Kazanie do "świątecznych wiernych"

Z pewnością wielu z nas słyszało bardzo różne kazania w kościołach. Większość z nich skłaniała do refleksji, czasami zdarzało się, że kaznodzieja był słabo przygotowany i pięknie czytał nam z ambony ( choć i z tym bywają problemy).

Jednak kazanie wypowiedziane przez Ojca Tokarskiego OFM podczas Mszy świętej rezurekcyjnej jest niezwykle odważnym Słowem wypowiedzianym do letnich chrześcijan. Ktoś może oburzyć się taką narracją z ambony, niemniej jednak jest to podyktowane troską duszpasterską o tych, którzy są umarli na duszy.

Chrystus zmartwychwstał, abyśmy mieli życie wieczne. Jest to powód do wielkiej radości i jednocześnie nadziei, że po trudach ziemskiego życia otrzymamy wspaniałą nagrodę. Zatem radość powinna przenikać nasze dusze i mobilizować nas do działania dla Pana Boga, który przecież daje nam ku temu swe Łaski.

WIEMY, ŻE POŚRÓD NAS SĄ LETNI CHRZEŚCIJANIE, KTÓRZY PANA BOGA TRAKTUJĄ JAK ZBĘDNY DODATEK DO ŻYCIA I W TEN SPOSÓB ODCINAJĄ SIĘ OD „ŹRÓDŁA WODY ŻYWEJ”.

To kazanie może być wezwaniem dla nich, aby w końcu zdecydowali komu chcą służyć: Bogu czy mamonie?
Warto podzielić się tym Słowem ze swoimi znajomymi w mediach społecznościowych, bo być może wstrząśnie kimś do głębi, zmusi do refleksji oraz na nowo rozpali wiarę w życiu.
"Świąteczni wierni" to ci, którzy w kościele na Mszy świętej pojawiają się co najwyżej kilka razy w roku, przy okazji większych uroczystości. Ich wizyty w kościele są niepowtarzalną okazją do tego, aby skierować do nich specjalne słowo.

O.Wiktor P.Tokarski OFM