Holandia: tylko 6% "Katolików" na niedzielnej Mszy

51% Holendrów powyżej 15 roku życia nie wyznaje żadnej wiary, wynika ze statystyk holenderskiego GUS-u, informuje 22 października agencja Agensir.it.

24% Holendrów to Katolicy. Z tej grupy tylko 6% aktywnie kultywuje wiarę, co daje 1,44% całej populacji kraju. 5% Holendrów to Muzułmanie. 78% mieszkańców kraju nigdy albo prawie nigdy nie brało udziału w nabożeństwach.

Przez II Soborem Watykańskim ponad 40% Holendrów stanowili praktykujący Katolicy. To gwałtownie zmieniło się po soborze, kiedy w Holandii ze szczególnym fanatyzmem wprowadzone zostały zmiany w liturgii.

Grafika: © Pawel Kabanski, creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0, #newsImcociuxph

PolubUdostępnij

waz2054

29 lis 2018

Co się stało? Czy Bóg to dopuszcza? Jeżeli jest to dopustem bożym i karą to ratunkiem jest nawrócenie. Ale jak się nawrócić kiedy katolików jest, jak pisze m.rekinek, tylko 1,44%, czyli nie ma nawet dziesięciu sprawiedliwych? Wieje zgrozą.

m.rekinek

9 lis 2018

,,24% Holendrów to Katolicy. Z tej grupy tylko 6% aktywnie kultywuje wiarę, co daje 1,44% całej populacji kraju."
------------------------------------------------------------
,,Liczba Polaków mieszkających obecnie w Holandii wynosi około 250 000 – ponad 160 000 jest oficjalnie zarejestrowanych, a około 90 000 przebywa tu czasowo 130 000 Polaków to imigranci, a 30 000 to obywatele pochodzenia polskiego już urodzeni w Holandii."
pl.wikipedia.org/wiki/Polonia_w_Holandii
----------------------------------------------------------
Wygląda na to, że te 1,44% to Polacy lub ludność pochodzenia polskiego.

PiotrM

9 lis 2018

W służbie Prawdy, damy radę, ci co niby nie wierzą i nie chodzą do kościoła to tak naprawdę najbardziej wierzący ludzie co piersią będą bronić kościoła i Ojczyzny.

PiotrM

9 lis 2018

To są te owoce soboru.

wacula25wp.pl

9 lis 2018

A z pewnego objawienia Matka Boża powiedziała że więcej ludzi idzie do piekła jak liści z drzew spada--[ i zobaczyliśmy jakby morze ognia. Zanurzeni w tym ogniu byli diabli i dusze w ludzkich postaciach podobne do przezroczystych, rozżarzonych węgli. Postacie były wyrzucane z wielką siłą wysoko wewnątrz płomieni i spadały ze wszystkich stron, jak iskry podczas wielkiego pożaru, lekkie jak puch, bez ciężaru i równowagi wśród przeraźliwych krzyków, wycia i bólu rozpaczy wywołujących dreszcz zgrozy. Diabli odróżniali się od ludzi swą okropną i wstrętną postacią, podobną do wzbudzających strach nieznanych jakichś zwierząt, jednocześnie przezroczystych jak rozżarzone węgle. Przerażeni, podnieśliśmy oczy do Naszej Pani szukając u Niej pomocy.]-]