Ks. Wachowiak jeżeli chce się zrelaksować, zażyć rekreacji niech weźmie sobie jakieś inne zajęcie niż słuchanie zaatakowanego ks. Woźnickiego i spojrzy jak braciszkowie zeszli na manowce zachowując się wobec tego księdza jak łobuzy, lejąc na niego wodę z okna, smarując na ścianach hasła. Panie Jezu przyjdź !