Dziecko Królowej Pokoju

Pokój musi zapanować pomiędzy człowiekiem i Bogiem, a także między ludźmi

  • Królowa Pokoju

    Królowa Pokoju
  • Uwaga

    Strona używa plików cookies które zapisują się w pamięci komputera. Zapisywanie plików cookies można zablokować w ustawieniach przeglądarki. Dowiedz się o tych plikach http://wszystkoociasteczkach.pl
  • Propozycja chronologiczna

    • Rok 2019 – Kryzys Rumunia
    • Rok 2020 – fałszywe traktaty pokojowe
    • Rok 2021 – Papież jedzie do Moskwy
    • Rok 2021 – Wojna
    • Rok 2022 – zwycięstwo komunistyczne
    • Rok 2023 – 10 królów
    • Rok 2024 – Antychryst
    • Rok 2025 – Sojusz z wieloma
    • Rok 2025 – Synod
    • Rok 2026 – Henoch i Eliasz
    • Rok 2028 – Ohyda spustoszenia
    • Rok 2029 – Ostrzeżenie
    • Rok 2030 – Cud
    • Rok 2031 – Nawrócenie Izraela
    • Rok 2032 – Kara
    • Rok 2032 – Odnowienie świata
    • Rok 2033 – Exodus
    • Rok 2034 – Zgromadzenie w Jerozolimie
    • Rok 3032 – Gog i Magog
    • Rok 3213 – Koniec świata
    • Nowe niebiańskie Jeruzalem.
  • Ostrzeżenie

    13 kwietnia 2029
    5 rok pozostał.
  • Logowanie

  • Odwiedzają nas

    Map

  • Maryjo weź mnie za rękę

  • Jezu Maryjo Kocham Was

Archive for the ‘Świat innymi oczami’ Category

„Zapomniana tragedia”. Mało znany tekst abp. Fultona Sheena o Polsce i imperializmie Rosji

Posted by Dzieckonmp w dniu 12 kwietnia 2024

Kilka lat temu napisałem takie oto słowa do audycji radiowej: „Polska została ukrzyżowana między dwoma złodziejami”. Otrzymałem telegram od jednego z cenzorów, który stwierdził, że nie mogę wygłosić tego oświadczenia na antenie, ponieważ byłoby ono obraźliwe dla Sowietów. Odesłałem depeszę zapytując: „A gdyby tak nazwać Rosję dobrym złodziejem?”.

Przez prawie trzydzieści lat arcybiskup Fulton J. Sheen pisał, raz w tygodniu, w rubryce pt. „Biskup Sheen pisze”. Zamieszczał w niej porady, pocieszenia, a także wnioski z obserwacji życia społecznego i politycznego. W sumie z ponad tysiąca jego artykulików w 1983 r. zebrano 117 najlepszych i tak powstał zbiór O byciu człowiekiem: refleksje nad życiem i o życiu. Jedno z rozważań dotyczyło relacji między Polską i… Rosją.

W 1953 r., w piątym roku od wprowadzenia planu Marshalla, na podstawie którego odbudowywały się gospodarki krajów Europy Zachodniej zniszczone po II wojnie światowej, a Polska – kraj, który w tej wojnie ucierpiał najbardziej – niszczała dalej pod ciężkim butem radzieckiego wyzwoliciela, amerykański biskup tak pisał o zapomnianej przez państwa zachodnie Polsce:

Abp Fulton Sheen o Polsce i Rosji w 1953 roku

Podstawową lekturą ogromnej większości ludzi jest codzienna gazeta. Oznacza to, że ich myślenie jest w dużym stopniu ustandaryzowane, że ich wiedza o świecie pochodzi głównie z jednego źródła, a to, co się wydarzyło, jest mało ważne, albowiem nic nie jest równie stare, co wczorajsza gazeta. Podobnie jak nasza pamięć wpływa na nasze obecne działania i nasze przyszłe decyzje, tak również wydarzenia, które miały miejsce w naszym świecie politycznym, w znacznym stopniu determinują to, co zdarzy się w przyszłości. Wśród minionych wydarzeń z ostatnich lat chyba żadne nie podsumowuje tak trafnie naszych problemów, jak zapomniana tragedia Polski.

Pamiętam, jak kilka lat temu napisałem takie oto słowa do audycji radiowej: „Polska została ukrzyżowana między dwoma złodziejami”. Przez dwóch złodziei miałem na myśli hitlerowców i Sowietów. Amerykanie w tamtych czasach wierzyli, że Sowieci są szczerzy, mimo że Lenin mówił, iż „musimy użyć każdego kłamstwa, oszustwa i podstępu, aby zaprowadzić światową rewolucję”. Otrzymałem telegram od jednego z moich cenzorów, który stwierdził, że nie mogę wygłosić tego oświadczenia na antenie, ponieważ byłoby ono obraźliwe dla Sowietów. Odesłałem depeszę zapytując: ”A gdyby tak nazwać Rosję dobrym złodziejem?”. Ale cenzor nie uznał tego za ani trochę śmieszne.

Faktem było i jest, że Polska została ukrzyżowana między dwoma złodziejami. Osiemdziesiąt pięć procent jej domów zostało zniszczonych najpierw przez hitlerowców, a milion ludzi zostało bez dachu nad głową. Potem przyszli Sowieci, by utrwalić ruinę i dodać nowe ogniwa do łańcuchów niewoli. To właśnie z powodu Polski rozpoczęła się II wojna światowa i tak to rozumiano, gdy mówiono „Gdańsk albo II wojna światowa”.

Choć dziś dziennikarze mówią o Rosji i III wojnie światowej, trafniejsze sformułowanie brzmiałoby „Polska albo III wojna światowa”. Polska jest zwierciadłem sytuacji na świecie; jest ona węzłem polityki europejskiej; jest kluczem do tego, czy w następnym stuleciu będzie panowała na świecie sprawiedliwość, czy przemoc.

Wyjątkowość Polski bierze się nie z tego, że Sowieci zgwałcili ją i wzięli do swojego imperialistycznego haremu, ale z tego, że pod koniec II wojny światowej Europa współuczestniczyła w tej zbrodni. Zniknęła Polska, ze względu na którą Anglia i Francja chwyciły za broń, Polska będąca sercem Karty Atlantyckiej, pod którą podpisał się Stalin. Karta Atlantycka obiecywała, że każdy lud i każdy naród będzie mógł wybrać taki rząd, jaki uzna za stosowny; Polsce tego odmówiono – najpierw przez inwazję Sowietów, a potem przez współudział Europy w mordzie dokonanym na Polsce.

Organizacja Narodów Zjednoczonych zdaje się nie dostrzegać niekonsekwencji w tym, że Sowieci – siejąc zamęt w Afryce, Azji i Ameryce Południowej oraz podżegając do nacjonalizmu – jednocześnie odmawiają prawa do samostanowienia Polsce i innym krajom za żelazną kurtyną. Rosja nie miała prawa do Polski – to jest elementarna etyka międzynarodowa. Prawne usankcjonowanie przez Europę siłowego zagarnięcia [Polski] było tożsame ze zgodą na rozbój.

