Do przekazania na początku roku 1965 na polecenie Pawła VI rządowi Republiki Tureckiej zdobytego pod Lepanto sztandaru kapudana paszy Alego, Jorge Mario Bergoglio dołożył swoją cegiełkę, spotykając się dokładnie w 450-tą rocznicę zwycięstwa pod Lepanto w Koloseum z przedstawicielami innych religii, w tym także islamu:
Oficjalnie spotkanie nastąpiło w duchu asyskiego braterstwa, ekologizmu i sanitaryzmu, z nawiązaniem m.in. do deklaracji z Abu Zabi (pełny tekst przemowy Starca z Domu Świętej Marty można znaleźć tutaj). Bracia i siostry mówcy innych, obcych wiar usłyszeli słowa godne Johna Lennona i jego Imagine:” dziś razem marzymy o narodach jako braciach i siostrach oraz przyszłej ziemi (…) Życie narodów nie może stanowić kwestii interesów nielicznych bądź łupu sekciarskiej i nacjonalistycznej gorliwości.” Oczywiście w tym “pokojowym” i “braterskim” przemówieniu nie było ani słowa o źródle prawdziwego pokoju i braterstwa, którym jest Pan Jezus Chrystus – autor posłużył się natomiast eufemizmem “Ten, który mieszka w niebie” to jest określeniem akceptowalnym nawet dla masońskich deistów. Oczywiście padło też nawiązanie do protoplasty asyskiej inicjatywy: “Święty Jan Paweł II marzył o wspólnej podróży wierzącej, rozpoczynającej się od spotkania w Asyżu i zmierzającej ku przyszłości”.
Jak mówił dalej Jezuita z jeszcze dalszego kraju: “drodzy przyjaciele, podejmujemy tę podróż, każdy z jego/jej własną tożsamością religijną by uprawiać pokój w imię Boże i uznać że jesteśmy braćmi i siostrami (…) Dziś marzenie o pokoju jest połączone z innym marzeniem – o przyszłej ziemi. To oddanie by troszczyć się o stworzenie, o wspólny dom, który pozostawimy młodym po nas (…) Pielęgnując kontemplacyjne a nie drapieżnicze podejście religie są wezwane by słuchać jęków matki ziemi, która cierpi przemoc. Mój drogi brat, obecny tu patriarcha Bartłomiej, pomógł nam uświadomić sobie że “popełnienie zbrodni przeciw światowi naturalnemu jest grzechem przeciw nam samym i przeciw Bogu” [kolejność jak w przemówieniu]. “Bracia i siostry, bądźcie mężni! Mamy przed sobą wizję, tę samą wizję jaką dzieli tak wielu młodych ludzi, mężczyzn i kobiet dobrej woli: ziemi jako wspólnego domu, w którym narody mieszkają jako bracia i siostry”. Niestety w zamęt, tradycyjnie została też wciągnięta postać świętego Franciszka z Asyżu,
Przemówienie zawierało także akcenty pandemiczne: “mniej hipokryzji i więcej przejrzystości, więcej szczepionek uczciwie rozprowadzanych i mniej broni sprzedawanej na oślep” – grzmiał m.in. mówca.
podobne tematy:
Drzewo figowe 