ewaboryk
3650

Wiegel ostro o dokumencie przedsynodalnym: dużo socjologii, ale mało teologii

Maciej Biedrzycki/FORUM

Katolicki publicysta i znawca pontyfikatu św. Jana Pawła II, George Weigel, nie kryje swojego zaniepokojenia i rozczarowania przygotowaniami do najbliższego XV Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów, które rozpocznie się 3 października.

W felietonie pt. „Uchronić Synod 2018 od niego samego” opublikowanym na łamach czasopisma „First things” krytykuje m.in. dokumenty, które będą podstawą obrad biskupów z całego świata na temat młodzieży i rozeznawania powołania.

Zbyt dużo socjologii

„Nadęty”, „nużący”, „dobry na bezsenność” - takimi ostrymi słowami katolicki publicysta George Weigel opisuje Instrumentum laboris, czyli dokument roboczy do najbliższego Synodu Biskupów, którego tematem będzie „Młodzież, wiara i rozeznawanie powołania”. Zdaniem Weigla, w dokumencie za dużo jest socjologii, a zbyt mało refleksji o charakterze duchowym i teologicznym. Zauważa też, że sam dokument niewiele mówi o wierze jako takiej, poza zwracaniem uwagi na rzekomo „kłopotliwe” elementy nauczania Kościoła.

„Tego rodzaju gargantuiczny tekst nie może być poważnie traktowany jako podstawa do dyskusji w czasie Synodu. Żaden tekst powyżej 30 tys. słów, nawet jeśli napisany jest w błyskotliwy i przekonujący sposób, nie może być przewodnikiem w dyskusji. Instrumentum laboris do Synodu 2018 czyta się raczej jako szkic końcowego dokumentu. A to przepis na porażkę” - uważa publicysta.

Weigel zwrócił również uwagę na m.in. często powtarzający się w dokumencie postulat młodych ludzi, aby Kościół był nastawiony na słuchanie. „To tak oczywiste, że aż uderza banalnością: nikt, młody czy stary, nie chce Kościoła, który jest zrzędliwą i nieczułą nianią. I owszem, młodzi ludzie (i reszta nas) chce 'Kościoła, który słucha' - poprzez kierownictwo duchowe i spowiedź (…). Ale przede wszystkim i być może szczególnie właśnie w czasie przeżywanych obecnie poważnych trudności, to, czego pragną młodzi ludzie (…) to Kościół, który żyje radośnie, naucza przejrzyście, ukazuje świętość, oferuje pocieszenie, wspiera potrzebujących i odpowiada na nasze pytania jasno i szczerze. Młodzi ludzie (i reszta nas) nie chcą Kościoła nękającego, ale tętniącego Ewangelią Kościoła, który ukazuje i oferuje przyjaźń z Jezusem Chrystusem” - pisze Weigel.

Nauczanie Kościoła musi być jasne!

Biograf Jana Pawła II zwraca uwagę na to, że jasność nauczania Kościoła pociąga dziś wielu młodych ludzi, ponieważ stoi w opozycji z niespójnością kultury Zachodu, podpowiadającej drogi do szczęścia oparte na „libertyńskim stylu życia”.

Publicysta apeluje też, aby jesienny Synod Biskupów był okazją do wyeksponowania tych obszarów duszpasterstwa młodzieży, które sprawdzają się i cieszą się prawdziwym powodzeniem, czego zdecydowanie brakuje jego zdaniem w Instrumentum laboris. Podaje też konkretne przykłady - ze Stanów Zjednoczonych - zjawisk, które zasługują na taką pozytywną uwagę.

„W ostatnich ok. 30 latach obserwujemy renesans duszpasterstwa tzw. młodych dorosłych. Pozwólmy komuś podczas Synodu 2018 opowiedzieć o imponujących rekordach formacji chrześcijańskiej, prowadzonej przez duszpasterstwa akademickie, m.in. Texas A&M University. Niech ktoś podczas Synodu 2018 opowie Kościołowi na świecie o duchowych i intelektualnych dokonaniach wschodnich pełnych życia akademickiego katolickich szkołach i uczelniach artystycznych w Stanach Zjednoczonych” - podpowiada Weigel.

Kto powie o ruchach pro-life?

Weigel zwrócił również uwagę, że duszpasterstwo młodych to również prężnie działające ruchy pro-life. „I miejmy nadzieję, że podczas Synodu 2018 będzie przestrzeń, aby przedstawiciele Kościoła zapoznali się z dziełem World Youth Alliance - międzynarodowej sieci, łączącej młodych dorosłych pro-life, żyjących na wszystkich kontynentach, których zaangażowanie oparte jest dosłownie na nauczaniu Kościoła dotyczącym godności życia ludzkiego” - postuluje publicysta.
Do zarzutów pod adresem Instrumentum laboris Weigel dołącza także ten, że dokument nie wspomina o tym, dlaczego św. Jan Paweł II i jego nauczanie pociągało tak wielu młodych.

Zauważa, że ks. Karol Wojtyła, który po latach został papieżem, zajmował się duszpasterstwem młodych dorosłych i wymagającym kierownictwem duchowym niemal 50 lat przed tym, zanim hasło „towarzyszenia” stało się niejako „kodem” w pewnych kręgach Kościoła.

Instrumentum laboris październikowego Synodu Biskupów nt. „Młodzież, wiara i rozeznawanie powołania” zostało zaprezentowane 19 czerwca br. przez Sekretariat Synodu Biskupów. 52-stronnicowy dokument powstał na podstawie różnorodnych konsultacji, ankiet i wniosków z międzynarodowych spotkań z udziałem młodzieży, duszpasterzy i ekspertów.

Źródło: KAI

Read more: www.pch24.pl/wiegel-ostro-o-…
predex
Oni moga jedynie spłodzić stek bzdur, niestety są niepłodni i lemniwi , specjalna selekcja Frania i Benia ale i naszego JPII.
Weronika..S
Zgromadzenie podczas tego typu spotkań tak wielu religijnych i moralnych opcji prowadzi do relatywizmu religijnego i moralnego, a to wbrew ewangelizacji nakazanej przez Chrystusa.
baranek
Obawiam się, ze-ponieważ na Synod zaproszeni są młodzi ateiści, innowiercy i kochający inaczej-aby ich nie urazić, nie będzie mowy o katolickiej wierze, podobnie jak na spotkaniu na Sycylii 15 września, papież nie udzielił z tego samego powodu papieskiego błogosławieństwa