12 cytatów przeciwko sodomii, które każdy katolik powinien znać

Przez dwa tysiące lat Kościół katolicki konsekwentnie przeciwstawiał się nienaturalnym popędom. Oto krótka próbka użytecznych cytatów z wypowiedzi świętych, doktorów Kościoła, ojców Kościoła i pisarzy kościelnych, którzy potępiają homoseksualne zło w swoich pismach. Stanowią one nieocenioną broń w walce o prawdę, zwłaszcza w kontekście płynących ze strony niemieckich hierachów słów wzywających do dokonania zmian w moralnym nauczaniu Kościoła.

Udostępniajcie ten tekst wszystkim swoim katolickim przyjaciołom.

1. Atenagoras z Aten (II w.)

Atenagoras z Aten był filozofem, który nawrócił się w II wieku na chrześcijaństwo. Pokazuje on, że poganie, którzy byli całkowicie niemoralni, nawet nie powstrzymywali się od grzechów przeciwko naturze:

„Ale choć taki jest nasz charakter (Och! Dlaczegóż mam mówić o rzeczach niestosownych, by je nawet wypowiedzieć?), to, co się o nas mówi, jest przykładem przysłowia: »Ladacznica gani cnotliwych«. Gdyż ci, którzy stworzyli rynek dla cudzołóstwa i założyli niechlubne placówki dla młodych, by oddawali się wszelkiego rodzaju plugawym przyjemnościom – którzy nie powstrzymują się nawet przed mężczyznami, mężczyźni z mężczyznami popełniając skandaliczne obrzydliwości, znieważając najszlachetniejsze i najpowabniejsze ciała na wszelkie sposoby, tak hańbiąc piękne dzieło Boże – ci ludzie, powiadam, napiętnują nas za dokładnie to wszystko, czego sami mają świadomość, i przypisują to swoim bogom, chlubiąc się tymi czynami jako szlachetnymi i godnymi bogów”.

2. Tertullian (160-225)

Tertullian był wielkim geniuszem i apologetą we wczesnych wiekach Kościoła. Niestety, po pierwszym okresie zapału, uległ rozgoryczeniu i pysze, opuścił Kościół i stał się wierny herezji montanizmu. Ze względu na swoje prace – napisane, kiedy wciąż należał do Kościoła – uważany jest za pisarza kościelnego i jako taki jest powszechnie cytowany przez papieży i teologów. Jego traktat O skromności jest apologią chrześcijańskiej czystości. Wyraźnie pokazuje wstręt Kościoła do grzechów przeciwko naturze. Po potępieniu cudzołóstwa autor woła:

„Jednak wszystkie pozostałe porywy namiętności – bezbożne zarówno wobec ciał, jak i płci –

które wykraczają poza prawa natury, odrzucamy nie tylko od progów, ale pozbawiając je wszelkiego schronienia w Kościele, gdyż nie są one grzechami, ale potwornościami”.

3. Euzebiusz z Cezarei (260-341)

Euzebiusz, uczeń Pamfila z Cezarei, biskup Cezarei w Palestynie i „ojciec historii Kościoła”, pisze w swojej książce Demonstratio evangelica:

„[Bóg w prawie danym Mojżeszowi] zabronił wszelkich niedozwolonych małżeństw i wszelkich niestosownych praktyk, związku kobiety z kobietą i mężczyzny z mężczyzną”.

4. Św. Hieronim (340-420)

Św. Hieronim jest zarówno ojcem, jak i doktorem Kościoła. Był on także wybitnym egzegetą i wielkim polemistą. W swojej książce Przeciwko Jowianowi wyjaśnia, jak bardzo sodomita potrzebuje skruchy i pokuty, by dostąpić zbawienia:

„Zarówno Sodoma, jak i Gomora mogłaby go [gniew Boży] złagodzić, gdyby były gotowe wykazać skruchę, a z pomocą postu pozyskać sobie łzy żalu”.

