61



Podniesienie i adoracja Eucharystii nie zawsze odbywała się w ten sam sposób, jak to jest obecnie. Aż do początku XII wieku kapłani, na końcu Kanonu tylko podnosili święte postaci, Kielich i Hostię, mówiąc: Per ipsum…, itp, aż do tych słów: omnis honor et gloria per omnia secula seculorum.To co jest teraz nazywane drugim lub małym podniesieniem. Lecz od pierwszych słów Kanonu aż do końca, wszyscy duchowni wykonywali ukłonny, wielbiąc boski majestat, w świadomości, że tajemnica Eucharystii jest jedynie przedłużeniem tajemnicy wcielenia, i całe zgromaddzenie było wzywane do adoracji Boskiego Majestatu i Tajemnicy Chrystusa stojąc w tej samej pozycji przez cały kanon aż do końca. W Traktacie o boskich tajemnicach Jana Avranches ok. roku 1060,

niektóre momenty liturgii były oznaczone jako uwielbienie, a myśl o konieczności złożenia hołdów bardziej wyraźnych i bardziej widocznych pojawiła się, kiedy Berenger ośmielił się bluźnić przeciwko rzeczywistej obecności Chrystusa w Eucharystii. Wierni mieli w wierze ten zmysł, że zawsze starali się spełniać wymagania prawdy, kiedy herezja zaczynała się pojawiać. To dla przeciwstawienia się tej herezji Berenger’a podjęte zostały pewne kroki. Ludzie święci chcieli wyrazić szczególny charakter rzeczywistej obecności Chrystusa w Eucharystii. Święty Bruno powiedział tuż przed śmiercią: « Wierzę, że chleb i wino, położone na ołtarzu są po wypowiedzeniu słów konsekracji prawdziwym ciałem i prawdziwą krwią Jezusa Chrystusa, naszego Pana ». Kościół postanowił wzywać wszystkich wiernych do milczącej adoracji i wyznania wiary pokazując im zaraz po konsekracji Eucharystię, aby ich kult w rzeczywistą obecność Chrystusa się umocnił. Ta praktyka rozpoczęła się w roku 1100m jeśli uwierzyć temu, co pisał Hildebert, biskup Le Mans, a następnie arcybiskup Tours. Jako biskup Le Mans od roku 1099, aż do roku 1127 lub 1128. W tym czasie, podjęto się wyjaśnienia tajemnic Mszy świętej w Dziele pod tytułem Concordia Dawnych i Nowych Swiętych. Treść słów konsekracji opatrzona została komentarzami wyjaśniającymi, które tłumaczyły, co każde słowo czy zdanie znaczy? Co mówi kapłan, kiedy jego ręce biorą hostię, a następnie kielich, aby dokonało się przeistoczenie; że przez te słowa, i znaki krzyża, chleb jest zmieniony w ciało a wino w krew Pana Jezusa itp.. Berenger, był jednym z pierwszych, którzy chcieli zminimalizować szczególny akt kultu eucharystycznego, a Kartuzi byli bardzo gorliwi w tym, aby podniesienie i adoracja były bardziej uwypuklone. Od czasu św. ​​Bruno, ich Założyciela, nauczyciela swoich współbraci poprzez pisemne rozważania, wzrastało przeciwdziałanie temu, co heretycy szerzyli przez ich służby celne. Kiedy modlimy się stojąc, dodano do ich Statutu, pochylamy się głęboko podczas podniesienia i tak pozostajemy aż do końca konsekracji kielicha i jego podniesienia.

