FDA przyznaje, że w szczepionkach są rakotwórcze wirusy!

FDA przyznaje, że w szczepionkach są rakotwórcze wirusy!

24 stycznia, 2020

Po ostatniej publikacji materiałów wideo, w których naukowcy WHO i producenci szczepionek przyznali się do tego, że preparaty szczepionkowe zabijają i uszkadzają ludzi, na jaw wychodzą kolejne szokujące fakty. FDA – rządowa agencja badająca i dopuszczająca do sprzedaży leki w USA stwierdziła, że produkowane szczepionki zawierają wirusy wywołujące raka.

Na stronie FDA, dr Arifa S. Khan w publikacji zatytułowanej „Investigating Viruses in Cells Used to Make Vaccines; and Evaluating the Potential Threat Posed by Transmission of Viruses to Humans” stwierdzono:

„Pojawienie się patogennych infekcji wirusowych, takich jak grypa i HIV, spowodowało pilną potrzebę na tworzenie nowych szczepionek. Szczepionki wirusowe wytwarza się w żywych komórkach (substratach komórkowych). Niektórzy producenci badają wykorzystanie nowych linii komórkowych do produkcji szczepionek. Ciągły wzrost linii komórkowych zapewnia stałą podaż tych samych komórek, które mogą wytwarzać duże ilości szczepionki. W niektórych przypadkach stosowane linie komórkowe mogą być rakotwórcze, to znaczy, że po wstrzyknięciu ich gryzoniom tworzą guzy. Niektóre z tych tworzących nowotwór linii komórkowych mogą zawierać wirusy powodujące raka, które się aktywnie nie namnażają. Takie wirusy są trudne do wykrycia przy użyciu standardowych metod. Te utajone lub „ciche” wirusy stanowią potencjalne zagrożenie, ponieważ mogą stać się aktywne w warunkach produkcji szczepionek. Dlatego, aby zapewnić bezpieczeństwo szczepionek, nasze laboratorium bada sposoby aktywacji ukrytych wirusów w liniach komórkowych i wykrywania aktywowanych wirusów, a także innych nieznanych wirusów, przy użyciu nowych technologii. Następnie dostosujemy nasze ustalenia do wykrywania wirusów w tych samych typach substratów komórkowych, które są wykorzystywane do produkcji szczepionek. Próbujemy również zidentyfikować określone procesy biologiczne, które odzwierciedlają aktywność wirusa”.

„Wykrywanie ukrytych wirusów w podłożach komórkowych w celu zapewnienia bezpieczeństwa szczepionek. Pilne zapotrzebowanie na szczepionki przeciwko nowym chorobom wymusiło zastosowanie nowych substratów komórkowych. Należą do nich komórki nowotworowe, takie jak komórki MDCK i CHO (w przypadku szczepionek przeciw wirusowi grypy), komórki 293 i PER.C6 (w przypadku wirusa HIV-1 z wektorami adenowirusowymi i innymi szczepionkami) oraz komórki pochodzące z nowotworów, takie jak komórki HeLa (w przypadku szczepionki HIV-1). Zastosowanie komórek nowotworowych i komórek pozyskiwanych z nowotworów stanowi główny problem bezpieczeństwa ze względu na potencjalną obecność wirusów, takich jak retrowirusy i onkogenne wirusy DNA, które mogą być związane z rakotwórczością, dlatego wykrycie trwałych, utajonych wirusów DNA i endogennych retrowirusów w szczepionce jest ważne dla bezpieczeństwa szczepionek, szczególnie przy opracowywaniu szczepionek z żywym wirusem, w których nie ma lub są minimalne etapy inaktywacji i usuwania wirusów podczas wytwarzania szczepionki.”

W 2011 roku opublikowano artykuł „Wakcynolog Merck przyznaje, że w szczepionkach są wirusy powodujące raka, SV40, AIDS i inne”, w którym, również publicznie, dr Maurice Hilleman – główny naukowiec medycznej firmy Merck przyznał, iż takie wirusy są w szczepionkach na całym świecie od lat 1970. i zabijają ludzi również z Bloku Wschodniego. Konkretnie opisywał rakotwórczy wirus SV40. Obecny dokument FDA jedynie potwierdza wcześniejsze szokujące informacje.

Czy zatem może dziwić współczesna masowa zachorowalność na raka na całym świecie, gdzie estymuje się, że co druga osoba zapadnie na tą groźną, i często zabójczą chorobę? Jeśli rządy na całym świecie, często stosując przymus, wszczepiają wszystkim zabójcze komórki rakowe, to jaki może być inny efekt?