5. Św. Jan Chryzostom (347-407)

Św. Jan Chryzostom jest uważany za największego z greckich ojców Kościoła i został ogłoszony doktorem Kościoła. Był on arcybiskupem i patriarchą Konstantynopola, a jego korekta liturgii greckiej jest używana do dziś. W swoich Homiliach na List św. Pawła do Rzymian rozważa ciężar grzechu homoseksualizmu:

„Jeśli jednak drwisz sobie słysząc o piekle i nie wierzysz w ten ogień, wspomnij Sodomę. Gdyż widzieliśmy, z pewnością widzieliśmy, nawet w tym obecnym życiu, wygląd piekła. A skoro wielu, słysząc teraz o nieugaszonym ogniu, nie uwierzyłoby całkiem w rzeczy, które mają nadejść po zmartwychwstaniu, Bóg przywołuje ich do rozumu przez rzeczy doczesne. Gdyż tym jest spalenie Sodomy i taka ta pożoga! (...)

Pomyśl, jak wielkim jest ten grzech, że zmusił do pojawienia się piekła, nawet przed jego właściwym czasem! (...) Gdyż ten deszcze siarki był czymś niecodziennym – bo i to współżycie było przeciwne naturze – i zalał ziemię, skoro żądza zalała ich duszę. Stąd także ów deszcz był przeciwny zwykłemu deszczowi. Nie tylko nie poruszył on łona ziemi, by wydała owoce, ale uczynił ją nawet bezużyteczną do przyjęcia nasion. Albowiem takie było również współżycie owych ludzi, czyniąc ciało tego rodzaju bardziej bezwartościowym niż ziemia Sodomy. A cóż jest bardziej obmierzłe niż człowiek, który dogadza sobie samemu, lub cóż budzi większą odrazę?”

6. Św. Augustyn (354-430)

Święty Augustyn – największy z ojców Kościoła na Zachodzie i jeden z największych doktorów Kościoła – położył fundamenty teologii katolickiej. W swoich głośnych Wyznaniach w taki sposób potępia homoseksualizm:

„Dlatego grzechy przeciw naturze, jak te, które popełniali sodomici, wszędzie i zawsze zasługują na potępienie i karę. Choćby je popełniały wszystkie ludy, wszystkie byłby na mocy prawa Bożego uznane za tak samo zbrodnicze. Bóg bowiem nie stworzył ludzi do tego, żeby się sobą w taki sposób posługiwali. Kiedy wspólną naturę, której On jest Twórcą, bruka się przewrotną namiętnością, zarazem pogwałcona zostaje wspólnota, jaka powinna nas łączyć z Bogiem”.

7. Św. Grzegorz Wielki (540-604)

Papież św. Grzegorz I nazywany jest „Wielkim”. Jest on zarówno ojcem, jak i doktorem Kościoła. Wprowadził on do Kościoła chorał gregoriański. Organizował nawrócenie Anglii wysyłając tam św. Augustyna z Canterbury i wielu mnichów benedyktyńskich.

„Samo Pismo Święte potwierdza, że siarka przywołuje odór ciała, gdy mówi o deszczu ognia i siarki wylanych na Sodomę przez Pana. Postanowił on ukarać Sodomę za przestępstwa ciała, a sam rodzaj kary, który wybrał, podkreśla hańbę tego przestępstwa. Gdyż siarka śmierdzi, a ogień pali. A więc stało się tak, że sodomici, pałający perwersyjnymi pragnieniami powstającymi z ciała jak smród, mieli zginąć przez ogień i siarkę, aby przez tę karę uświadomili sobie zło, jakie popełnili, wiedzeni perwersyjną żądzą”.

8. Św. Piotr Damiani (1007-1072)

Doktor Kościoła i wielki reformator duchowieństwa, św. Piotr Damiani napisał swoją słynną książkę Liber Gomorrhianus (Księga Gomory) przeciwko wyłomom, jakie homoseksualizm czyni wśród duchowieństwa. Opisuje on nie tylko niegodziwość homoseksualizmu, ale również konsekwencje psychiczne i moralne:

„Zaprawdę, tego występku nie można nigdy porównać z jakimkolwiek innym występkiem, gdyż przerasta potworność wszelkich występków. (...) Profanuje wszystko, plami wszystko, zanieczyszcza wszystko. A jeśli chodzi o sam występek, to nie dopuszcza niczego nieskazitelnego, niczego czystego, niczego innego, jak tylko brud. (...)

