Przeciwnicy (lub lepiej rzecz ujmując - ślepo posłuszni modernistom w Kościele) twierdzą, że ksiądz Michał Woźnicki nie jest w rzeczywistości księdzem. Na dowód tego przedstawiają dokument z 13 września 2018 roku, wydany przez Inspektorię Towarzystwa Salezjańskiego Świętego Jana Bosko.
Czytamy w nim:
"p2. Wraz z wydaleniem z Towarzystwa Salezjańskiego, mocą samego prawa, ksiądz Michał Woźnicki został suspendowany i ma zakaz sprawowania wszelkich funkcji związanych ze święceniami do momentu aż znajdzie biskupa, który go przyjmie do diecezji po odbyciu odpowiedniej próby albo przynajmniej zezwoli mu na wykonywani władzy święceń."
Ten punkt oznacza, że choć ksiądz Woźnicki nie ma prawa sprawować Mszy św., to jednak nie można mówić, że nie jest księdzem, gdyż zaprzecza temu sam dokument, na który powołują się ci, odbierający prawo tytułowania się księdzem Michałowi Woźnickiemu.

Popieram twoją walkę choć piszę z daleka.

Dnia wczorajszego podczas Mszy Św. odbył się "recital" z gitarą, gdzie była skoczna muzyka, ludzie się śmiali i machali rączkami. Oburzony tym faktem nie zdzierżyłem, wstałem z ławki i ostentacyjnie wyszedłem z Kościoła.
Niestety, osoby wierzące w swojej masie zapomniały w ogóle czym jest Msza i cieszyły się z jej "uatrakcyjnienia", a mnie określono mianem "radykał".

BN - nie kłam

oto dowód:

Pielgrzymka ekumeniczna 2013

poza tym zablokowałeś wszelkie moje wpisy na twoich komentarzach.

Kłamstwo ma krótkie nóżki.

BN 2013-08-30 10:57:03
Nemo potest duobus dominis servire
nie musisz mnie blokować możesz sie pojednać nie trzymaj urazy w sobie
Jezus chce Twojego pojednania
-----------------------------------------

Ha ha ha .. mówi to człowiek, który sam blokuje innych i usuwa komentarze osób nieprzychylnych jego kreciej robocie.
Brawo ... "Diabeł przebrał się w ornat i na Mszę ogonem dzwoni".

joselon - w Katyniu było przedstawicielstwo elity, którą Hitler i Stalin wymordował podczas II wojny światowej i tuz po niej.
Posłuchaj wykładu prof. Ryby, prof. Legutki i red. Ziemkiewicza pod tytułem:
"Czy Polacy wyginęli", a dowiesz się ile wspólnego dzisiejszy urzędnik ma z tym urzędnikiem przedwojennym i dlaczego twierdzi się, ze po II wojnie światowej "głowa" narodu polskiego została wyrwana i zastąpiona ... ale to już dyskusja na osobny temat.

1. Prawda o "Polakach" - "Polactwo" Rafała Ziemkiewicza
2. Dla "Polaków" telewizja stała się bogiem.
3. Dla "Polaków" prezenterzy telewizyjni i celebryci stali się mesjaszami.
4. "Polacy" nie widzą związku pomiędzy ich życiem, a podejmowanymi przez nich lub też nie podejmowanymi w ogóle decyzjami przy urnie wyborczej.
5. "Polacy" nie rozumieją, że "darmowa edukacja" lub "darmowa służba zdrowia" finansuje się z ich pieniędzy.
6. "Polacy" nie widzą tej zależności ponieważ sami są tej wiedzy pozbawiani, np:
- idę do lekarza, który źle mnie leczy lub nie leczy w ogóle: ani lekarz, ani pacjent nie widzą zależności finansowej pomiędzy lekarzem a pacjentem (pacjentowi pieniądze zabiera ZUS, natomiast lekarzowi pieniądze wypłaca NFZ). Pacjent więc nie ma świadomości, że jest klientem (a więc "skoro płacę to wymagam"), a lekarz uznaje, ze jego "dobroczyńcą" jest NFZ, a nie pacjent.
- urzędnik pobierający pensję z budżetu gminy lub budżetu państwa traktuje obywatela jako natręta, nie widząc związku pomiędzy obywatelem, a swoja płacą. Skoro jego praca nie jest uzależniona w żaden sposób od wysokości wynagrodzenia ani od sposobu postępowania z obywatelem to nie ma żadnej dla niego motywacji, aby być dla obywatela pomocnym. Czy obywatel będzie zadowolony, czy też nie to efekt finansowy urzędnika w postaci wynagrodzenia jakie otrzymuje z budżetu jest dokładnie identyczny (jeśli nie podoba nam się zachowanie sprzedawcy w jednym sklepie to idziemy do innego sklepu - jeśli nie podoba nam się zachowanie urzędnika w jednym urzędzie to do innego urzędu pójść nie możemy).

Tylko te kilka punktów wskazuje przyczynę takiego stanu rzeczy - dlaczego Polacy, żyją złudzeniami.
Ale można też zamknąć to w jednym punkcie:
Polaków pozbawiono możliwości decydowania o sobie tworząc z nich zwierzęta pastewne - i dokładnie tak się zachowują.

"nowa ewangelizacja" - to znaczy, że ta stara była zła?

BN - zablokowałeś moje wpisy - ile musisz mieć tupetu faryzeuszu, aby pouczać innych z gębą pełną frazesów.
Natomiast co do tego co widać na ekranie - biskupi zastąpili Jezusa. Gdzie Krzyż Mości Panowie?

Panie Grzegorzu - oczywiście Pan wie, że mną kieruje szatan. Brawo!
Kiedy czytam Pana słowa nienawiści, które przyozdabia Pan cytatami ze Słowa Bożego to przypomina mi się mój stary katecheta, który mówił:
"Zło nawet za pomocą Biblii udowodni, że Boga nie ma".

Tyle samo są warte dla mnie te pańskie cytaty.

Katechizm Kościoła Katolickiego:

1438 Okresy i dni pokuty w ciągu roku liturgicznego (Okres Wielkiego Postu, każdy piątek jako wspomnienie śmierci Pana) są w Kościele specjalnym czasem praktyki pokutnej

KODEKS PRAWA KANONICZNEGO

Kan. 1250 - W Kościele powszechnym dniami i okresami pokutnymi są poszczególne piątki całego roku i czas wielkiego postu.

Nie wiem jaki Kościół reprezentuje Episkopat, ale na pewno nie jest to Kościół Katolicki.