Jak widzimy od przynajmniej 50 lat oni o tym wszystkim wiedzą i nas naprawdę wszystkich zabijają!

Źródło: PrisonPlanet.pl
CHWAŁA BOGU W TRÓJCY ŚWIĘTEJ JEDYNEMU
Żadna z trzech eksperymentalnych szczepionek Covid-19, obecnie rozprowadzanych w Stanach Zjednoczonych, nie okazała się chronić przed zakażeniem lub przenoszeniem wirusa, o którym sądzi się, że wywołuje Covid-19 (SARS-CoV-2), ani nawet nie zapobiega rozwojowi objawów tej choroby.
Fakt ten jest niepodważalny, jednak media, lekarze i politycy wciąż powtarzają kłamstwo, że szczepienia zapewniają „…Więcej
Żadna z trzech eksperymentalnych szczepionek Covid-19, obecnie rozprowadzanych w Stanach Zjednoczonych, nie okazała się chronić przed zakażeniem lub przenoszeniem wirusa, o którym sądzi się, że wywołuje Covid-19 (SARS-CoV-2), ani nawet nie zapobiega rozwojowi objawów tej choroby.
Fakt ten jest niepodważalny, jednak media, lekarze i politycy wciąż powtarzają kłamstwo, że szczepienia zapewniają „odporność na Covid”, a nawet źródła takie jak Klinika Mayo przedstawiają nieodpowiedzialne i bezpodstawne twierdzenia, że szczepienia „mogą uchronić przed zakażeniem” lub „rozprzestrzenianiem” Covid-19. Te same kłamstwa są podstawą zdecydowanej presji prezydenta Bidena na masowe szczepienia, aby „uczynić ten Dzień Niepodległości naprawdę wyjątkowym”.
27 lutego 2021r. Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) ogłosiła, że „wydała zezwolenie na stosowanie w nagłych wypadkach (EUA) dla trzeciej szczepionki zapobiegającej chorobie koronawirusowej 2019 (COVID-19)”, firmy Janssen (Johnson & Johnson).
To ogłoszenie jest praktycznie identyczne z zezwoleniami EUA wydanymi poprzednio dla szczepionek Covid-19 produkowanych przez Pfizer-Biontech i Moderna.
W każdym z zezwoleń EUA, FDA dołożyła starań, aby uniknąć jakichkolwiek twierdzeń, że szczepionki zapewniają ochronę przed infekcją lub przenoszeniem wirusa. Podobnie Centers for Disease Control (CDC), Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) i National Institutes of Health (NIH) publicznie oświadczyły, że szczepionki okazały się NIE zapobiegać infekcjom lub transmisji [wirusa -tłum.].
Wszystkie ich dokumenty regulacyjne i komentarze odnoszące się do tego problemu jasno stwierdzają, że nie ma dowodów na to, że szczepionki wpływają na infekcję lub przenoszenie wirusa, ani że zapobiegają pojawianiu się objawów Covid-19.
Stanowisko rządu USA
Dokument informacyjny FDA analizujący dane z badań klinicznych szczepionki Pfizer, opublikowany dzień przed wydaniem przez FDA zezwolenia EUA dla tej szczepionki, odnotował (na stronie 47):
Dane są ograniczone do oceny działania szczepionki przeciwko bezobjawowej infekcji
i:
Dane są ograniczone do oceny wpływu szczepionki na przenoszenie SARS-CoV-2 [wirusa]
od osób zakażonych pomimo szczepienia.
Dokument informacyjny FDA dotyczący szczepionki Moderna zawiera ten sam punkt, opisując jednocześnie plany przyszłych badań klinicznych w celu pomiaru zapobiegania zakażeniom, które zostaną zakończone dopiero 31 grudnia 2023r. (str. 47). Przegląd FDA dotyczący szczepionki Janssen odnotował te same „ograniczone” dane…
by ocenić wpływ szczepionki na zapobieganie bezobjawowej infekcji … i nie można w tej chwili wyciągnąć ostatecznych wniosków.
„Ograniczone dane” oznaczają, że w rzeczywistości nie ma dowodów na poparcie tych wniosków.
Komitet Doradczy CDC, który zalecił awaryjne użycie szczepionki Moderna, zauważył:
„Poziom pewności korzyści płynących ze szczepionki Moderna COVID-19 był… typu 4-go (bardzo niska pewność) w odniesieniu do szacunków dotyczących zapobiegania bezobjawowej infekcji SARS-CoV-2 i zgonom z dowolnej przyczyny”.
