Nie ma kapłaństwa kobiet. Albo "kobieta" albo "kapłaństwo".
Jedno wyklucza drugie.
Nie było czegoś takiego jak diakonisy rozdające Komunię Świętą. Diakonisa była kobietą rozdającą jałmużnę, troszczącą się o biedaków i ubogich i wykonująca jakieś usługi dla kapłanów. Nie miała prawa nawet dotknąć naczyń liturgicznych a co dopiero Ciała Pańskiego.
Nie ma żadnego "historycznego" uzasadnienia dla kapłaństwa kobiet za to jest uzasadnienie przeciwko. To wymysł niszczycieli i nie ma nic wspólnego z pierwotną wiara i praktyką Kościoła.
Zdjęcie zawiera fragment Wykładu Liturgii Kościoła abp Nowowiejskiego. Tom II.
Nie było czegoś takiego jak diakonisy rozdające Komunię Świętą. Diakonisa była kobietą rozdającą jałmużnę, troszczącą się o biedaków i ubogich i wykonująca jakieś usługi dla kapłanów. Nie miała prawa nawet dotknąć naczyń liturgicznych a co dopiero Ciała Pańskiego.
Nie ma żadnego "historycznego" uzasadnienia dla kapłaństwa kobiet za to jest uzasadnienie przeciwko. To wymysł niszczycieli i nie ma nic wspólnego z pierwotną wiara i praktyką Kościoła.
Zdjęcie zawiera fragment Wykładu Liturgii Kościoła abp Nowowiejskiego. Tom II.