Załóżmy, że cały akcent Wolnego Świata w ONZ zostałby zmieniony. Przypuśćmy, że zamiast organizować siły polityczne przeciwko „wrogiej” Rosji, zmieniono by akcenty i ponownie poruszono by kwestię Polski? Wówczas akcent nie byłby położony na przeciwstawienie się złu, lecz na obronę praw. Żaden naród nie jest silny, gdy przeciwstawia się innemu narodowi, ponieważ ów kradnie, ale każdy naród jest silny, gdy potwierdza, że uczciwość powinna być zasadą we wszystkich stosunkach międzynarodowych. W zjednoczeniu na rzecz praw Polski drzemie więcej energii niż w zjednoczeniu przeciwko imperializmowi Rosji.

Jeśli wolne narody nie przyjmą postawy umiłowania dobra, nadzieja Polski będzie musiała wznieść się ponad wszelkie nadzieje polityki. Ponadto w naszych sercach powinniśmy połączyć wierność obowiązkowi odbudowy Polski z uznaniem olbrzymiej dysproporcji tego zadania. Nasze nadzieje powinny być wtedy przyrównane do kwiatów i drzew, które w długie zimy zrzucają swą zieleń, by odrodzić się następnej wiosny.

A jeśli narody zawiodą, Polska musi zaufać Chrystusowi, który łkał nad grobem Łazarza i który płacze teraz nad Polską. Wtedy Polska znajdzie zapewnienie swojej chwały w Tym, który mówi: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem”.

Żródło: pl.aleteia.org

Posted in Patriotyzm, Warto wiedzieć, Z prasy, Świat innymi oczami | Otagowane: , , | 339 Komentarzy »

Spełniają się przepowiednie. Z innych krajów uczą się polskiego

Posted by Dzieckonmp w dniu 28 stycznia 2024

Ta dziewczyna z Holandii zakochała się w Polsce.Prowadzi kanał na YouTube na którym publikuje filmy w których pokazuje zachwyt Polską. Mieszka w Polsce już około 3 lat.

Kanał ma nazwę The Writing Traveler . Polecam zobaczyć inne filmy z tego kanału. Chyba nikt w Polsce nie pokazuje naszego kraju w tak piękny sposób. Proszę włączyć sobie napisy polskie tłumaczone translatorem.

.

https://www.youtube.com/@thewritingtraveler

Posted in Ciekawe, Warto wiedzieć, Świat innymi oczami | Otagowane: , | 192 Komentarze »

Cieszcie się tymi Świętami Bożego Narodzenia – mogą to być ostatnie, które normalnie będziemy obchodzić

Posted by Dzieckonmp w dniu 12 grudnia 2023

WEF ostrzega, że ​​rok 2024 prawdopodobnie przyniesie „katastrofalne” zmiany… III wojna światowa, ataki cybernetyczne i załamanie gospodarcze mogą zmienić życie na zawsze; te trzy scenariusze kipią i są gotowe eksplodować. Wiemy, że musi wydarzyć się coś katastrofalnego, aby globaliści w pełni zrealizowali swoje plany „wielkiego resetu” nowego porządku światowego. Może to być EMP lub wojna nuklearna. Bardziej prawdopodobny wydaje się jednak scenariusz serii poważnych cyberataków niszczących infrastrukturę bankową i komunikacyjną, ponieważ umożliwiłoby to globalistom zamknięcie osób mówiących prawdę w Internecie i wykorzystanie chaosu i zamieszania do zjednoczenia swoich wrogów. Następnie, gdy ich misja zostanie wykonana, po prostu ponownie włączają infrastrukturę i kontynuują swoją drogę do totalnej dyktatury, bez uciążliwych głosicieli prawdy…

Jeremy Jurgens, dyrektor generalny Światowego Forum Ekonomicznego, powiedział na dorocznym szczycie WEF w styczniu 2023 r., że poważny cyberatak prawdopodobnie nastąpi przed 2025 r. Ale rok 2023 minął i nie widzieliśmy cyberataku. Jeśli Jurgens rzeczywiście ma dostęp do poufnych informacji globalistów i wiedział, o czym mówi, wygłaszając tę ​​uwagę na początku 2023 r., to do tego strasznego wydarzenia musiałoby dojść w 2024 r., ponieważ musiałoby to nastąpić przed 2025 r.

Sam Klaus Schwab, szef WEF, ostrzegł w 2020 r. przed nadchodzącym poważnym cyberatakiem, w wyniku którego pandemia Covida będzie wyglądać jak „małe zakłócenie”.

Trwa Chanuka, a Boże Narodzenie już za kilka tygodni. Minie kolejny rok.

Gdy zbliża się 31 grudnia, usłyszysz, jak ludzie tweetują w mediach społecznościowych, że cieszą się, że w lusterku wstecznym mamy już zły rok i że nie mogą się doczekać lepszych dni w 2024 roku.

Ci ludzie śpią. Nie daj się zwieść ich fantazjom.

Bardziej prawdopodobne jest, że będziemy wspominać rok 2023 jako ostatni, w którym prowadziliśmy w miarę normalne życie, ciesząc się wszystkimi korzyściami. Za nasze pieniądze w dalszym ciągu kupujemy żywność na świąteczny stół i energię do ogrzewania domów, choć jest ona droższa niż w latach ubiegłych.

Ponieważ światowe supermocarstwa wciąż nie zgadzają się co do tego, jak wejść w nową erę sztucznej inteligencji i cyfrowych walut, możemy spodziewać się, że w przyszłym roku zbliżymy się, jeśli nie blisko, do III wojny światowej. Całkowicie się w nią pochłoniemy. A życie w czasie wojny i wstrząsów gospodarczych nigdy nie jest łatwe.

Lucyferiańskie elity globalistyczne zrobiły wszystko, co w ich mocy, aby na swojej liście zmyślonych kryzysów wskazać, co planują nam wyrządzić w przyszłym roku. Dużo mówią o cyberatakach.

A kiedy mówią o nadchodzących cyberatakach, lubią używać słów takich jak „katastrofa” i „apokalipsa”.

O śmierci petrodolara ostrzegałem od wielu miesięcy i choć ruch w tym kierunku jest bardzo powolny, nie oznacza to, że tak się nie dzieje.

Nastąpiły zmiany, które mogły uniemożliwić normalnym ludziom spanie i uświadomienie sobie, dokąd zmierzamy pod względem ekonomicznym.

Weźmy przykład amerykańskiej giełdy, która w ostatnich miesiącach kontynuowała trend wzrostowy.

Cena złota rosła przez kilka dni w zeszłym tygodniu, po czym ponownie spadła.

Ale nie wolno nam się oszukiwać. Dolar amerykański jest skazany na zagładę.

Pod koniec listopada ogromne wydarzenie zostało zignorowane przez media głównego nurtu i mało zauważone przez media konserwatywne.

Wygląda na to, że Wall Street nawet tego nie zauważyła.

Jeden z największych producentów ropy na świecie, Zjednoczone Emiraty Arabskie, nagle zaprzestały sprzedaży swojej ropy w dolarach amerykańskich i połączył siły z krajami BRICS (Brazylią, Rosją, Indiami, Chinami i RPA), aby pójść naprzód „zanim w świat stanie się zdedolaryzowanym”. BRICS niedawno rozszerzył swoje członkostwo o Zjednoczone Emiraty Arabskie, a także Arabię ​​Saudyjską, Egipt, Etiopię, Iran i Argentynę.

