
Są inne kościoły archidiecezji Westminsterskiej, które nadal słuchają spowiedzi z zabezpieczeniami, które wywołałyby uśmiech na twarzy urzędnika zdrowia publicznego. Są księża, którzy spotykają się z pokutnikami na świeżym powietrzu, aby wysłuchać spowiedzi, z niezwykłą zdolnością adaptacji.
Katedra Westminsterska postanowiła jednak całkowicie zaprzestać spowiedzi w swojej siedzibie. To wysyła wszystkie złe sygnały do wiernych, którzy polegają na spowiedzi, aby utrzymać swoje dusze w stanie gotowości, jeśli w mało prawdopodobnym przypadku Covid będzie u nich przebiegał bardzo źle.
To także wysyła negatywne sygnały do państwa i daje mu kij do bicia kościołów, które pozostają otwarte na poddanie się.
Co gorsza, jest to całkowicie naganne, że tchórzliwy arcybiskup i jego domownicy schowali się, podczas gdy jego stado jest na łasce szalejącego wilka. Nasi pasterze to hańba.
Grafika: Vincent Nichols, © Mazur, CC BY-NC-SA, #newsOkznqjtdoh
