Chrystus - paradygmatem

Osoba Chrystusa jest wzorem i centralnym punktem odniesienia dla Kościoła.
Odniesienie Chrystusa – przez słowa i czyny – do innych jest wzorem i centralnym punktem odniesienia dla Kościoła.
Tym bardziej Kościół jest Kościołem, im bardziej odzwierciedla Chrystusa.

Tym bardziej Kościół jest Kościołem, im bardziej odzwierciedla odniesienie Chrystusa – przez słowa i czyny – do Boga, do ludzi, do narodów, do moralności, do nauki o Bogu, do spraw politycznych, do innych religii, do wszystkich rzeczywistości, które łączą się z życiem człowieka.

Czytajmy więcej: LINK
Króluj nam Chryste !
Chrystus – paradygmatem
Osoba Chrystusa jest wzorem i centralnym punktem odniesienia dla Kościoła. Co więcej: Chrystus tworzy Kościół. Kościół nie jest nasz, jest Jego!
Odniesienie Chrystusa do innych – przez słowa i czyny – jest wzorem i centralnym punktem odniesienia dla Kościoła.
Kościół jest Kościołem, jeśli odzwierciedla Chrystusa.
Kościół jest Kościołem, jeśli odzwierciedla odniesienie …Więcej
Chrystus – paradygmatem

Osoba Chrystusa jest wzorem i centralnym punktem odniesienia dla Kościoła. Co więcej: Chrystus tworzy Kościół. Kościół nie jest nasz, jest Jego!
Odniesienie Chrystusa do innych – przez słowa i czyny – jest wzorem i centralnym punktem odniesienia dla Kościoła.

Kościół jest Kościołem, jeśli odzwierciedla Chrystusa.
Kościół jest Kościołem, jeśli odzwierciedla odniesienie Chrystusa – przez słowa i czyny – do Boga, do ludzi, do narodów, do moralności, do nauki o Bogu, do spraw politycznych, do innych religii, do wszystkich rzeczywistości, które łączą się z życiem człowieka.

To jest podstawowe kryterium słuszności bądź niesłuszności słów i czynów, które wybrzmiewają w Kościele. To, co odzwierciedla Chrystusa oraz aktualizuje Jego słowa i czyny – jest drogą słuszną. To, co nie odzwierciedla Chrystusa oraz zmienia bądź przemilcza Jego słowa i czyny – jest drogą niesłuszną, jest zdradą Chrystusa, jest tworzeniem jakiejś innej ewangelii. „Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową” (Ga 1, 7).

Jeden przykład. Czy byłoby do pomyślenia, aby Chrystus pochwalał inne religie i zachęcał, aby każdy pozostał przy swojej religii? Przecież On sam mówi – o sobie: „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3, 16). „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie” (J 14, 6). Św. Paweł wyjaśnia: „Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus, który wydał siebie samego na okup za wszystkich jako świadectwo we właściwym czasie” (1 Tm 2, 5-6). „I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni” (Dz 4, 12).

I każda inna rzeczywistość, sprawa, kwestia, zagadnienie, problem, działanie, są w sposób słuszny widziane, nauczane i realizowane w Kościele, jeśli odzwierciedlają Chrystusowy wzór i Chrystusowy zamysł –mens Christi (por. 1 Kor 2, 16).

Jeśli oddalamy się od Chrystusa – w słowach i czynach – jesteśmy na drodze pychy i zdrady. Wtedy przestajemy być Kościołem i zwodzimy ludzi, prowadzimy ich na drogę kłamstwa. Ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną (por. Mt 15, 14).

Podsumujmy: Osoba Chrystusa jest niezmiennym paradygmatem dla Kościoła. Odniesienie Chrystusa – przez słowa i czyny – do innych i do rzeczywistości wszelakiej jest niezmiennym paradygmatem dla słów i czynów Kościoła. Wyjątkiem jest tylko niepowtarzalna relacja, jaka łączy w tajemnicy Trójcy Świętej Syna z Ojcem.

Dwa uściślenia terminologiczne. Bez wdawania się w subtelności metodologii naukowej słowo „paradygmat” używam tu w znaczeniu potocznym i źródłowym: z j. gr.parádeigma – przykład, wzór.

Pisząc tutaj „Kościół” mam na myśli każdego, kto pod zwierzchnictwem Następcy św. Piotra, przez wiarę i sakramenty, i praktykę Ewangelii, w wierności Tradycji, realizuje swoją przynależność do Chrystusa.

Ergo: W każdej kwestii pytam: Jak to widzi Chrystus? W szukaniu odpowiedzi nie jesteśmy bynajmniej skazani na subiektywistyczne domysły i twórczość dowolną. Ewangelia wyjaśniana w duchu katolickiej Tradycji przez Urząd Nauczycielski Kościoła jest światłem pewnym i bezpiecznym. Prawdziwym.
+ + +
Osoba Chrystusa jest wzorem i centralnym punktem odniesienia dla Kościoła.
Odniesienie Chrystusa – przez słowa i czyny – do innych jest wzorem i centralnym punktem odniesienia dla Kościoła.
Tym bardziej Kościół jest Kościołem, im bardziej odzwierciedla Chrystusa.

Tym bardziej Kościół jest Kościołem, im bardziej odzwierciedla odniesienie Chrystusa – przez słowa i czyny – do Boga, do ludzi, do …
Więcej
Osoba Chrystusa jest wzorem i centralnym punktem odniesienia dla Kościoła.
Odniesienie Chrystusa – przez słowa i czyny – do innych jest wzorem i centralnym punktem odniesienia dla Kościoła.
Tym bardziej Kościół jest Kościołem, im bardziej odzwierciedla Chrystusa.


Tym bardziej Kościół jest Kościołem, im bardziej odzwierciedla odniesienie Chrystusa – przez słowa i czyny – do Boga, do ludzi, do narodów, do moralności, do nauki o Bogu, do spraw politycznych, do innych religii, do wszystkich rzeczywistości, które łączą się z życiem człowieka.