Oznacza to, że Stany Zjednoczone nie będą już mogły czerpać korzyści z sytuacji, w której stale zwiększają swoje budżety wojskowe i kumulują ogromne długi finansowane przez Chiny, Arabię ​​Saudyjską i inne suwerenne państwa. W rzeczywistości Chiny i Arabia Saudyjska, dwaj najwięksi finansujący amerykański dług, już zaczęły pozbywać się amerykańskich obligacji skarbowych jak gorących ziemniaków. W ostatnich miesiącach dwaj członkowie BRICS sprzedali amerykańskie obligacje skarbowe o wartości setek miliardów dolarów. To początek końca globalnej dominacji dolara i jeśli Stany Zjednoczone nie wygrają III wojny światowej i nie będą w stanie dyktować warunków pokoju, będzie to oznaczać koniec dominacji geopolitycznej Stanów Zjednoczonych.

Zmiany tej skali w światowym porządku gospodarczym nie zachodzą bez walki na polu bitwy. To jest prawdziwy powód, dla którego zmierzamy w stronę III wojny światowej. Nie ma to nic wspólnego z trudnościami Ukrainy czy Izraela w ochronie swoich granic, ani nawet z konfrontacją Tajwanu z Chinami czy rosnącymi napięciami między obiema Koreami. Fakt, że wszystkie te gorące punkty wykazują oznaki eksplozji, jest po prostu objawem, a nie przyczyną wstrząsów gospodarczych ogarniających świat. W miarę jak świat przechodzi z walut fiducjarnych na waluty cyfrowe, pozostaje pytanie, kto lub co będzie kontrolować ten nowy system cyfrowy. Papierowy system fiducjarny był zdominowany przez Stany Zjednoczone, ale widzimy niezliczoną ilość krajów tworzących koalicję, które uważają, że nowy, cyfrowy system być może nie powinien być tak korzystny dla kraju zachodniego i jego najbliższych sojuszników. Nie będziemy wiedzieć, który pies w tej walce ostatecznie zwycięży, aż do zakończenia III wojny światowej kiedy będziemy mieli wyraźnego zwycięzcę i przegranego, a kto wie, ile to zajmie.

Plan zakłócenia porządku światowego poprzez porzucenie petrodolara może w dalszym ciągu obrócić się przeciwko BRICS. Na razie jednak wydaje się, że sytuacja zmierza, choć powoli, na ich korzyść.

Jak odnotowuje strona QTR Fringe Finance, kraje BRICS kontrolują obecnie większość arsenałów nuklearnych planety, ropę naftową, metale szlachetne, diamenty i minerały ziem rzadkich.
Czas się obudzić i zwrócić uwagę na to, co się dzieje. To przejście na wykorzystanie lokalnych walut w transakcjach globalnych doprowadzi do upadku waluty fiducjarnej zwanej petrodolarem i nadejścia nowego porządku świata. Prawdopodobnie dlatego USA i NATO reagują bardzo agresywnie, chcąc obalić Putina. Rzeczywiście, aby zachować pozostałości powojennego porządku liberalnego opartego na zasadach, na którego czele stoją Stany Zjednoczone, konieczne jest, aby te ostatnie oddzieliły Rosję od drugiej potęgi światowej wspierającej BRICS, czyli Chin.

Dopóki Chiny, Rosja i główne kraje produkujące ropę naftową będą sojusznikami, amerykańska hegemonia w sprawach światowych nie będzie miała przyszłości. Dawno minęły czasy, gdy Stany Zjednoczone zastraszały i szantażowały przywódców narodów na całym świecie – ich polityka zagraniczna byłaby w rzeczywistości zmuszona do traktowania zagranicznych głów państw jak równych sobie, a nie jak wasali. Oznaczałoby to koniec amerykańskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego, co oznaczałoby także koniec niekończących się wojen, do toczenia których armia amerykańska jest zmuszona toczyć od zakończenia II wojny światowej. Choć więc będą temu towarzyszyć ogromne trudności gospodarcze, to może pojawi się promyk nadziei?

Oczywiście globaliści będą starali się wykorzystać upadek amerykańskiej potęgi militarnej do swoich nikczemnych celów. Będą próbować wykorzystać ból i cierpienie spowodowane III wojną światową, z którymi można walczyć za pomocą cyberataków i/lub ładunków EMP w takim samym stopniu, jak czołgów i rakiet, do realizacji swojego programu transhumanizmu i cyfrowej kontroli wszystkiego i wszystkich.

Ale kiedy wybuchną wojny i zapanuje chaos, możliwe jest również, że globaliści stracą kontrolę nad sytuacją. Nadszedł czas, aby przygotować się na przetrwanie burzy, abyś mógł przetrwać to, co się stanie, i spróbować odbudować się po drugiej nowej stronie.

To oczywiście zakłada, że ​​będzie druga strona. Jeśli naprawdę żyjemy w ostatnich dniach ostatecznych, nie będziemy musieli się tym wszystkim martwić.

Tak czy inaczej, przestrzegam przed robieniem jakichkolwiek domysłów. Możliwe, że jest to trzecia i ostatnia „wielka wojna” i że nadchodzi koniec. Ale możliwe jest również, że jesteśmy setki lat od czasu, gdy Król królów rozdzieli niebiosa i pojawi się z grzmotem i krzykiem anioła, aby sądzić niegodziwych, zgromadzić swoich wiernych i ustanowić swoje królestwo „tak i na ziemi, jak i w niebie”.

Możemy się modlić, aby podczas naszego życia tutaj na ziemi czekał nas ten drugi scenariusz, przygotowując się jednocześnie na inną możliwość, że być może, tylko być może, niektórzy z nas niewiele wiedzieli w swojej eschatologii. Jak mówi Biblia w więcej niż jednym rozdziale i wersecie, kto może poznać zamysł Boga?

Posted in Apokalipsa, Dziwny jest ten świat, III wojna światowa, Koniec czasów, Nasz smutny czas, Warto wiedzieć, Zmiany na Ziemi, Znaki czasu, Świat innymi oczami | Otagowane: , , | 96 Komentarzy »

Polacy oczekuję od was, rozpoczęcia budowy nowego, przemienionego świata – wedle moich planów

Posted by Dzieckonmp w dniu 25 września 2023

Jak widzimy czasy ostateczne już nadeszły, a to co przed nami domaga się od nas postępowania poważnego zgodnego z Bożym pragnieniem. Nawet wybory Parlamentarne będą wielkim sprawdzianem patriotyzmu Polaków. Mamy tylko 2 możliwości albo wybierzemy tych co chcą by Polska nie była katolicka tylko taka jak Niemcy, albo wybierzemy PIS – partię w której są Polacy a nie zdrajcy. Innymi słowy dalsza przyszłość to płynięcie w nurcie zachodniej zgnilizny albo budujemy Nowy Świat z Bożą pomocą.

Poniżej wstawiam słowa Matki Bożej oraz Jezusa skierowane do Anny w latach 1987 -1992 które podpowiadają nam jak żyć, jak postępować w tych czasach ostatecznych.

Zapowiedziane czasy trwogi i śmierci już się rozpoczynają, ale wy ogniskujcie się na tworzeniu dzieł miłosierdzia, dzieł pokoju, gdyż taką rolę przeznaczyłem waszej ojczyźnie. Troszczcie się o waszych sąsiadów, troszczcie się o Wschód.

……………

Mówi Pan:

– To wy, wasz naród ma być wyrazicielem mojego miłosierdzia. Was wyprowadzę i obronię, abyście świadczyli o Mnie. Waszej wdzięczności oczekuję, wdzięczności przejawiającej się nie w chwili i nie w słowach, a w stałej, chętnej, radosnej współpracy ze Mną. Od was oczekuję, dzieci, rozpoczęcia budowy nowego, przemienionego świata – wedle moich planów, a nie własnych.