Wytyczne CDC dla administratorów szczepionek Covid (2 stycznia 2021r.) zawierają następujące pytania:
Czy osoba, która otrzymała szczepionkę Covid-19, może nadal rozprzestrzeniać COVID-19? W tej chwili nie wiemy, czy szczepienie COVID-19 będzie miało jakikolwiek wpływ na zapobieganie transmisji.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) 26 stycznia 2021r. podobnie przyznała:
Nie wiemy, czy szczepionki zapobiegną infekcji i ochronią przed dalszym przenoszeniem.
To wszystko jest bardzo zagmatwane ze względu na język używany przez FDA, NIH i inne agencje do opisania potencjalnej skuteczności szczepionek. Na przykład w analizie NIH danych dotyczących szczepionki Janssen autorzy odnotowują zgłaszaną skuteczność szczepionki w „zapobieganiu umiarkowanemu i ciężkiemu przebiegowi COVID-19 u dorosłych”.
To celowo zaciera różnicę między zakażeniem wirusem (SARS-Cov-2) a chorobą zwaną Covid-19.
NIH twierdzi, że szczepionka Janssen zapobiega lub łagodzi objawy choroby Covid-19, ale milczy na temat tego, czy szczepionka zapobiega infekcji lub przenoszeniu wirusa, o którym mówi się, że powoduje Covid-19 (SARS-CoV-2). Jednak podobna analiza dla notatek dotyczących szczepionki Moderna stwierdza:
„Nie ma jeszcze wystarczających danych, aby wyciągnąć wnioski, czy szczepionka [Moderny] może wpłynąć na transmisję SARS-CoV-2”.
Niestety, widzieliśmy wiele raportów w ciągu ostatnich kilku miesięcy o zgonach przypisywanych Covid-19 w przeciągu dni czy tygodni po szczepieniu (patrz tutaj i tutaj (wideo)), potwierdzających, że zaszczepione osoby mogą zarazić się wirusem.
Urzędnicy ds. zdrowia uniknęli powiązania tych zgonów ze skutkami ubocznymi samych szczepionek. Zamiast tego twierdzą, że te zgony są wynikiem infekcji wirusem (SARS-Cov-2) nabytym po otrzymaniu szczepionek.
Szczególnie druzgocące raporty z izolowanego klasztoru w Kentucky opisują, jak dwie zakonnice zmarły z powodu Covid-19 po otrzymaniu szczepionek przeciw Covid-19, pomimo całkowitego braku jakichkolwiek przypadków infekcji w klasztorze w ciągu dziesięciu miesięcy przed szczepieniem.
W British Medical Journal cytowano dyrektora naukowego firmy Moderna o badaniach klinicznych w 2020r., w wyniku których FDA podjęła decyzję o przyznaniu zezwolenia EUA dla produktu Moderny:
„Nasze testy nie wykażą zapobiegania przenoszeniu choroby” – powiedział Zaks – „ponieważ aby to zrobić, trzeba pobierać wymazy z ludzi dwa razy w tygodniu przez bardzo długie okresy, a to staje się operacyjnie nie do utrzymania.”
Najważniejsze pytania dotyczące eksperymentalnych szczepionek Covid-19 nie zostały nawet zadane podczas badań klinicznych: [1] czy te eksperymentalne szczepionki zapobiegają zakażeniu wirusem i [2] czy zapobiegają przenoszeniu tego wirusa? Krótka odpowiedź brzmi: nie.
FDA stwierdziła jasno w każdym z dokumentów informacyjnych dotyczących szczepionek Covid (patrz dokument Moderna tutaj, Pfizer tutaj, Janssen tutaj), że próby nie miały nawet na celu udowodnienia lub obalenia hipotezy, że szczepionki zapobiegają zakażeniu lub przenoszeniu wirusa, lub nawet zapobiegają rozwojowi objawów Covid-19.
FDA wydała zezwolenia na użycie w sytuacjach nadzwyczajnych (EUA) dla szczepionek Pfizer, Moderna i Janssen odpowiednio w dniach 11 grudnia i 18 grudnia 2020 r. oraz 27 lutego 2021 r.
Zezwolenia EUA wskazują, że szczepionki „zapobiegają ciężkiemu Covid-19”, to znaczy nie zapobiegają infekcji ani rozwojowi objawów po zakażeniu, ale możliwe, że sprawią, iż choroba będzie mniej dotkliwa.
