Lech Kaczyński w Jerozolimie dostał brawa za życia i za prawdę, którą wygarnął żydom w oczy, mniej, więcej w skrócie było tak: POPIS to jedna i ta sama, syjonistyczna hołota antypolska okradająca Polaków. Dzisiaj natomiast za brawa oberwało się Polakom połajanie starszego w Parlamencie Europejskim; pisownia nazwiska jego Schulz tak samo krótka i niewybredna, jak babka Karola Wojtyły po stronie matki pisana była w magistracie galicyjskim przez żydoskich urzędników cesarsko królewskiej administracji zaborczej, co dało tylko szansę pani premier Szydło do repliki błyskotliwej, kontrpołajanki, zmoczyła łeb takiemu jednemu (nie przymierzając do Kapo), co dał się podejść przez kobietę i przyjął na wiarę gadane, że w Sejmie na Wiejskiej Straż Marszałkowska nie ucisza galerii, ani nie wyprowadza publiczności, ani Marszałek kar nie nakłada na zachowujących się gorzej od pijanych posłów. Powiedziała Szydło Szulcowi: szkoda, że pan nie zna kultury panującej w polskim Sejmie za czasów panowania Marszałka Dornbauma, bo może pana żona jest z jego żoną rodzina? Nie wiem, co chciała powiedzieć przez to http://sowa.quicksnake.cz/Svobodni/Ja-jestem-Polakiem-PDO265-Fascynacja-Obledem-von-Stefan-Kosiewski-ZR-Petr-Mach-z-Kaczorami-na-drodze-do-Dallas

http://gloria.tv/media/mrvsXcvwDGp

Qui pro quo, to nie to, podmianki; trochę się dzisiaj namnożyło nieporozumień dla niewtajemniczonych, przy okazji zapowiadanego linczu mniemanego na premier Polski i na Polaku niespodzianym Petrze Machu, dlatego nie zdradzimy tajemnicy z podsłuchów laserami wymierzonymi w szyby okien domku Kaczyńskiego, jeśli ujawnimy, że musiał jej chyba powiedzieć pan docent na odprawie przed wyjazdem, żeby się nie martwiła, nie brała sobie do serca, bo Szulz podłoży się tak, jak ma powiedziane z Góry, tzn.jak przewidują plany masonerii dla ludzi po technikum.

Korwin, Mikke-Starzec po siedemdziesiątce porąbany, dziecko ponoć zrobił przed rokiem, wyskoczy z konopii i pomiesza na haju klasyczne wychowanie ze zagrywką Achajów pod Spartą, czy Troją, trzy bez atu, grą z babami w tzw. wojny punickie szachisty i wypali: głupi jesteście, guzik wiecie z tego, czego ja nie wiem, a powiem tylko jedno, że Rzym musi być zburzony, bo hucpiarz purimowy, ignorant w muszcze Trajana pomyli z Trojanami, nie zastanowi się bo i po co?

Ile wynoszą dzisiaj koszty rozbiórki miasta? Mądre to nie jest, ale takiemu się wydaje, że Hiroszima i Nagasaki przyszły Ameryce za darmo. Europoseł Korwin-Mikke będzie jeszcze aplikował na granta, dofinansowanie z Brukseli, na zburzenie Unii Europejskiej, które dzisiaj zapostulował, a jutro jeszcze może opatentuje jako wynalazek przynoszący ludzkości granty.

Matko Boska, jeszcze lepszy od Szulza w podkładaniu, był dzisiaj taki Wielomiejski (nazwisko niemieckobrzmiące, dla odróżnienia od Wielowiejskich żydów z Polski), który poprosił premier Szydło, żeby mu dała jeszcze raz to samo, jak o repetę w stołówce poprosił przez roztargnienie, bo nie usłyszał dobrze po angielsku, czego ta nie powiedziała, bo Szydło mówiła po polsku, i ten brak znajomości języków obcych chciał wyszukanie wytknąć polskiej pani Premier z Polski, ale nikt się nie połapał, a ta do niego we formie, jak Edward Gierek: Państwo, zaprosiliście, nie słuchaliście, towarzysze, wicie, rozumicie, u nas na pograniczu Małopolski ze Sląskiem, w Zawoi, Wadowicach, Brzeszczach, do takiego państwa antypolskiego, jak wy, kochani, to nie zwracamy się, jak Kaszebe do matki we formie WY, ale walimy jak do trolla: spad.

Albowiem formą w stosunku do obywateli właściwą, wpojoną Testamentem Lecha Kaczyńskiego nam, kaczystom, jest oczywiście: spadaj Pan.

Z Panem Bogiem czytał z Frankfurtu nad Menem Profesor Stan David Ligoń vell Donat Lusk, Polak Mały, klein
http://sowa.quicksnake.cz/Svobodni

P.S.: Drogi Przewodniczący, Petr, w Polsce te wszystkie partie i działacze mają niestety do Sąsiadów na Południu stosunek ambiwalentny, wyrażający się w powiedzeniu: dobrze z górki, źle pod górkę z Pepiczkami.
Dziękuję za uwagę, do usłyszenia. Z Panem Bogiem.