Moje miłosierdzie zawieszam nad wami, ale wy musicie je nie tylko przyjąć, ale z nim czujnie współpracować. Miłosierdzie moje jest jak tysiąc talentów.

– Ja was znam i wiem, jak zareagujecie na zagrożenie. Bardzo szybko nastąpi zmiana, a czas odpowiedni po temu dam wam. (…) Świat stanie w ogniu dokoła was – tak – lecz wy będziecie jeszcze w stanie mobilizacji zewnętrznej i wewnętrznej i zwiększy się zdyscyplinowanie. Właściwie ustawicie wtedy własną hierarchię wartości, a nadzieja, która w was się obudzi, da wam siły i impuls do działania dla dobra wszystkich. Wtedy słowa moje zostaną potraktowane poważnie, a Kościół mój odłoży to, co dotychczas uważał za ważne, dla spraw nieporównanie ważniejszych, istotnych, w których nie da sobie rady beze Mnie.

A Ja czekam, kiedy wreszcie stanę się wam niezbędny, kiedy zechcecie słuchać Mnie uważnie i liczyć się z moimi życzeniami i moimi planami. TERAZ zaś ci, którzy poznali je, którzy wiedzą, czego się po was spodziewam, niech proszą Mnie w imieniu wszystkich o zawarcie z wami przymierza.

Pan mówił o swoim pragnieniu zawarcia aktu przymierza z naszym narodem. Powiedział m.in.:

– A stać się to ma w Warszawie, jako stolicy waszej, w mieście, które kupiło wam przebaczenie moje za cenę swojej krwi. Karol (Jan Paweł II) jest rówieśnikiem tych, którzy ginęli tu (w Powstaniu 1944 r.), ufnie oddając się w moje ręce bez żalu i złorzeczenia. On jest tym, który w imieniu was, obecnie żyjących członków narodu, stanąć winien przede Mną i dopełnić Ofiary przebłagania. Dla tego celu przyodziałem go w najwyższe uprawnienia. Jest on synem waszym i wodzem mojego Kościoła, który teraz wyprowadzam z odrętwienia i namaszczam do służby światu na czas grozy i śmierci, czas przerażenia, lecz i oczyszczenia, nawrócenia i powrotu ku Mnie.

Wy w tym dziele moim będziecie pierwszymi jako naród i jako pierwocina ludu mojego. Słuszne jest i sprawiedliwe, aby błogosławieństwo moje spoczęło na was przez dłonie przeze Mnie powołane i uświęcone.

Was czynię misjonarzami świata, samarytaninem wobec tych, którzy was prześladowali, i świadkiem moim ku odrodzeniu dusz ludzkich.

Wam powierzam nawrócenie sąsiadów waszych, zwłaszcza tych, którzy winni są krwi waszej, cierpienia i nędzy.

Na was wylewam nieskończoność łask moich, miłosierdzia i wspomożenia. Uzdrawiam was, umacniam w wierze i nasycam mocą moją. (Pan daje nam Ducha Świętego).

Przyjaciółmi mymi was czynię. Do serca was przygarniam i opieką otulam. Daję wam pomoc Maryi, Królowej nieba i Pani waszej, i wszystkich sług moich.

Chcę, abyście to wiedzieli, by móc uwierzyć, prosić i otrzymać błogosławieństwo moje i przymierza ze Mną dopełnić. Takie jest zamierzenie moje. Wolą moją jest, aby syn mój Karol, Papież wasz, Jan Paweł II poznał słowa moje i był ich świadomy. A postąpi jak zechce.

O zadaniu Polski

8 XII 1988 r., święto Niepokalanego Poczęcia NMP – zakończenie Roku Maryjnego

Modlimy się z Grzegorzem w godzinie łaski (12–13). Mówi Maryja:

– Tak pragnę nauczyć was prawdziwej miłości względem każdego człowieka i każdego narodu. Bo przecież, dzieci moje, Ja nie „posyłam was na misje”, Ja z wami idę pocieszać, podnosić, napełniać nadzieją całe narody. Z wami chcę przyprowadzić je do stóp Syna mojego (pod Krzyż), aby odżyły. Ja służę Mu, moje dzieci, z wami (Polakami), gdyż zawierzyłam waszej wierności i polegam na niej pomimo tej widocznej słabości i pozornego waszego odejścia ode Mnie. Znam wasze serca i wiem, że dla was nadal jestem Matką – nawet wtedy, kiedy wam się wydaje, że o tym zapomnieliście.

Moje drogie, kochane dzieci. Ułatwię wam wszystko i pomogę wam, a zaczniemy od mojego dawnego królestwa, od tych, którzy Mnie kochali i kochają nadal (Wielkie Księstwo Litewskie, Biała Ruś; także Rosja, ta, w której czczono Maryję). Nie lękajcie się też Rusi Czerwonej, bo i tam pójdziemy, lecz nieco później.

Sama was bronić będę. Te ziemie już są zapłacone krwią waszych męczenników i ludności miejscowej (nasi święci zapłacili za nasze misje w obecnych czasach; oni siali, a my będziemy zbierać; Maryja zaprasza nas na żniwa). Całe pokolenia prześladowanych niosły Mnie ze sobą na najdalsze sybirskie etapy (Maryja nigdy nie zapomina o nikim, kto Ją kochał; najdalszy bezimienny grób jest ukryty w Jej Sercu i będzie tym kawałkiem ziemi, na którym Ona może oprzeć stopę w przyszłości).

Moje dzieci, dla Mnie nie ma nic niemożliwego. Ja i Chiny przygarnę do serca i przyprowadzę Jezusowi jak Matka (nie państwo, a ludzi, miliony pojedynczych ludzi). To, co jest ziemskiego w historii waszej, to przeminie, pozostawiając rany, cierpienia i ból (to czeka teraz Syberię, Rosję – wojna, rozpad…), ale plany Boga opłacone Jego Krwią spełnią się (nawrócenie Rosji i Azji), i nie pozostawimy was (ludzkości) sierotami. Cała ludzkość będzie mogła przyjąć miłość Boga – wedle swojej woli.

……….

Rozmawialiście o obecnych czasach, zastanawialiście się, co będzie, a przecież Ja wam to mogę powiedzieć. (Zastanawialiśmy się, czy najgorsze zagrożenie już minęło, czy też jeszcze trwa). Zachęcam was, módlcie się nieustannie za wasz kraj, ale i za całą ludzkość na ziemi. Módlcie się za konających i umierających w przerażeniu (ludzi zaskoczonych nagłą śmiercią), tak jakby to się już działo, bo kiedy się stanie, wasze prośby będą ich ratunkiem. (Ze zrozumienia: Bóg jest poza czasem. Kiedy my nasze prośby wstawiennicze oddajemy Panu, zanurzamy je w wieczności, niejako przenosimy z wymiaru czasu w wieczną rzeczywistość Bożą).

Czas oczyszczenia ziemi już się zaczyna. Waszym ludzkim, braterskim obowiązkiem jest teraz troska o bliźniego swego bardziej niż o siebie samego, bo wy powierzając się Mnie wiecie, że będziecie ocaleni (ze zrozumienia: chodzi o życie wieczne) – i mogę was zapewnić, że nikt, kto tak czyni i trwa w tym postanowieniu, nie zginie – natomiast miliony ludzi są zagrożone na wieczność, gdyż Ja sprawiedliwość swą obrócę na tych, którzy wiedzą o Mnie, a świadomie odrzucają wszystkie pomoce moje, i ponadto niszczą Mnie w umysłach i w sercach innych ludzi (ze zrozumienia: usuwają obraz Boga wielorakimi sposobami, np. przez satanizm, narkotyki, wyuzdanie, deprawacje, materializm, bezideowość, ateizm).