Siostry Norbertanki miały ten sam porządek, ustanowiony w roku 1120, wydaje się, i ten sam cel obserwowany od początku. W czasie podniesienia odzywały się głosy z jednego z największych dzwonów na wysokości kapłana, tak aby wszyscy obecni, którzy słuchają dzwonienia wszędzie mogli uczcić Najświętszy Sakrament dopóki nie skończyła się modlitwa do naszego Ojca. Yves de Chartres, który zmarł w roku 1115, informował Mathilde, królową Anglii, o tym, że podarowane dla kościoła Matki Bożej w Chartres dzwony, które są poświęcone jej pamięci, dzwonią za każdym razem podczas konsekracji. Kameduli również nie różnią się pod tym względem w tym, co podjęły zakony kartuzów i norbertanek. A nawet byli pierwsi w kolejności, bo ten zwyczaj rozpoczął się w Camaldoli w 1015 roku. Ich zwyczaje, lub konstytucje, poprawione i rozszerzone w 1254 i 1520 , mówią o znaku dzwonu w czasie podniesienia ciała i krwi Jezusa Chrystusa, kiedy jest Msza święta w kościele klasztoru, i wzywają wszystkich, którzy są w celach lub w murach kaplicy, lub gdziekolwiek w pobliżu, aby, kiedy usłyszą bicie dzwonu postarali się klęczeć, gdziekolwiek jest to możliwe, modlić się i wielbić Boga w całym czasie głosu dzwonka. Zakon Cystersów też wzywał do ogólnego stanu uniesienia na dźwięk dzwonu podczas konsekracji już w 1215 roku. Więc, oprócz dużego dzwonu , który brzmiał podczas konsekracji w klasztorze większym, aby informować nieobecnych w kościele, mieliśmy już wprowadzone w wielu miejscach używanie w samym kościele małych dzwonków podczas podniesienia i na wszystkich Mszach św. Swięty Eudes de Sully, biskup Paryża w 1198 roku wydał polecenie czynienia podniesienia; niewiele później, William, biskup Paryża nakazał używanie dzwonków, które, jak powiedział, miał już wcześniej zamówić. Po Francji poszły w tym względzie Niemcy i Anglia zarządzając również, aby odbywało się podniesienie, i dzwonił mały dzwon. Tak więc jak stwierdzamy, w opozycji do herezji Berenger’a,Kościół nigdy nie przestał wprowadzać wiernych w praktykę, aby często i w bardzo wyraźny sposób wykonywali akty adoracji Najświętszego

Sakramentu. Trzeba nam teraz, po tych uwagach i wyjaśnienia na temat kultu Eucharystycznego, powrócić do słów przeistoczenia czyli Kanonu dotyczącego konsekracji wina. « Simili modo postquam cenatum est, Podobnie po wieczerzy ». W centrum tych słów jest kielich z winem, zmieszanym z odrobiną wody. Jezus « wziął ten przesławnykielich w swoje święte i czcigodne ręce, ponownie dzięki Tobie składając, błogosławił i podał swoim uczniom, mówiąc: Bierzcie i pijcie z niego wszyscy: To jest bowiem kielich Krwi mojej nowego i wiecznego przymierza, która za was i za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. To czyńcie na moją pamiątkę ». Niektóre słowa zostały już nam przybliżone w swojej treści i wymiarze duchowym. Pozostaje jednak wiele jeszcze tutaj do zrozumienia w świetle Pisma świętego i Tradycji Kościoła. Niech Bóg sam udzieli nam do tego łask i świateł potrzebnych.   Trzeba nam najpierw zauważyć, że jest już po Wieczerzy, to znaczy po

Akcie Jedzenie baranka paschalnego, kiedy Jezus Chrystus wziął kielich błogosławieństwa. Swięty Łukasz « strzelił nam » dwie odrębne sekcje, tej Ostatniej Paschy Chrystusa z Apostołami: jedna od początku posiłku, aż do kielicha dziękczynienia, która nie ma wymiaru przekraczającego Stary Testament i czasu przyjścia królestwa Bożego; i sekcja druga i nowa, po zakończeniu posiłku, który, według obrzędów Żydów, kończył się na tym kielichu dziękczynienia. Donane jest tutaj wielkie cięcie, które jest prawdziwą granicą między tym, co stare, a tym co nowe. To wielkie cięcie i prawdziwe ukazuje się w całym swoim blasku poprzez kielich eucharystyczny, zawierający najdroższą Krew Pana Jezusa Chrystusa w nim, i ofiarowanej wraz z jego Ciałem w ofierze za nas i za wielu na odpuszczenie grzechów. One są najcenniejszym darem, jaki możemy przedstawić w sposób sakramentalny Trójcy Przenajświętszej w dziękczynieniu za wszystkie łaski, które otrzymujemy w sposób ciągły i cudowny z pokolenia na pokolenie, z wieku na wiek, z niedzieli na niedzielę, a nawet z dnia na dzień przez Jego dobroć i miłosierdzie, jakie nam okazał w Jezusie Chrystusie swoim Synu i przez Dar Ducha Swiętego. Chrystus przyjmuje więc w swoje ręce wspaniałe cięcie nazwane i zapowiedziane przez Proroka « I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrzam odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała. Ducha mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście żyli według mych nakazów i przestrzegali przykazań, i według nich postępowali ». Ez 36,26n Przypis do tego proroctwa brzmi : Objawienie Ducha Swiętego jako Osoby Trójcy Swiętej następuje dopiero w NT, a ST mówi często o ‘duchu świętym’ znaczeniu jeszcze nieosobowej siły Bożej. Jezus Chrystus bierze kielich w swoje święte i czcigodne ręce, jako równie potężny i wszechmogący, co Ojciec Jego i Duch Swięty. Jego moc jest współistotna, jak i natura Jego wraz z Jego Ojcem, w Duchu Swiętym.

61