwierciedlenie w żydo-medialnej propagandzie, a także w programach oświatowych.
I dalej, PiS odgrywa – udaje przed Polakami antyniemiecką retorykę. Z pewnością znajdą się tacy, którzy dadzą się na to nabrać, ponieważ zapomnieli już, że to właśnie L.Kaczyński podpisał bezwarunkowo traktat lizboński. Ten pozujący na polskiego patriotę bezwzględny syjonista nie postawił oczywistego warunku Niemcom: przyznania statusu mniejszości narodowej dla 2 mln Polaków w NRF, jaki posiada 150 tys. Niemców w Polsce. Co gorsza – a dla Polski i Polaków jest to zagadnienie priorytetowe -, nie zażądał podpisania przez NRF traktatu o granicy na Odrze i Nysie (w 1995r. wygasła moc porozumienia poczdamskiego) mimo, że „negocjacje” wokół traktatu lizbońskiego stwarzały ku temu niepowtarzalną okazję. Istniała także możliwość umiędzynarodowienia traktatu granicznego z NRF.
Jest oczywiste, że antyniemiecka retoryka PiS spotyka się z antypolską reakcją w NRF – ale, trzeba wiedzieć i pamiętać, że antypolska reakcja ma miejsce głównie w żydowskich lub kontrolowanych przez Żydów niemieckojęzycznych mediach. Nie zapominajmy, że NRF jest od 1945r. wasalem USA i nie może prowadzić własnej, niezależnej, niemieckiej polityki.
Zatem w interesie żydowskiej polityki USA PiS ustawia Polskę na wrogich pozycjach zarówno wobec Rosji i wobec NRF. Jest to czytelne powtórzenie polityki żydo-sanacyjnego obozu II RP z lat 1926-39, który również realizował politykę żydowskiej finansjery z Wall Street i londyńskiego City i wiemy dobrze, czym to się dla Polski skończyło.
2. Polityka gospodarcza PiS, mimo wprowadzenia doń elementów prospołecznych, socjalnych, również nie ulegnie żadnej istotnej zmianie.
Dodatek 500 zł na dziecko oraz powrót do wieku emerytalnego 60 i 65 lat, choć należy je ocenić pozytywnie, to jednak poza wydźwiękiem propagandowym nie przedstawia żadnej realnej wartości poprawy bytu Polaków. Systematyczny wzrost kosztów utrzymania szybko zniweluje „dodatek na dziecko”, a coraz mniejsze wpływy do ZUS od coraz mniejszej liczby pracujących (upadek firm i malejący przyrost demograficzny) grożą załamaniem systemu emerytalnego.
Proponowane przez PiS opodatkowanie zagranicznych banków i sieci handlowych jest tylko pozornie dobrą propozycją stwarzającą jedynie iluzję zwiększenia wpływów do budżetu państwa. Pomysł ten nie spowoduje ani odbudowy polskiego – koniecznie państwowego! – systemu bankowego, ani polskiego handlu.
Interesujący się polityką – w tym i ekonomią – winni wiedzieć, że bezpieczeństwo, tak zewnętrzne, jak i wewnętrzne, Państwa i jego obywateli, ale także i rzeczywista władza, zależą wprost proporcjonalnie od ilości rodzimego kapitału i od struktury własności gałęzi gospodarki. Im rodzimego kapitału i własności jest więcej, tym większe jest bezpieczeństwo Polski i Polaków. Jak łatwo po 25 latach trwania IIIŻydo-RP zauważyć nasze bezpieczeństwo zbliża się do zera. Własność jest przeważnie obca, głównie żydowska (żydowskich korporacji).
A co w tej kwestii proponuje PiS? – NIC.
Gospodarczy program PiS (a także wszystkich pozostałych koncesjonowanych przez żydo-reżim partii) nie przewiduje żadnej zasadniczej zmiany w polskiej gospodarce. W dalszym ciągu będzie ona podlegała systemowi pieniądza dłużnego, czyli zadłużaniu państwa i obywateli w zagranicznych prywatnych bankach, kontrolowanych przez żydowską finansjerę. Nie ma mowy o likwidacji zapisów art. 220 Konstytucji RP zabraniających finansowania polskiego rozwoju przez NBP, a tym samym nakazujących zewnętrzne zadłużanie kraju. A nawet gdyby PiS miał taki punkt w swoim programie, to nie posiada wystarczającej ilości mandatów do przeprowadzenia zmian w konstytucji.
Trzeba tu także zauważyć, że w IIIŻydo-RP zlikwidowano gospodarcze planowanie i program gospodarczy PiS podtrzymuje ten stan nadal. A więc nie może być mowy o rządowym planowaniu zwiększenia w ciągu kilku lat ilości miejsc pracy w gospodarce kraju, co zresztą jest logiczną konsekwencją pozbawienia rządu możliwości realizacji polityki pieniężnej kraju (Konstytucja RP art.220, 227 p.1). Nie można przecież oczekiwać, że przedsiębiorcy X i Y będą realizowali swoje inwestycje z myślą o racjonalnym rozwoju gospodarczym całego kraju – nie dysponują ani takimi środkami finansowymi, ani instrumentami polityki gospodarczej, ani nie muszą być zainteresowani takimi działaniami. Nie są nimi zainteresowane także zagraniczne banki.
Konsekwencją ekonomiczną wtłoczenia Polski przez rządzącą żydowską V kolumnę do UE, czy szeroko pojętego obozu Zachodu, czyli faktyczną kolonizacją Polski, jest podległość NBP żydowskim instytucjom finansowym MFW i BŚ (oraz EBC), które powodują, że znakomita większość zasadniczych decyzji gospodarczych podejmowana jest poza naszymi granicami przez czynniki obce i Polsce wrogie.
Dariusz Kosiur