…..

1

0,02,1990
Pan mówi:
Pan uspokaja nas też, że nie powinniśmy obawiać się potęg tego świata, a w szczególności naszych potężnych sąsiadów, ponieważ naszych granic strzeże Maryja, i tłumaczy:

– Niemcy jako mocarstwo skończą się bezpowrotnie i koniec tego państwa wstrząśnie całą Europą. To, co się w tej chwili wśród nich ujawnia, ukazuje Europie ich właściwą naturę, do tej pory skrywaną pod maską „ucywilizowania”. Dlatego nie będą mieć żadnej pomocy ani przyjaciół, gdy ich dotkną kataklizmy. (…) Niemcy ze Wschodu (zwłaszcza Prusacy) mają za sobą wychowanie sowieckie, a dalszą przeszłość zbrodniczą – przeszłość, której nigdy nie żałowali (poza małymi grupami). Dlatego podatni będą na wszelką prowokację nieprzyjaciela (szatana).

Ale wy się nie lękajcie. Już nigdy stopa żołnierza niemieckiego nie stanie na waszej ziemi (będącej królestwem Maryi, w którym Ona już ma władzę). Kataklizmy dokończą dzieła zniszczenia w Niemczech, w niektórych zaś krajach dopuszczę je dużo wcześniej. (…)

Rosja przejdzie przewroty ( w znaczeniu: narastające wciąż tendencje separatystyczne na tle narodowościowym, o różnym nasileniu konfliktów, aż do wojen domowych). Wy umocnicie się wtedy w swoich obecnych granicach. Ale ponieważ waszym zadaniem jest okazanie miłosierdzia i nawrócenie sąsiadów waszych, bądźcie otwarci na ich potrzeby, zwłaszcza tych najbiedniejszych. Nie obawiajcie się uboższych od siebie, bo ich wdzięczność będzie większa i ona was zespoli.

Pomoc religijną nieście tak daleko, jak tylko możecie. Wspomóżcie Kościół mój na Białorusi, Litwie i Łotwie. Dajcie gościnność klerykom stamtąd, studiującym na uniwersytetach katolickich, i przygarniajcie tych, którzy zechcą zostać klerykami.

Tak wszystko czyńcie, jak gdyby nie było wokół was żadnego zagrożenia – bo tak istotnie jest. Stoicie na opoce miłości Boga, który was kocha. Zniszczyć was mogłoby tylko powszechne i świadome odrzucenie Mnie. A tego, moje dzieci, nie zrobicie. (…)

Zwracajcie, dzieci, uwagę, na państwa (i narody) nie tak silne, ale chętne do współpracy (Szwecja, Finlandia, Estonia, Łotwa, Białoruś, Słowacy, Morawianie, Czesi, Węgrzy, Austria, Włochy; sojusz z Europą środkowo–wschodnią). Okazujcie dobrą wolę i zrozumienie dla ich problemów, nie poniżając się zawsze do próśb o pożyczki. Raczej starajcie się nawiązywać współpracę i liczne kontakty, aby poznawać się wzajemnie. Mówcie o tych swoich ideach, planach i ciążeniach, których oni nie mają. Zjednoczenie – wyłącznie konsumpcyjne

– Europy bogatej, bezbożnej, rozkładającej się duchowo, odrzucającej Mnie i zadufanej w sobie, tak skażonej moralnie – musi runąć.

Inaczej jest po wschodniej stronie Alp. (Pan wskazuje cały pas państw mniej znaczących obecnie, lecz i mniej zagrożonych przez kataklizmy – po wschodniej stronie Alp, od Finlandii aż po Grecję i Włochy). Te zwłaszcza narody, którym Mnie odebrano siłą, są Mnie głodne, ale nie wiedzą, że Ja pragnę stanąć w pełnym blasku swojego panowania w kraju, którego prawa opierają się na Mnie, w którym Ja jestem gwarantem wolności, sprawiedliwości i miłości społecznej. Wy jesteście moim zarzewiem. Chciejcie to zrozumieć, a ułatwię wam to w najbliższym nadchodzącym okresie zagrożeń.

Nie będzie godnym naśladowania to, co runie w całej swej pysze wśród nienawiści wzajemnej, obojętności wobec słabszych, wśród walki o życie w społeczeństwach pozbawionych miłości społecznej i sumienia (cała bogata Europa Zachodnia i USA). (…)

Zwróćcie uwagę na pozytywne wartości jedności Europy bez granic. (W znaczeniu: dziś jest jedność konsumpcyjna Europy, a nie mówi się o zjednoczeniu, by wzajemnie podnosić się wzwyż przez wymianę wartości duchowych własnej kultury). Głoście możliwość wymiany wartości duchowych osiągniętych przez każdy naród, bo ona jest ważniejsza (od wymiany wartości materialnych) dla budowania organizmu intelektualnego człowieka i rzutuje na jego stan duchowy.

…..

8 V 1990 r. Mówi Pan:

– Moja córko! Przestań się martwić, przecież wiesz, że pragnę z wami rozmawiać, że serce moje wyrywa się ku wam, zwłaszcza teraz, w przededniu światowej katastrofy, katastrofy dotykającej przede wszystkim białą rasę – tych, którzy stali się sługami nieprzyjaciela i wedle jego zamiarów deprawują sumienia, niszczą wszelkie wartości, wyszydzając je i zohydzając; niszczą też wasze zdrowie fizyczne i zdrowie mojego globu.

Pomyślałam o rasie żółtej i o Afryce; Pan odpowiedział zaraz:

– Inne rasy czerpią z nich (z przedstawicieli białej rasy) wzorce, od nich otrzymują broń, nauki, fachowców zbrodni i jeśli ich skutecznie naśladują, stają się również mordercami dusz i ciał ludzkich. Azja i Afryka, a także poszczególne grupy ludzkie i państwa (np. Mała Azja, muzułmanie afrykańscy, Kuba itd.), stały się również groźne i szkodliwe dla istnienia ludzkości, biorąc przykład ze zbrodniczych „osiągnięć” narodów najbogatszych, najbardziej posuniętych w „postępie” technicznym, w zepsuciu, cynizmie i zaprzeczaniu wszystkim prawom moim. Konsekwencje długotrwałych, destrukcyjnych działań kumulują się i okażą wam swoje złowrogie, zabójcze oblicze.

Lecz jeśli chodzi o was, o wszystkich skrzywdzonych, zniewolonych, ograbionych i upokorzonych – ludzi i narody – Ja wam obiecuję wyzwolenie, ochronę i ratunek. Tym bardziej z nich skorzystacie, im mocniej staniecie przy Mnie. Jeśli opowiecie się przy prawach moich – a najważniejszymi z nich będą teraz: utrzymanie rzeczywistego pokoju (a więc wynikającego ze zrozumienia potrzeby spokoju i solidarności wzajemnej w społeczeństwie), przebaczenie wrogom, miłość wzajemna i miłosierdzie względem potrzebujących, jak również usilne starania o zwiększenie dobra powszechnego, o ład i bezpieczeństwo, zwłaszcza dla najbardziej tego potrzebujących – wtedy ocalę was.

