L. E.
7598

Manipulacja słowami polskiego premiera

Polska w ogniu izraelskiej krytyki po słowach premiera Mateusza Morawieckiego. Szef polskiego rządu podczas konferencji w Monachium bronił prawdy historycznej, przeciwstawiając się próbom obarczania Polski winą za współudział w Holocauście.

Prowokacyjne pytanie podczas konferencji w Monachium zadał pochodzący z Izraela dziennikarz „New York Times” Ronen Bergman. Przedstawił on historię swojej urodzonej w Polsce matki.

– Kiedy wojna się zaczęła, większość rodziny zginęła, ponieważ ich sąsiedzi wydali ich gestapowcom. (…) Po wojnie moja matka przyrzekła, że nie będzie wypowiadała ani jednego słowa po polsku – mówił izraelski dziennikarz.

W tym kontekście Ronen Bergman zadał pytanie dotyczące noweli ustawy o IPN.

– Z tego co dobrze rozumiem, po tym jak ta ustawa została podpisana, ja będę uznany za przestępcę dlatego, że w ogóle to powiedziałem. Jaki jest cel, jaki jest przekaz, który chce pan przekazać całemu światu, bo reakcja jest zupełnie odwrotna i przez to jeszcze większa uwaga jest poświęcona tym straszliwym zbrodniom – powiedział Ronen Bergman.

Odpowiedź premiera Mateusza Morawieckiego była bardzo stanowcza.

– Jest to niezmiernie istotne, żeby zrozumieć, że oczywiście nie będzie postrzegane jako działalność przestępcza, jeżeli ktoś powie, że byli polscy zbrodniarze, tak samo jak byli żydowscy zbrodniarze, rosyjscy, ukraińscy, nie tylko niemieccy – zaznaczył szef polskiego rządu.

Słowami szefa polskiego rządu oburzony jest premier Izraela Benjamin Netanjahu.

– Słowa polskiego premiera tutaj, w Monachium, są oburzające. Jest problem niezrozumienia historii i braku wrażliwości na tragedię naszego narodu – napisał na Twitterze premier Izraela.

Wypowiedź Mateusza Morawieckiego potępił także Światowy Kongres Żydów.

Żądamy odwołania tej wypowiedzi i przeprosin – wskazał Kongres.

Tymczasem w swojej wypowiedzi premier Morawiecki wyraźnie oddzielił pojedyncze akty kolaboracji od zbrodni Holocaustu, za którą odpowiedzialność ponoszą Niemcy.

– Polska była jedynym krajem, gdzie była kara śmierci za pomoc Żydom. Straciliśmy 6 milionów obywateli podczas II wojny światowej. Najwięcej ze wszystkich krajów w porównaniu do liczby obywateli przed wojną. (…) W całym tym kontekście chcę powiedzieć, że nie będzie żadnych kar dla osób, które powiedziały, że byli Polacy, którzy to robili, bo byli. Ale nie możemy się zgodzić na to, że będzie pewne pomieszanie ofiar ze zbrodniarzami – zaznaczył szef polskiego rządu.

Ataki na Polskę w specjalnym oświadczeniu odpiera rzecznik rządu. Joanna Kopcińska podkreśliła, że głos premiera Morawieckiego w najmniejszym stopniu nie służy negowaniu Holocaustu.


RadioMaryja.pl
Piotr2000
a ja zadam od prezydenta i rzadu USA
zadoscuczynienia, przeprosin i zadoscuczynienia
dla WYMORDOWANYCH milionow INDIAN Ameryki Polnocnej.

JEZUS i MARYJAWięcej
a ja zadam od prezydenta i rzadu USA
zadoscuczynienia, przeprosin i zadoscuczynienia
dla WYMORDOWANYCH milionow INDIAN Ameryki Polnocnej.


