Katolicka gazeta: „Jezus maszerowałby w pro-aborcyjnym Marszu Kobiet”! Biskupi milczą, a niektórzy zakazują wspierania pro-life!
Oficjalna katolicka gazeta diecezji San Jose (Kalifornia) „The Valley Catholic” promuje eugenikę i próbuję przypisać ją samemu Jezusowi Chrystusowi. Twierdzi, że Jezus poparłby, a nawet kroczyłby w Marszu Kobiet, który 21 stycznia kroczył ulicami San Jose.
Marsz Kobiet, to manifestacja promująca aborcję, islamizację oraz ekologię, czyli wszystkie postulaty, które śmiało przypisalibyśmy skrajnie lewicowym organizacjom. Autorzy publikacji, Joanna Thurman i diakon (sic!) Steve Herrera, twierdzą że idea marszu jest komplementarna z nauką Jezusa, zwłaszcza w kwestii pomocy najsłabszym. O jakiej pomocy mowa, kiedy promowana jest zbrodnia eugeniki czy niszczenie cywilizacji łacińskiej i państw narodowych na drodze budowania multikulturowego porządku?
– Wartości marszu dobrze współgrają z Katolicką Nauką Społeczną w zakresie poszanowania praw człowieka, dobra wspólnego, dbania o stworzenie oraz solidarności z ubogimi. Są wyrazem głębokiej wiary w Chrystusa – piszą autorzy publikacji.
Zaczadzeni demoliberalizmem autorzy katolickiej gazety nie podparli swoich tez oficjalną nauką Kościoła czy konkretnym cytatem z Ewangelii. Poprosili o to wierną z parafii Przemienienia Pańskiego z San Jose, Mary Grunthaner:
– Jezus powiedział, że cokolwiek uczynimy jednemu z najmniejszych braci i sióstr, Jemu to uczynimy. (…) Milczenie wokół niesprawiedliwości ignoruje wezwanie Jezusa. Tą niesprawiedliwością jest to co zagraża godności ludzkiej, równości i prawu do rozwoju bez względu na rasę, płeć, pochodzenie etniczne, narodowość, orientację seksualną, status ekonomiczny i imigrację – powiedziała Grunthaner i dodała, że Jezus i Jego uczniowie maszerowaliby razem z nimi.
Żeby nie było żadnych wątpliwości, aborcja nie była ukrytym postulatem Marszu Kobiet. Pro-aborcyjny charakter był istotą manifestacji. Chociażby świadczą o tym trzymane w rękach przez maszerujące kobiety transparenty z napisami: „Moje ciało, mój wybór!” oraz „Aborcja na żądanie i bez przeprosin”. Ponadto, kilka tygodni przed manifą, na prośbę aborcjonistek, organizatorzy wyrzucili z listy partnerów trzy grupy pro-life.
Abp Blase Cupich
Chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że stanowisko kroczącego ulicami San Jose Marszu Kobiet jest sprzeczne z Ewangelią i oficjalną nauką Kościoła. Depcze prawa osoby ludzkiej od momentu poczęcia aż do naturalnej śmieci. Przypomnijmy, że każdego roku w Stanach Zjednoczonych, zabija się prawie milion nienarodzonych dzieci. Niestety brakuje stanowczej reakcji hierarchów Kościelnych, czego przykładem jest brak reakcji ordynariusza diec. San Jose Patricka McGrath’a oraz nałożony przez kard. Blase Cupich’a (Chicago) zakaz uczestniczenia w manifestacjach pro-life przez księży i kleryków.
Katolicka gazeta, próbująca uczynić z Jezusa Chrystusa eugenicznego zbrodniarza na wzór Francisa Galtona, z miejsca powinna zostać zlikwidowana lub władze kościelne, mocą Kodeksu Prawa Kanonicznego, powinny odebrać podtytuł „katolicki”. Tylko rodzi się w tym miejscu pytanie, czy aby przypadkiem treść artykułu z „The Valley Catholic” nie jest zbieżna z tym, co podzielają amerykańscy pasterze Kościoła katolickiego?
Źródło: tvc.dsj.org www.lifenews.com
Marsz Kobiet, to manifestacja promująca aborcję, islamizację oraz ekologię, czyli wszystkie postulaty, które śmiało przypisalibyśmy skrajnie lewicowym organizacjom. Autorzy publikacji, Joanna Thurman i diakon (sic!) Steve Herrera, twierdzą że idea marszu jest komplementarna z nauką Jezusa, zwłaszcza w kwestii pomocy najsłabszym. O jakiej pomocy mowa, kiedy promowana jest zbrodnia eugeniki czy niszczenie cywilizacji łacińskiej i państw narodowych na drodze budowania multikulturowego porządku?
– Wartości marszu dobrze współgrają z Katolicką Nauką Społeczną w zakresie poszanowania praw człowieka, dobra wspólnego, dbania o stworzenie oraz solidarności z ubogimi. Są wyrazem głębokiej wiary w Chrystusa – piszą autorzy publikacji.
Zaczadzeni demoliberalizmem autorzy katolickiej gazety nie podparli swoich tez oficjalną nauką Kościoła czy konkretnym cytatem z Ewangelii. Poprosili o to wierną z parafii Przemienienia Pańskiego z San Jose, Mary Grunthaner:
– Jezus powiedział, że cokolwiek uczynimy jednemu z najmniejszych braci i sióstr, Jemu to uczynimy. (…) Milczenie wokół niesprawiedliwości ignoruje wezwanie Jezusa. Tą niesprawiedliwością jest to co zagraża godności ludzkiej, równości i prawu do rozwoju bez względu na rasę, płeć, pochodzenie etniczne, narodowość, orientację seksualną, status ekonomiczny i imigrację – powiedziała Grunthaner i dodała, że Jezus i Jego uczniowie maszerowaliby razem z nimi.
Żeby nie było żadnych wątpliwości, aborcja nie była ukrytym postulatem Marszu Kobiet. Pro-aborcyjny charakter był istotą manifestacji. Chociażby świadczą o tym trzymane w rękach przez maszerujące kobiety transparenty z napisami: „Moje ciało, mój wybór!” oraz „Aborcja na żądanie i bez przeprosin”. Ponadto, kilka tygodni przed manifą, na prośbę aborcjonistek, organizatorzy wyrzucili z listy partnerów trzy grupy pro-life.
Abp Blase Cupich
Chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że stanowisko kroczącego ulicami San Jose Marszu Kobiet jest sprzeczne z Ewangelią i oficjalną nauką Kościoła. Depcze prawa osoby ludzkiej od momentu poczęcia aż do naturalnej śmieci. Przypomnijmy, że każdego roku w Stanach Zjednoczonych, zabija się prawie milion nienarodzonych dzieci. Niestety brakuje stanowczej reakcji hierarchów Kościelnych, czego przykładem jest brak reakcji ordynariusza diec. San Jose Patricka McGrath’a oraz nałożony przez kard. Blase Cupich’a (Chicago) zakaz uczestniczenia w manifestacjach pro-life przez księży i kleryków.
Katolicka gazeta, próbująca uczynić z Jezusa Chrystusa eugenicznego zbrodniarza na wzór Francisa Galtona, z miejsca powinna zostać zlikwidowana lub władze kościelne, mocą Kodeksu Prawa Kanonicznego, powinny odebrać podtytuł „katolicki”. Tylko rodzi się w tym miejscu pytanie, czy aby przypadkiem treść artykułu z „The Valley Catholic” nie jest zbieżna z tym, co podzielają amerykańscy pasterze Kościoła katolickiego?
Źródło: tvc.dsj.org www.lifenews.com