Mówię to waszemu narodowi, bo na was liczę najbardziej, lecz ostrzegajcie jak możecie innych, by wracali do Mnie co prędzej poprzez prawa moje, które znają. Kto do Mnie zwróci się o pomoc, tego ocalę – lecz wtedy, gdy czynami dowiedzie Mi, że słowa moje przyjął do serca i stara się postępować wedle nich. Ewangelia jest wam znana, a Słowo Boga trwa wiecznie i to, co było dobre dla ludzi z rodu Abrahama, jest nadal dobre dla ludzkości, zwłaszcza że Jezus oświetlił wam te słowa i uzupełnił nauką życia społecznego (Błogosławieństwami) i sam własnym przykładem wskazał wam, jak żyć powinniście. (…)

Wszystkie udręki, których doświadczyliście, niech ostrzegają was przed powtórzeniem błędów, które do nich doprowadziły. Wszelka myśl mądra, żyjąca w waszym narodzie, niech służy wam radą i pomocą, a jeśli oprzecie się na opoce moich praw, stanie się wasz wspólny dom krajem prawdziwie wielkim, wzorem dla powstającej z ruin, wygłodzonej i sponiewieranej w swej pysze Europy i innych kontynentów. Jeżeli nie odrzucicie Mnie – Ja was nie odstąpię, a wesprę całą mocą Boga Niezwyciężonego, zaś Matka moja, Królowa Nieba, wspomagać was będzie wraz z całym królestwem niebieskim.

Gdy nadejdzie groza i śmierć, oprzyjcie się mocno na obietnicy mojej i zawierzcie Mi, gdyż runą wszelkie inne potęgi budowane przez człowieka i nie pozostanie wam nic, prócz wiary w miłość Boga – lub ulegniecie rozpaczy. (…)

Mówię ci, Grzegorzu, o tym co najważniejsze i pozostawiam ci wolność wyboru – ile i komu z tego przekazać (dla Polonii). Wszystkim Polakom na obczyźnie powtarzam jedno: w porze grozy postępujcie jak dzieci Ojczyzny waszej, która przez wieki przynosiła Mi chwałę – ofiarnością i bezinteresownością służby, zdolna darzyć wolnością wiele obcych narodów, płacąc za nią własną krwią. Dlatego zapewniam was, że żadne dobro, dane przez was bliźniemu, nie zmarnowało się, bo Ja je znam. Gdziekolwiek żyjecie, darzcie współmieszkańców waszych dobrem, gdyż każdy czyn wasz, każda myśl, każde dzieło przyczyniało się i nadal przyczynia do wzmocnienia budowy Ojczyzny waszej – Polski. I kilku pokoleń potrzeba, lub zaparcia się, abyście przestali świadczyć za nią. A to dlatego, że wszystko, czym staliście się, czerpaliście z jej gleby, jej tradycji, nauki, kultury. I jeśli staliście się ludźmi prawymi, jej to zawdzięczacie. Łańcuch pokoleń budował wiekami ten kraj, którego Koroną stała się teraz Maryja, gdyż pozostaliście Jej wierni. Rośliście przesiąkając wartościami waszej własnej kultury, aby móc tam, gdzie żyjecie – a iluż z was wbrew swej woli, o tym wiem Ja – dzielić się swoim dziedzictwem i obdarzać nim tych, pośród których mieszkacie. Jeśli czynicie dobro, Ja zaliczam je Ojczyźnie waszej, bo ona was uczyniła zdolnymi do udzielania się i darzenia. Tak więc wiedzcie, iż nie jesteście odrzuceni od wspólnoty, nie jesteście niepotrzebni – przeciwnie, włączacie się w budowę przyszłości waszego kraju, tak jak byście mu szkodzili postępując niegodnie.

Teraz Ja zapragnąłem wypełnić obietnice moje, gdyż prośby milionów waszych rodaków, od wieków składane przede Mną, złączone z ofiarą Krwi Jezusa, oczekiwały sprawiedliwego sądu, aż czas się dopełni. I oto nadchodzi czas wypełnienia, czas oczyszczenia świata, pora straszliwej grozy i pora wylania sprawiedliwości mojej na tych, którzy ją wyzywali. Dla was stanie się on czasem miłosierdzia i ocalenia.

Proszę was, dzieci, gdziekolwiek będziecie, nie lękajcie się, nie wierzcie głosom rozpaczy, bo to jeszcze nie koniec ludzkości, lecz jej oczyszczenie. Powróci ku narodom świata zło przez nie czynione i ono osądzi te narody. Ja zaś dopuszczam tę grozę, gdyż ziemia musi zostać oczyszczona ze zgnilizny zepsucia, byście na niej nadal żyć mogli i byście róść mogli KU MNIE w pokoju i zdrowiu. (…)

Bądźcie samarytanami miłosiernymi jak cały wasz naród, który czynię misjonarzem sąsiadów waszych i idę wraz z nim w głodny Mnie świat. Przyciskam was do serca i błogosławię was.

…..

– Synu, czasy Apokalipsy, czasy ostateczne, jeszcze są przed wami (przed ludzkością). To, co przyjdzie, stanie się apokalipsą dla wielu narodów, ale nie dla waszego narodu. Dlatego zamiast zachęcać was do rozważania jej treści, mówię wam o nieustannym orędownictwie i prośbach waszych za te narody, które obecnie będą płacić za całą swą historię: to będzie osądzenie ich ludzkiej historii w świetle moralności, a nie polityki. (Ze zrozumienia: Niektóre narody nigdy nie posługiwały się etyką w stosunkach między sobą – odrzuciły Dawcę dobra i Dawcę praw. Dlatego sąd dla nich będzie wstrząsającym odczuciem krzywd, które wyrządziły innym w czasie swego istnienia). Tym narodom, którym pragnę zwrócić uwagę na Apokalipsę, nie przychodzi to na myśl. Dlatego i Ja ich nie ostrzegam. Przypomnij sobie, synu, iż powiedziałem już kiedyś, że sprawię, aby uszy słuchających nie słyszały i oczy patrzących nie widziały, aby się nie nawrócili i nie ocaleli (Mt 13,13–15). Albowiem dawałem im na to setki lat, a oni czas ten wykorzystali jedynie dla własnych planów. Zaś plany ich były zbrodnicze. (Narody te dążyły do wzrostu potęgi, by później podporządkować sobie i grabić kraje słabsze).

Przypomnij sobie, synu, co mówiłem nie tak dawno, że wyzwolę z niewoli i wyprowadzę na światło więźniów, zniewolonych, upokorzonych, podbitych i bezradnych – ludzi i narody. Wy zaś będziecie pierwszymi w tym moim dziele miłosierdzia.

…..

Niemcy nie Mnie pragną…

Dla Niemców mam inne słowa. Zawieszam nad nimi mój sąd. Ich czyny osądzą ich przed światem. Oczekiwałem od nich wstydu i żalu za to, co uczynili ze sobą i względem innych narodów. Dałem czas na poruszenie sumień, na naprawienie krzywd, na postanowienie zmiany i zwrócenie się ku Mnie. Lecz oni, pewni swej bezkarności, zwrócili się ku światu, na jego bogactwach budując swoją przyszłość. Nie chcą się zmienić, nie Mnie pragną, lecz władzy, bogactwa i mocy, by znowu powrócić do dawnych błędów. Dlatego nie ostrzegam ich, że przyszłości dla nich już nie ma. Zakończą swój żywot jako państwo w pełni swych nie odpokutowanych win.

