Chcący - proszę Pana, tego "przypadku " nie da się obronić...!Mam jeszcze osobistą refleksje-kiedy pierwszy raz ujrzałem Papieża, z jego oczu uderzył mnie jakiś niepokój który mnie ogarnął, jakieś poczucie niepewności i niedowierzania, do tej pory to wrażenie jakiegoś fałszu...mnie nie opuszcza...!Polsce bardzo szkodzi, wysyła sygnały do Rosji( niedawna podróż Parolina do Soczi i spotkanie z Putinem) ...już jeden Papież w historii zdradził sprawę Polską...właśnie na rzecz Rosji...ciekawe..co!?A może mówiąc o "starej i chorej staruszce Europie, Papież już nadał kierunek na tzw. "III Rzym"-jak pisze Dudin?!!

Karę śmierci zniósł Jan Paweł II. Kara śmierci jako kara sprawiedliwą, jest aktem miłosierdzia bożego. Umożliwia łaskę skruchy najtrwalszym i zdegenerowanym przestępcom i mordercom, którzy w obliczu śmierci mogą tego dokonać jak dobry łotr, albo nie jak drugi łotr.
O tym fakcie pisze siostra Teresa od Dzieciątka Jezus, która modliła się za ztwardziałego mordercy, który okazał skruchę przed śmiercią

Nie kara śmierci jest nader KARĄ SPRAWIEDLIWĄ i BIBLIJNĄ. Mamy przykład w Piśmie Św. Jezus ze złoczyńcami na Golgocie. Tylko jeden "dobry łotr"z nich wyraził skruchę i zwrócił się do Jezusa...Łk 23;39-40
39 Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono, urągał Mu: «Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas». 40 Lecz drugi, karcąc go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? 41 My przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił». 42 I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». 43 Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju».