Podoba mi sie Twoje porównanie, ale jest ono adresowane do osób niemających problemu z analizą krytyczną. Wyzwaniem jest dotarcie do znacznej części społeczeństwa, która w tym zakresie jest na poziomie malowideł naskalnych.
Niestety, jakoś mi się ten Upadek Ikara Breugla od razu skojarzył jeśli chodzi o sielską prezentację dramatu, która zaczęła obowiązywać nazajutrz po "incydencie". Spróbuję zrobić wersję z malowidłami naskalnymi.