Nie wygubię wszystkich Niemców, lecz sprawię, że pycha ich zostanie zmiażdżona, bogactwa stracone, kraj zrujnowany, a na większości ziem rozleje się morze. Staną się rozbitkami państwa, któremu wyrwę serce, gdyż stolicę uczynili siedliskiem złych knowań i nienawiści. (…) I nie sądź, że Ja będę ich „karał”. Ja tylko dopuszczę, aby powróciło i wyładowało się na nich ich własne zło. Zbyt długo służyli nieprzyjacielowi jako narzędzie chętne, posłuszne i gorliwe. Zbyt długo wierzyli, że im wolno przekraczać wszystkie moje prawa, że sprzyjam ich zbrodniom i wybaczam je. Prawdziwie – od dawna już nie uznają Mnie i nie liczą się ze Mną. Przeciwnie, nazywając się krajem chrześcijańskim szerzą kłamstwo, bo wprowadzili w środek Europy wilcze prawa i jak wilki zginą, aby owce moje mogły żyć bezpiecznie.

……

Zadanie Polski

31 I 1991 r.

Pan zwraca się do Anny:

– Pytasz, co jest istotą waszego zadania. To aby naród wasz wysławiał Mnie przed światem, oddał Mi chwałę jako swemu Stwórcy, Zbawicielowi i Ojcu. Bo jestem Nim. Lecz cała ludzkość zapomniała o tym i odrzuciła miłość moją, pomoc i opiekę. Wy jedni wciąż trwacie przy Mnie i nawet w niezawinionej śmierci nie odrzucaliście Mnie, a właśnie ku Mnie zwracaliście serca. Teraz pragnę wobec całej ludzkości oddać wam sprawiedliwość ukazując przed światem waszą wierność. Przyznam się do was i staniecie się moim „synem pierworodnym” – odrodzicielem wiary i sumienia, dawcą wolności i praw należnych człowiekowi – dla tych, co szukać będą powrotu ku Mnie.

W odpowiedzi na myśl Anny, Pan dodaje:

Nie widzisz, jak moglibyście dokonać tego sami… Lecz królestwo moje już nadchodzi z wielką mocą i miłością braterską, pod wodzą Maryi. Któż im się oprze?

Ale czas oczyszczenia już jest w drzwiach
– Zdaje się, dzieci, że wy nawet znajdując się w oku cyklonu nie będziecie się orientować, że w nim jesteście. Rozejrzyjcie się dookoła w tym, co się dzieje na Zachodzie, jak narody pyszne swoim bogactwem i bronią targują się o pierwsze miejsce w rządzie Europy dążąc do władzy nad całym światem – a czynią to w przededniu własnej zguby. Zaś Syn mój mówił wam: zabiegajcie o przyjaciół wśród państw skromnych i ubogich.

Poniżej umieszczę link do artykułu na naszym blogu z 2010 r. który był jednym z pierwszych umieszczonych tutaj. Tytuł wpisu „Przestroga” a dotyczy znalezionego listu w celi po śmierci ks.Jana Siega opiekuna duchownego Anny.

Przestroga

Oraz link do bardzo złej jakości nagrań na ks.Jana Siega. Ale jest też trochę tekstu ważnego. W cz.4 są ciekawe odpowiedzi na pytania. Zaznaczę że byłem na takim spotkaniu.

Ks.prof.Jan Sieg 16 lat temu o czasie oczyszczenia

Posted in Inne Orędzia, Patriotyzm, Proroctwa, Warto wiedzieć, Świat innymi oczami | Otagowane: , , | 135 Komentarzy »

Punkt krytyczny

Posted by Dzieckonmp w dniu 29 sierpnia 2023

Powstanie wielu fałszywych proroków i wielu zwiodą;
i z powodu wzrostu zła,
miłość wielu oziębnie.
(Mt 24: 11-12)

Mam wrażenie że OSIĄGNĄŁEM punkt krytyczny w ostatnim czasie. Gdziekolwiek się odwrócę, widzę tylko ludzi gotowych rozerwać się na strzępy. Ideologiczny podział między ludźmi stał się przepaścią. Naprawdę obawiam się, że niektórzy mogą nie być w stanie przejść na drugą stronę, ponieważ całkowicie zakorzenili się w globalistycznej propagandzie. Niektórzy ludzie osiągnęli zdumiewający punkt, w którym każdy, kto kwestionuje narrację Elity świata (niezależnie od tego, czy jest to „globalne ocieplenie, pandemia itp. ) jest dosłownie zabijany przez wszystkich innych. Na przykład, wystarczy że powiedziałem w pewnym towarzystwie o tym że to nie globalne ocieplenie spowodowało pożary na Maui to jedna osoba obwiniła mnie o wszystkie ostatnie zgony ludzi na Maui, ponieważ mam inny punkt widzenia na temat zmian klimatu. W zeszłym roku zostałem nazwany „mordercą” za ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem zastrzyków mRNA. To wszystko skłoniło mnie do zastanowienia się nad tymi złowieszczymi słowami Chrystusa…

…nadchodzi godzina, kiedy każdy, kto was zabije, będzie sądził, że oddaje cześć Bogu. (Jana 16:1:2)

A jednak zdaję sobie sprawę, że wielu z tych ludzi wpadło w pułapkę celowego, systematycznego i długotrwałego „Programowania” przez media. Byli stale formowani, aby wierzyć, że nawet pytanie o bezpieczeństwo nowych szczepionek czy podważanie dogmatu o zmianach klimatycznych to grzech społeczny. To stało się prawdziwą religią. To doprowadziło nasze zbiorowe społeczeństwa do punktu niebezpiecznej manipulacji, gdzie kompletna kontrola przechodzi w ręce dosłownie garstki bogatych „filantropów” i garstki bankowców pod pozorem „opieki zdrowotnej” i „dobra wspólnego”. Każdy, kto podnosi alarm, jest de facto „teoretykiem spiskowym” — nawet jeśli wskazujemy, że ta rosnąca globalna dyktatura pojawia się w ich słowach.

Dźwięczą mi w uszach słowa kanadyjskiego proroka Michaela D. O’Briena:

W naturze świeckich mesjanistów leży wiara, że ​​jeśli ludzkość nie będzie współpracować, to ludzkość musi być zmuszona do współpracy – oczywiście dla własnego dobra… Nowi mesjaniści, starając się przekształcić ludzkość w kolektyw odłączony od swojego Stwórcy spowoduje nieświadomie zniszczenie większej części ludzkości. Spowodują bezprecedensowe okropności: głód, plagi, wojny i ostatecznie Boską Sprawiedliwość. Na początku użyją przymusu, aby jeszcze bardziej zmniejszyć populację, a jeśli to się nie powiedzie, użyją siły. – Michael D. O’Brien,  17 marca 2009

Od pierwszego dnia pożarów w Albercie, które tej wiosny wybuchły, zanim śnieg całkowicie się stopił lub nawet zaczęła się burza, wiedziałem, że coś jest nie tak. Podczas gdy media nazwały to „zmianą klimatu”, w rzeczywistości pożary się pojawiły w Grecji, Qubecu, Albercie,w Nowej Scoti, Włoszech. i gdzie indziej były w dużej mierze związane z podpaleniami i złym zarządzaniem. Pożary, które spustoszyły Maui, historycznie suchy region, sprowadzają się do tego, co wydaje się być celową niekompetencją i bezdusznym lekceważeniem ludzkiego życia, gdy wciąż pojawiają się pytania o dziwny charakter katastrofy.