Żałosne ciało płonie żarem pożądania; zimny umysł drży urazą podejrzliwości, a w sercu tego nędznika chaos gotuje się jak Tartar [piekło]. (...) Istotnie, gdy już ten najjadowitszy wąż zatopi zęby w nieszczęsną duszę, rozeznanie zostają wyrwane, pamięć zanika, ostrość umysłu ulega zaciemnieniu. Przestaje ona baczyć na Boga, a nawet zapomina o sobie. Ta zaraza podkopuje fundamenty wiary, osłabia siłę nadziei, niszczy więzi miłości, usuwa sprawiedliwość, obala hart ducha, przegania wstrzemięźliwość, stępia przenikliwość roztropności.

I cóż więcej mogę powiedzieć, skoro usuwa on całe zastępy cnót z komnaty ludzkiego serca i wprowadza wszelki barbarzyński występek, jakby zasuwy drzwi zostały wyrwane”.

9. Św. Tomasz z Akwinu (1225-1274)

Komentując List do Rzymian św. Pawła (1,26-27) św. Tomasz z Akwinu, doktor anielski, wyjaśnia, dlaczego grzech homoseksualizmu jest tak ciężki:

„Apostoł przedstawił już winę bezbożności, która na tym polegała, że [Rzymianie] grzeszyli przeciw naturze Bożej. Teraz przedstawia karę: iż do tego zostali doprowadzeni, żeby grzeszyć przeciwko naturze własnej. (...) Zatem najpierw powiada tak: Dlatego – że mianowicie prawdę Bożą zmienili w kłamstwo [przez bałwochwalstwo] – wydał ich Bóg – nie przymuszając do zła, ale od nich odstępując – bezecnym namiętnościom. (...)

O ile bowiem grzechy cielesne w ogóle mają w sobie coś odrażającego, gdyż sprowadzają człowieka do tego, co w nim zwierzęce, tym więcej grzech przeciwko naturze, przez który człowiek spada poniżej natury zwierzęcej. (...)

Otóż zauważmy, że coś może być dwojako przeciwko naturze człowieka. Po pierwsze, jeżeli jest przeciwko naturze różnicy gatunkowej konstytuującej człowieka, to znaczy przeciwko rozumności. W ten sposób o każdym grzechu można powiedzieć, że jest przeciw naturze człowieka, o ile sprzeciwia się prawemu rozumowi. (...)

Po wtóre, mówimy o czymś, że jest przeciwne naturze człowieka ze względu na rodzaj, którym jest zwierzęcość. Otóż, jest to oczywiste, że złączenie płciowe u zwierząt jest według zamysłu natury skierowane ku poczęciu. Zatem wszelki sposób złączenia, po którym nie może dojść do poczęcia, jest przeciwny naturze człowieka jako istoty cielesnej”.

10. Św. Katarzyna ze Sieny (1347-1380)

Św. Katarzyna, wielka mistyczka i doktor Kościoła, żyła w niespokojnych czasach. Papiestwo znajdowało się na wygnaniu w Awinionie. Przyczyniła się do sprowadzenia papieży z powrotem do Rzymu. Jej słynny Dialog o Bożej Opatrzności jest napisany tak, jakby był dyktowany przez samego Boga:

„Lecz oni czynią przeciwnie. Zbrukani przystępują do tego misterium i to nie tylko z powodu nieczystości, do której jesteście skłonni przez ułomność waszej natury (choć rozum, gdy wolna wola chce tego, może opanować ten bunt), jednak ci nieszczęśni nie tylko nie powściągają tej skłonności, lecz czynią jeszcze gorzej, popełniając przeklęty grzech przeciw naturze. Są jak ślepcy i szaleńcy! Światło ich intelektu gaśnie i nie widzą już zgnilizny ani nędzy, w której są pogrążeni. Grzech ten jest tak obrzydliwy dla Mnie, który jestem najwyższą i wieczną czystością, że przez ten jeden grzech zniszczyłem pięć miast z wyroku mej Boskiej sprawiedliwości (...), która nie mogła go ścierpieć. Tak wstrętny był Mi ten grzech. I nie tylko Mi, lecz i samym diabłom (których ci nieszczęśni obrali sobie za swych panów). Nie aby czuli odrazę do złego – nie lubią oni dobra – lecz z powodu swej natury, która była naturą anielską, odpycha ich widok tego potwornego grzechu, popełnianego obecnie”.

11. Św. Bernardyn ze Sieny (1380-1444)

Św. Bernardyn ze Sieny był słynnym kaznodzieją, głośnym ze swojej nauki i świętości. Jeśli chodzi o homoseksualizm, stwierdził:

„Żaden inny grzech na świecie nie porywa duszy tak, jak przeklęta sodomia; grzechu tego zawsze nienawidzili ci, którzy żyją według Boga. (...) Wykolejona namiętność jest bliska szaleństwa; ten występek zakłóca intelekt, niszczy szlachetność i hojność duszy, sprowadza duszę od myśli wielkich do najniższych, sprawia, że osoba staje się gnuśna, gniewliwa, uparta i zatwardziała, służalcza i miękka, do niczego niezdolna; ponadto pobudzona nienasyconym pragnieniem przyjemności, osoba taka idzie nie za rozumem, ale szaleństwem. (...)

Ślepną, a kiedy ich myśli powinny wznosić się ku rzeczom wysokim i wielkim, ulegają załamaniu i zostają sprowadzone do rzeczy nikczemnych, bezużytecznych i gnijących, które nigdy ich nie uszczęśliwią. (...) Tak jak w różnym stopniu ludzie uczestniczą w chwale Boga, tak również w piekle niektórzy cierpią bardziej od innych. Ten, który żył w rozpuście sodomii, cierpi bardziej niż inni, gdyż jest to grzech największy”.

12. Św. Piotr Kanizjusz (1521-1597)

Św. Piotr Kanizjusz, jezuita i doktor Kościoła, przyczynił się do tego, że 1/3 Niemiec porzuciła luteranizm i powróciła do Kościoła. Do biblijnego potępienia homoseksualizmu dodał swoje własne:

„Jak mówi Pismo Święte, sodomici byli ludźmi niegodziwymi i niezmiernie grzesznymi. Św. Piotr i św. Paweł potępiają ten grzech nikczemny i zdeprawowany. Biblia w rzeczywistości potępia tę potworną nieprzyzwoitość w ten sposób: »Głośno rozlega się skarga na Sodomę i Gomorę, bo występki ich mieszkańców są bardzo ciężkie« (Rdz 18,20). A więc aniołowie powiedzieli sprawiedliwemu Lotowi, który czuł niezmierną odrazę do sodomitów: »Wyjdźcie z tego miasta« (Rdz 19,14). Pismo Święte nie omieszka wspomnieć przyczyn, które doprowadziły mieszkańców Sodomy – i mogą także doprowadzić innych – do tego szczególnie ciężkiego grzechu. W istocie w Księdze Ezechiela czytamy: »Oto taka była wina siostry twojej, Sodomy: ona i jej córki odznaczały się wyniosłością, zachłanności i spokojną beztroską, ale nie wspierały biednego i nieszczęśliwego, co więcej, uniosły się pychą i dopuszczały się tego, co wobec Mnie jest obrzydliwością. Dlatego je dorzuciłem, jak to widziałaś« (Ez 16,49-50). Ci, niewstydzący się naruszania prawa boskiego i naturalnego, są niewolnikami tej nigdy dość przeklętej deprawacji”.

