Biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek dwukrotnie odmówił Antoniemu Macierewiczowi
28.05.2017
Szef MON Antoni Macierewicz chciał, by biskup polowy Wojska Polskiego Wojciech Guzdek odprawiał msze w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. Dwukrotnie jego prośba spotkała się z odmową
0 dnia każdego miesiąca w w warszawskiej archikatedrze pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela odprawiane są msze w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. Antoni Macierewicz chciał, by nabożeństwa odbywały się w warszawskiej katedrze polowej. Msze miałby poprowadzić biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek.
Tygodnik "Newsweek" informuje, że biskup dwukrotnie odmówił szefowi MON. - Zwracanie się przez Macierewicza akurat do tego hierarchy o odprawianie mszy miesięcznicowych było z góry skazane na niepowodzenie. Mówiąc oględnie, Guzdek nigdy nie przejawiał chęci dołączenia do grona kapłanów smoleńskich - mówi jeden z księży w rozmowie z tygodnikiem.
Jak dodaje "Newsweek" odmowa biskupa Guzdka może spotkać się z reakcję ze strony MON. - O budżecie ordynariatu decyduje ministerstwo, duchowni mają tu stopnie wojskowe i są zatrudnieni na wojskowych etatach. A od jakiegoś czasu dostajemy z resortu sygnały, że w najbliższym czasie może dojść do cięć - tłumaczy jeden z informatorów.
Szef MON Antoni Macierewicz chciał, by biskup polowy Wojska Polskiego Wojciech Guzdek odprawiał msze w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. Dwukrotnie jego prośba spotkała się z odmową
0 dnia każdego miesiąca w w warszawskiej archikatedrze pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela odprawiane są msze w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. Antoni Macierewicz chciał, by nabożeństwa odbywały się w warszawskiej katedrze polowej. Msze miałby poprowadzić biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek.
Tygodnik "Newsweek" informuje, że biskup dwukrotnie odmówił szefowi MON. - Zwracanie się przez Macierewicza akurat do tego hierarchy o odprawianie mszy miesięcznicowych było z góry skazane na niepowodzenie. Mówiąc oględnie, Guzdek nigdy nie przejawiał chęci dołączenia do grona kapłanów smoleńskich - mówi jeden z księży w rozmowie z tygodnikiem.
Jak dodaje "Newsweek" odmowa biskupa Guzdka może spotkać się z reakcję ze strony MON. - O budżecie ordynariatu decyduje ministerstwo, duchowni mają tu stopnie wojskowe i są zatrudnieni na wojskowych etatach. A od jakiegoś czasu dostajemy z resortu sygnały, że w najbliższym czasie może dojść do cięć - tłumaczy jeden z informatorów.