JEZUS i MARYJA
Bos016
Pocałujta w d..ę wójta. 😀
-------------------------------------------------
Żądamy odwołania tej wypowiedzi i przeprosin – wskazał Kongres.
Weronika.S
to oni wymusili na Piłacie ukrzyżowanie Chrystusa...
predex
Spośród agentów „trzynastki” wywodziła się również spora część Żydowskiej Gwardii Wolności – „Żagwi” – specjalnie stworzonej przez warszawskie Gestapo i głęboko zakonspirowanej organizacji, w której czołową rolę odgrywał Leon Skosowski „Lonek”. „Żagiew” działała zarówno w getcie warszawskim, jak i poza nim. Zasłynęła przede wszystkim z potężnej afery, której ofiarami padły setki Żydów.…Więcej
Spośród agentów „trzynastki” wywodziła się również spora część Żydowskiej Gwardii Wolności – „Żagwi” – specjalnie stworzonej przez warszawskie Gestapo i głęboko zakonspirowanej organizacji, w której czołową rolę odgrywał Leon Skosowski „Lonek”. „Żagiew” działała zarówno w getcie warszawskim, jak i poza nim. Zasłynęła przede wszystkim z potężnej afery, której ofiarami padły setki Żydów. Na początku 1943 r. w Hotelu Polskim przy ul. Długiej w Warszawie ulokowana została specjalna ekspozytura „Żagwi”. Grupa żydowskich agentów naganiaczy odszukiwała zamożnych Żydów i w zamian za pieniądze oferowała im paszporty, wizy oraz możliwość wyjazdu do innych krajów. Stawką było co najmniej 20 złotych dolarów od głowy ( tzw. "twarde dwudziestki").
Do Hotelu Polskiego zgłaszali się Żydzi z całej Warszawy, licząc, że dzięki posiadanym środkom będą mogli rzeczywiście wyjechać z Polski. Tam kupowali paszporty i oczekiwali na dalszą podróż za granicę. Była to jednak sprytna pułapka, od początku wymyślona przez warszawskie Gestapo, które w ten sposób wywabiało Żydów z kryjówek po "aryjskiej" stronie, by później ich zamordować. Szacuje się, że w wyniku całej prowokacji Niemcy mogli ująć i zamordować nawet 2,5 tysiąca Żydów. Podziemny Żydowski Związek Wojskowy (ŻZW) wytropił działalność „Żagwi” i przy współpracy AK na agentach wykonano 70 wyroków śmierci. Jednym z ostatnich zlikwidowanych był Leon Skosowski.
całość tutaj

dakowski.pl/index.php
predex
Spośród agentów „trzynastki” wywodziła się również spora część Żydowskiej Gwardii Wolności – „Żagwi” – specjalnie stworzonej przez warszawskie Gestapo i głęboko zakonspirowanej organizacji, w której czołową rolę odgrywał Leon Skosowski „Lonek”. „Żagiew” działała zarówno w getcie warszawskim, jak i poza nim. Zasłynęła przede wszystkim z potężnej afery, której ofiarami padły setki Żydów.…Więcej
Spośród agentów „trzynastki” wywodziła się również spora część Żydowskiej Gwardii Wolności – „Żagwi” – specjalnie stworzonej przez warszawskie Gestapo i głęboko zakonspirowanej organizacji, w której czołową rolę odgrywał Leon Skosowski „Lonek”. „Żagiew” działała zarówno w getcie warszawskim, jak i poza nim. Zasłynęła przede wszystkim z potężnej afery, której ofiarami padły setki Żydów. Na początku 1943 r. w Hotelu Polskim przy ul. Długiej w Warszawie ulokowana została specjalna ekspozytura „Żagwi”. Grupa żydowskich agentów naganiaczy odszukiwała zamożnych Żydów i w zamian za pieniądze oferowała im paszporty, wizy oraz możliwość wyjazdu do innych krajów. Stawką było co najmniej 20 złotych dolarów od głowy ( tzw. "twarde dwudziestki").
Do Hotelu Polskiego zgłaszali się Żydzi z całej Warszawy, licząc, że dzięki posiadanym środkom będą mogli rzeczywiście wyjechać z Polski. Tam kupowali paszporty i oczekiwali na dalszą podróż za granicę. Była to jednak sprytna pułapka, od początku wymyślona przez warszawskie Gestapo, które w ten sposób wywabiało Żydów z kryjówek po "aryjskiej" stronie, by później ich zamordować. Szacuje się, że w wyniku całej prowokacji Niemcy mogli ująć i zamordować nawet 2,5 tysiąca Żydów. Podziemny Żydowski Związek Wojskowy (ŻZW) wytropił działalność „Żagwi” i przy współpracy AK na agentach wykonano 70 wyroków śmierci. Jednym z ostatnich zlikwidowanych był Leon Skosowski.
całość tutaj

dakowski.pl/index.php
Jeszcze jeden komentarz od predex
predex
A policja żydowska w gttach kolaborowała czy nie a judenraty kolaborowały czy nie , jak myslicie.