Milan: Bystry Arcybiskup stroi sobie żarty z Kardynała trzeciego sortu mianowanego przez Franciszka
Deplhini podkreślił, że są pewni niegrzeczni ludzie, którzy zachodzą w głowę, dlaczego Franciszek wybrał Como (500 tys katolików) zamiast Metropolii Milanu (5 mln katolików). Jego zabawną przemowę wielokrotnie przerywały oklaski i śmiech.
Zapewne istniały "dobre powody" nominacji Cantoniego, żartował Delphini, przyznając, że "interpretacja rozumowania Franciszka zawsze sprawia pewne trudności", ponieważ są trzy kwestie, o których nawet Bóg nie rozumie.
Delphini określa wszystkie z nich: "Pierwsza to liczba zakonów żeńskich, druga to ilość pieniędzy, którą dysponują [Salezjanie], a ostatnia dotyczy tego, co myśli jezuita".
W każdym razie Delphini określa nominację Cantoniego jako "autentyczną mądrość" i popiera swoje stwierdzenie "trzema powodami".
Po pierwsze, Franciszek pewnie myślał, że Arcybiskup Milanu ma już roboty po pachy i chciał, aby Cantoni "też mógł się wykazać".
"Po drugie, Franciszek prawdopodobnie wyszedł z założenia, że baüscia z Milanu [= fani Interu] nawet nie wiedzą, gdzie jest Rzym, więc lepiej zbytnio nie angażować ich w zarząd Kościoła Uniwersalnego".
Następnie, Delphini uderza po raz trzeci - "Jeśli dobrze pamiętam, Franciszek kibicuje klubowi River [klub piłkarski z Buenos Aires], który to nigdy niczego nie osiągnął, więc pewnie pomyślał, że ludzie z Como okażą mu zrozumienie, mając świadomość supremacji Milanu".
Na koniec Delphini powiedział Cantoniemu - "Jeśli jakimś trafem, Rzym poprosi Cię, żebyś urabiał się po pachy, zawsze możesz oddać mi kilka dolin swojej diecezji, aby zaoszczędzić sobie pracy".
#newsUsixjtuooy
06:41