Dziwna i powszechna mantra tych światowych liderów, śpiewających jednym chórem, brzmi: musimy „odbudować się lepiej” poprzez „Wielki Reset”. Ja odpowiadam nie możesz jednak odbudować, chyba że najpierw wszystko zburzysz.

Czy jesteście rzeczywiście świadomi, że celem tego najbardziej niegodziwego spisku jest doprowadzenie ludzi do obalenia całego porządku ludzkich spraw i przyciągnięcia ich do nikczemnych teorii socjalizmu i komunizmu… – PAPIEŻ PIUS IX, Encyklika 8 GRUDNIA 1849

Porządek świata zostaje zachwiany. (Psalm 82: 5)

Więc coś we mnie pękło w zeszłym tygodniu i zacząłem krzyczeć:

Rozumiem, Boże! Rozumiem, dlaczego ty „żałowałeś, że stworzyłeś ludzi na ziemi” i dlaczego twoje „Serce było zasmucone” (Rdz 6:6 Kiedy zaś Pan widział, że wielka jest niegodziwość ludzi na ziemi i że usposobienie ich jest wciąż złe, 6 żałował, że stworzył ludzi na ziemi, i zasmucił się3. 7 Wreszcie Pan rzekł: «Zgładzę ludzi, których stworzyłem, z powierzchni ziemi: ludzi, bydło, zwierzęta pełzające i ptaki powietrzne, bo żal mi, że ich stworzyłem»). Rozumiem, dlaczego mówisz nam, że tzw „Dzień Sprawiedliwości” musi przyjść. Rozumiem, dlaczego twoja matka Płacze po całym świecie. Ale wiem też, że kochasz każdą osobę bardziej niż ja kiedykolwiek mógłbym, ponieważ Ty jesteś Samo Miłosierdzie. Wiem, że jesteś „nieskory do gniewu, a bogaty w dobroć i wierność” (Wyjścia 34:6). Ale Panie Boże — pomóż nam! Jezu pomóż nam! Przyjdź Panie Jezu!……..

Następnego ranka przeczytałem Ewangelię na ten dzień:

O pokolenie niewierne i przewrotne, jak długo będę z wami? Jak długo będę cię znosić? (Mat. 17:17)

Od około 15 lat jestem zanurzony w tym apostolstwie przestrogi. Oprócz bycia wyczerpanym jak Jeremiasz, Widzę wszystko, co napisałem jak rozwija się przed moimi oczami — wszystko. Ale wiem też, że Bóg powstrzymuje zło raz po raz i że jeden rok może szybko przejść w następny, a jedna dekada w drugą. Ale z eksplozją zła w ostatnich miesiącach i to co wyłania się wyraźnie to program Antychryst. Czy jesteśmy — a dokładniej Bóg — w „punkcie przełomu”?

Październikowe ostrzeżenia

Niedawno pisałem o proroctwach dotyczących „października” potencjalnie ważnych wydarzeniach, w oparciu o dwóch widzących, którzy mówią o nadchodzącym październiku 2023 r. Oczywiście mam zwykłe zastrzeżenia: kiedy istnieją takie konkretne ramy czasowe, jak ta, trzeba to umieścić w perspektywie niepewności. Ale słyszałem od innych osób, że oni też mają wyczucie co do tej jesieni.

Żyje jeszcze na tym świecie osoba która nazywa się Sondrą Abrahams. To jest kobieta, zmarła w 1970 roku na stole operacyjnym i została zabrana przez naszego Pana, aby zobaczyć Niebo, Piekło i Czyściec, zanim wróciła do życia. Otrzymała również wizje przyszłości, które odzwierciedlają wiele zniszczeń, które Luisa Piccarreta opisuje w swoich pamiętnikach. Pewna osoba zadzwoniła do tej pani aby się jej zapytać co ona sądzi na ten temat. Poniżej relacja z tej rozmowy.

Powiedziała, aby powiedzieć ludziom, aby się modlili, aby mieli przygotowane wszystkie sakramentalia, w tym wodę święconą i błogosławioną sól, oraz aby przygotowali się na wojnę i ciemność, które nadejdą w październiku. Powiedziała, że ​​będzie chaotycznie i naprawdę źle. — 9 sierpnia 2023 r

Sondra ma już 80 lat. (w lutym 2022 roku Sondra powiedziała pewnej osobie, że ​​ludzie powinni się modlić „z powodu potencjalnej światowej wojny nuklearnej”) i że w Watykanie będą poważne problemy. Powiedziała również, że myślała, że ​​te rzeczy będą miały miejsce po jej śmierci, ale Jezus powiedział: „Nie, przeżyjesz, żeby je zobaczyć”. 

Nie jestem fanem takich konkretnych prognoz; większość zawodzi. A jednak, czy jest coś w tym październiku (rocznica objawień fatimskich)?

Ognisty sen

Pewnego dnia Jezus powiedział do Luizy:

Moja córko, pomódlmy się razem. Są pewne smutne czasy, w których moja Sprawiedliwość, nie mogąc się powstrzymać z powodu zła stworzeń, chciałaby zalać ziemię nowymi plagami; dlatego konieczna jest modlitwa w Mojej Woli, która rozciągając się na wszystkich, staje się obroną stworzeń i swoją mocą powstrzymuje moją Sprawiedliwość przed zbliżeniem się do stworzenia, aby je uderzyć. —1 lipca 1942, tom 17

W 1973 r. s. Agnieszka Katsuko  z Akita w Japonii otrzymała następujące orędzia od Najświętszej Maryi Panny podczas modlitwy w kaplicy klasztornej:  

Aby świat poznał Jego gniew, Ojciec Niebieski przygotowuje wielką karę dla całej ludzkości. U mojego Syna interweniowałem tak wiele razy, aby udobruchać gniew Ojca. Zapobiegłam nadejściu nieszczęść, ofiarowując Mu cierpienia Syna na Krzyżu, Jego Najdroższą Krew i umiłowane dusze, które Go pocieszają, tworząc kohortę dusz-ofiar. Modlitwa, pokuta i odważne ofiary mogą złagodzić gniew Ojca. – 3 sierpnia 1973 r.

Jak wam powiedziałem, jeśli ludzie nie okażą skruchy i nie poprawią się, Ojciec nałoży straszną karę na całą ludzkość. Będzie to kara większa niż potop, jakiej nigdy wcześniej nie widziałeś. Ogień spadnie z nieba i zniszczy znaczną część ludzkości, zarówno dobrych, jak i złych, nie oszczędzając ani kapłanów, ani wiernych. —13 października 1973 r 

Czy nadchodzący październik może być tym „decydującym” momentem, w którym druga pieczęć wojny rozpoczyna wielkie udręki? Zobaczymy. Ale ważniejsze jest to, co powinniśmy robić teraz. Powinniśmy upewnić się, że poważnie potraktowaliśmy pokutę i że jesteśmy w stanie łaski. I musimy stać się jaśniejszym światłem w ciemności dla tych wokół nas.

Chociaż pozostaję ostrożny w stosunku do tych październikowych prognoz, wierzę, że ludzkości skończył się czas… 

Posted in Alert, Apokalipsa, Dziwny jest ten świat, Nasz smutny czas, Proroctwa, Warto wiedzieć, Znaki czasu, Świat innymi oczami | Otagowane: , | 65 Komentarzy »