Uwaga: Cytaty zostały zaczerpnięte z książki Defending A Higher Law: Why We Must Resist Same-Sex "Marriage" and the Homosexual Movement (W obronie prawa wyższego: Dlaczego musimy stawić opór „małżeństwom” tej samej płci).

TFP Student Action

tłum. Jan J. FranczakFranczak

www.pch24.pl/12-cytatow-prze…
Tymoteusz
„Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.” (1 Kor 6, 9-10).
„Dlatego to wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły …Więcej
„Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.” (1 Kor 6, 9-10).

„Dlatego to wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie.” (Rz 1, 26-27).

„Wiemy zaś, że Prawo jest dobre, jeśli je ktoś prawnie stosuje, rozumiejąc, że Prawo nie dla sprawiedliwego jest przeznaczone, ale dla postępujących bezprawnie i dla niesfornych, bezbożnych i grzeszników, dla niegodziwych i światowców, dla ojcobójców i matkobójców, dla zabójców, dla rozpustników, dla mężczyzn współżyjących z sobą, dla handlarzy niewolnikami, kłamców, krzywoprzysięzców i [dla popełniających] cokolwiek innego, co jest sprzeczne ze zdrową nauką, w duchu Ewangelii chwały błogosławionego Boga, którą mi zwierzono.” (1 Tm 1, 8-11).

„Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;” (1 Kor 13, 4-5).
Tymoteusz
„Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość!” (Kpł 18, 22).
„Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli.” (Kpł 20, 13).
„ucisk dobrych, niepamięć dobrodziejstw,
znieprawienie dusz, grzechy przeciwne naturze,
rozprzężenie w małżeństwach, …Więcej
„Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość!” (Kpł 18, 22).

„Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli.” (Kpł 20, 13).

„ucisk dobrych, niepamięć dobrodziejstw,
znieprawienie dusz, grzechy przeciwne naturze,
rozprzężenie w małżeństwach, cudzołóstwo i bezwstyd.” (Mdr 14, 26).

„Tymczasem, gdy oni rozweselali swoje serca, przewrotni mężowie tego miasta otoczyli dom, a kołacząc we drzwi rzekli do starca, gospodarza owego domu: «Wyprowadź męża, który przekroczył próg twego domu, chcemy z nim obcować». Człowiek ów, gospodarz domu, wyszedłszy do nich rzekł im: «Nie, bracia moi, proszę was, nie czyńcie tego zła, albowiem człowiek ten wszedł od mego domu, nie popełniajcie tego bezeceństwa. Oto jest tu córka moja, dziewica, oraz jego żona, wyprowadzę je zaraz, obcujcie z nimi i róbcie, co wam się wyda słuszne, tylko mężowi temu nie czyńcie tego bezeceństwa». Mężowie ci nie chcieli go usłuchać. Człowiek ten zatem zabrawszy swoją żonę wyprowadził ją na zewnątrz. A oni z nią obcowali i dopuszczali się na niej gwałtu przez całą noc aż do świtu. Puścili ją wolno dopiero wtedy, gdy wschodziła zorza.” (Sdz 19, 22-25).

