Papieskie spotkania w Bundestagu: politycy i przedstawiciele gmin żydowskich

Pierwszy głos zabrał przewodniczący Bundestagu Norbert Lammert. Przewodniczący niemieckiego parlamentu podkreślił, że wielu ludzi życzyłoby sobie, aby „pontyfikat Papieża Niemca, pierwszego od czasów Reformacji, nie tylko był dalszym opowiadaniem się za ekumenizmem, lecz byłby widocznym krokiem w przezwyciężeniu podziału Kościoła”.

W budynku Reichstagu Papież spotkał się z gminą żydowską. Spotkanie to nastąpiło bezpośrednio po uroczystym posiedzeniu niemieckiego parlamentu. Powitał go tam przewodniczący Centralnej Rady Żydów w Niemczech Dieter Graumann. Podziękował on Papieżowi za to, że mimo tak intensywnego programu wizyty znalazł czas, by spotkać się z gminą żydowską. Dieter Graumann podziękował Benedyktowi XVI za to, że od początku wspiera dialog żydowsko-chrześcijański. Ale, jak stwierdził, dobra i stabilna przyjaźń musi znieść stanowcze słowa i dlatego chce dzisiaj jasno przedstawić kwestie, które bolą niemiecką gminę żydowską.

„Boli nas kwestia lefebrystów, którzy naszym zdaniem są uosobnieniem fanatyzmu, fundamentalizmu, rasizmu i antysemityzmu mówił przewodniczący Centralnej Rady Żydów w Niemczech. – Boli nas kwestia modlitwy wielkopiątkowej. Perspektywa beatyfikacji Piusa XII przysparza nam dodatkowo bólu i rozczarowania. Ale chcemy dodać, że wciąż ważne jest dla nas pojednanie między żydami a Watykanem, które przeżyliśmy w ostatnich dziesięcioleciach. Kurs ten wyznaczył i serdecznie wspierał beatyfikowany przez Waszą Swiątobliwość Papież Jan Paweł II. Jego czyny i słowa radują nas do dziś. Wiemy, że również Wasza Świątobliwość zdecydowanie wspierał Jego kurs, a teraz z własnej odpowiedzialności podąża tą drogą”.

http://www.radiovaticana.org/pol/Articolo.asp?c=522818

Rozmowy rozmowami, ale przecież to jest informacja ze spotkania papieża, dziś w Niemczech, a to jest wątek "Papież w Niemczech"

A czy św. Edyta Stein nie modliła się o nawrócenie żydów i Żydów? Św. Teresa Benedykta od Krzyża jest jedną z wielich postaci Kościoła.
A tak swoją drogą czy Papież ma w planie spotkać się z tradycjonalistami czy taka okazja jest na pełne rocznice powstania komisji Ecclesia Dei?

Proszę tu na filmie zobaczyć powitanie papieża przez niemieckich biskupów, tych w "pełnej jedności"     tak od 9'10'' Po co oni tam przyszli? upokorzyć papieża? papież z wyciągniętą ręką, a oni? - niesamowite!

 

Czy ktoś to może jakoś wyjaśnić? Proszę!
Może wcześniej się przywitali, może nie podali ręki bo chcą później oficjalnie całować pierścień a podanie ręki tak po prostu papieżowi traktują jako niestosowne?
Tylko te odwracające się głowy, .... o mój Boże 

Niech to ktoś wyjaśni, na pewno jest jakieś wyjaśnienie?

Cytuj

Proszę tu na filmie zobaczyć powitanie papieża przez niemieckich biskupów, tych w "pełnej jedności"     tak od 9'10'' Po co oni tam przyszli? upokorzyć papieża? papież z wyciągniętą ręką, a oni? - niesamowite!

Czy ktoś to może jakoś wyjaśnić? Proszę!
Może wcześniej się przywitali, może nie podali ręki bo chcą później oficjalnie całować pierścień a podanie ręki tak po prostu papieżowi traktują jako niestosowne?
Tylko te odwracające się głowy, .... o mój Boże 
Niech to ktoś wyjaśni, na pewno jest jakieś wyjaśnienie?

Przyznam szczerze, ze sie troche usmiechnalem czytajac te teorie. To nie sa niemieccy biskupi, to sa czlonkowie tzw. orszaku (straszne slowo - zapachnialo dworem) papieskiego, ktorzy przyjechali z Benedyktem XVI. Papiez pokazuje reka na tych, ktorych przedstawia prezydentowi - to nie jest gest na powitanie - choc oni sami byli nieco zdezorientowani, np. kard. Koch i kard. Kasper, ktorzy reke podali. Pozostali kard. Bertone, kard. Cordes, kard. Brandmüller i inni reki nie podali, bo pewnie nie ma takiego zwyczaju - skoro przyjechali z papiezem a papiez ich przedstawia prezydentowi. Reszty bpow nie znam. Akurat rozpoznani przeze mnie miejscowi niemieccy biskupi - abp Zollitsch i abp Woelki - reke podali (i pewnie tylko oni tam byli - przewodniczacy konferencji episkopatu i metropolita Berlina czyli gospodarz). Ceremoniarze tez nie "przywitali" sie z papiezem, nuncjusz apostolski w Niemczech abp Périsset tez nie (nie chce po raz dwudziesty pisac o podaniu reki) a kto jak kto, ale on jako dyplomata na pewno wie, co kiedy trzeba zrobic.

Nie robmy afery i nie dostosowujmy wszystkiego do naszych wyobrazen o zlych i niedobrych niemieckich biskupach, bo oni akurat nic zlego nie zrobili, bo ich tam po prostu nie ma poza dwoma wyjatkami .

Nie robmy afery i nie dostosowujmy wszystkiego do naszych wyobrazen o zlych i niedobrych niemieckich biskupach, bo oni akurat nic zlego nie zrobili, bo ich tam po prostu nie ma poza dwoma wyjatkami .

Pięknie dziękuje za wyjaśnienie.
Jedyne co mi się ciśnie na usta to Ufffffffffffff
 

Cytat: pauluss w Września 23, 2011, 10:57:06 am

abp Woelki - reke podali

Choć zrobił to dość śmiesznie, wyciągnął rękę, potem ją szybko wycofał jakby zrobił coś niestosownego i znowu podał

Hehe, pisalem o tej dezorientacji wiekszosci hierarchow tam obecnych. Abp widzial reke papieza, wiec wyciagnal swoja, potem pewnie mu doszlo, ze papiez nie podaje reki, tylko nia ukazuje, a potem jednak sie zdecydowal ja podac. Papiez tez nie bardzo wiedzial, co ma zrobic i tez cofnal swoja i ja jeszcze raz podal. W ogole to mysle, ze oni wszyscy nie sa przyzwyczajeni do takiego oficjalno-protokolarnego zachowania stad ta niepewnosc.

Ojciec Święty wygląda strasznie źle(w sensie zdrowia).

Moim zdaniem Ojciec Święty wygląda bardzo dobrze jak na 84-letniego dziadka. Proszę chociażby zobaczyć jego trzeźwe spojrzenie. Co nie zmienia faktu, że postarzał się w ostatnim czasie bardzo.