„Zanim jeszcze udali się na spoczynek, mieszkający w Sodomie mężczyźni, młodzi i starzy, ze wszystkich stron miasta, otoczyli dom, wywołali Lota i rzekli do niego: «Gdzie tu są ci ludzie, którzy przyszli do ciebie tego wieczoru? Wyprowadź ich do nas, abyśmy mogli z nimi poswawolić!» Lot, który wyszedł do nich do wejścia, zaryglowawszy za sobą drzwi, rzekł im: «Bracia moi, proszę was, nie dopuszczajcie się tego występku! Mam dwie córki, które jeszcze nie żyły z mężczyzną, pozwólcie, że je wyprowadzę do was; postąpicie z nimi, jak się wam podoba, bylebyście tym ludziom niczego nie czynili, bo przecież są oni pod moim dachem!» Ale oni krzyknęli: «Odejdź precz!» I mówili: «Sam jest tu przybyszem i śmie nami rządzić! Jeszcze gorzej z tobą możemy postąpić niż z nimi!» I rzucili się gwałtownie na tego męża, na Lota, inni zaś przybliżyli się, aby wyważyć drzwi. Wtedy ci dwaj mężowie, wsunąwszy ręce, przyciągnęli Lota ku sobie do wnętrza domu i zaryglowali drzwi. Tych zaś mężczyzn u drzwi domu, młodych i starych porazili ślepotą. Toteż na próżno usiłowali oni odnaleźć wejście.
A potem ci dwaj mężowie rzekli do Lota: «Kogokolwiek jeszcze masz w tym mieście, zięcia, synów i córki oraz wszystkich bliskich, wyprowadź stąd. Mamy bowiem zamiar zniszczyć to miasto, ponieważ oskarżenie przeciw niemu do Pana tak się wzmogło, że Pan posłał nas, aby je zniszczyć».” (Rdz 19, 4-13).
Quas Primas
WSTRĘTNY, to jest pies o którym pisałam niżej, a którego ty wciąż zachwalasz i pochwalasz. Tak więc oboje jesteście siebie warci.
Ps. Mogę zniknąć powiadasz? Tak mówią mordercy o niewygodnych dla siebie i swojego środowiska ludziach.
Muszę sobie zrobić z tego scren. W razie "WU"
-------------------------------------------
wacula25@wp.pl 6 godziny temu
Quas Primas jaka degeneracja i zaślepienie …Więcej
WSTRĘTNY, to jest pies o którym pisałam niżej, a którego ty wciąż zachwalasz i pochwalasz. Tak więc oboje jesteście siebie warci.
Ps. Mogę zniknąć powiadasz? Tak mówią mordercy o niewygodnych dla siebie i swojego środowiska ludziach.
Muszę sobie zrobić z tego scren. W razie "WU"
-------------------------------------------
wacula25@wp.pl 6 godziny temu
Quas Primas jaka degeneracja i zaślepienie musi być w tej duszy żeby człowieka nazwać z psem ALE WSTRĘTNA JESTEŚ-uważaj -bo możesz zniknąć
Syn Marnotrawny
0 tolerancji dla zboczeńców w przestrzeni publicznej !
wacula25wp.pl
Quas Primas jaka degeneracja i zaślepienie musi być w tej duszy żeby człowieka nazwać z psem ALE WSTRĘTNA JESTEŚ-uważaj -bo możesz zniknąć
Quas Primas
PARVUSIE - W artykułach swoich klonów NIE KOMENTUJESZ, bo każdy by cię rozpoznał!
Quas Primas
PARVUSIE - ZNISZCZYŁEŚ ten portal!
Jesteś PSEM na łańcuchu DEMONA!
Jeszcze jeden komentarz od Quas Primas
Quas Primas
Dlaczego parvusie twoje media i twoich klonów są zawsze na stronie głównej? Pracujesz dla wrogów kościoła. Gnido jedna!
Bos016
„Dlatego grzechy przeciw naturze, jak te, które popełniali sodomici, wszędzie i zawsze zasługują na potępienie i karę. Choćby je popełniały wszystkie ludy, wszystkie byłby na mocy prawa Bożego uznane za tak samo zbrodnicze. Bóg bowiem nie stworzył ludzi do tego, żeby się sobą w taki sposób posługiwali. Kiedy wspólną naturę, której On jest Twórcą, bruka się przewrotną namiętnością, zarazem …Więcej
„Dlatego grzechy przeciw naturze, jak te, które popełniali sodomici, wszędzie i zawsze zasługują na potępienie i karę. Choćby je popełniały wszystkie ludy, wszystkie byłby na mocy prawa Bożego uznane za tak samo zbrodnicze. Bóg bowiem nie stworzył ludzi do tego, żeby się sobą w taki sposób posługiwali. Kiedy wspólną naturę, której On jest Twórcą, bruka się przewrotną namiętnością, zarazem pogwałcona zostaje wspólnota, jaka powinna nas łączyć z Bogiem”.
Św. Augustyn (354-430)