Zezwolenia EUA wyraźnie zaprzeczają jakimkolwiek dowodom na to, że szczepionki Pfizer, Moderna lub Janssen zapobiegają infekcji lub zapobieganiu hospitalizacji, a nawet śmierci spowodowanej przez Covid-19 po szczepieniu. Mocno nagłośnione „wskaźniki skuteczności” szczepionek odnoszą się tylko do ich potencjalnej zdolności do łagodzenia nasilenia tych objawów, ale „nie ma danych”, że zapobiegają one infekcji, która może powodować te objawy.
Nakazywanie szczepień w ramach zezwolenia na stosowanie w nagłych wypadkach jest niedopuszczalne
Zezwolenia EUA to nie „aprobata FDA”.
Zezwolenie EUA wskazuje, że produkt nie został w pełni przetestowany, ale pomimo oczywistych zagrożeń dystrybucja jest dozwolona, ponieważ rząd ogłosił „stan zagrożenia zdrowia publicznego” w styczniu 2020r.
Jak zauważa FDA w swoim arkuszu informacyjnym dotyczącym produktu Moderny:
Szczepionka Moderna COVID-19 nie została poddana temu samemu przeglądowi, co produkt zatwierdzony lub zatwierdzony przez FDA.
FDA przyznała zezwolenia EUA dla wszystkich trzech eksperymentalnych szczepionek po mniej niż pięciu miesiącach badań klinicznych, przy czym większość danych z badań wciąż nie została zebrana. Wszystkie trzy szczepionki będą w fazie badań klinicznych do 31 stycznia 2023 roku.
Według komentarzy naukowców zajmujących się szczepionkami we wrześniu 2020 r. (przed wydaniem zezwolenia Covid-19 EUA), żadna szczepionka nie była wcześniej rozprowadzana na zasadzie zezwolenia EUA.
„Nie dajemy zezwoleń EUA dla szczepionek” [dr Peter] Hotez powiedział: „To słabsza recenzja, niższa jakość, a kiedy mówisz o zaszczepieniu dużej części amerykańskiej populacji, jest to niedopuszczalne”.
Trzy miesiące później FDA wydała zezwolenia EUA dla szczepionek Pfizer i Moderna, ale z wyraźnymi wskazówkami, że szczepionka „nie przeszła tego samego rodzaju przeglądu, co produkt sprawdzony lub zatwierdzony przez FDA”.
Rzeczywiście, wysoce eksperymentalny charakter szczepionki Moderna Covid-19 jest niezwykły. Szczególnie, że szczepionka ta jest pierwszym i jedynym produktem, jaki firma kiedykolwiek mogła dystrybuować, i rzekomo została opracowana w zaledwie dwa dni.
Jakiekolwiek użycie eksperymentalnej szczepionki w ramach zezwolenia EUA musi być dobrowolne, a odbiorcy muszą być poinformowani “o możliwości zaakceptowania lub odmowy wprowadzenia produktu, ewentualnych konsekwencjach (jeśli istnieją) odmowy podania produktu oraz o alternatywach dla dostępnych produktów oraz ich korzyściach i zagrożeniach”.
Informacje te są powtarzane małym drukiem na każdym arkuszu informacyjnym dotyczącym szczepionki FDA Covid-19, ale są w dużej mierze ignorowane.
Dr Amanda Cohn, sekretarz wykonawczy Komitetu Doradczego CDC ds. Praktyk Szczepień, została zapytana 22 października 2020r., czy nowe szczepionki Covid-19 mogą być wymagane prawnie. Odpowiedziała, że w ramach zezwoleń EUA:
Szczepionki nie mogą być obowiązkowe. Tak więc na początku tej fazy szczepień osoby szczepione będą musiały wyrazić zgodę, a szczepienia nie będą mogły być obowiązkowe.
W ramach statusu zezwoleń EUA rząd nie może wymuszać szczepień Covid-19, ponieważ szczepionki nie są zatwierdzone przez FDA, a biorcami są uczestnicy badań klinicznych. Dlatego państwa nie mogą prawnie wymagać szczepień, pomimo sugestii niektórych ustawodawców, aby to zrobić.
Rzeczywiście, wojsku USA nie wolno wydawać nakazu szczepień. Ten zakaz rządowych rozporządzeń dotyczących nakazów szczepień wyjaśnia, dlaczego niektóre prywatne firmy próbują wymagać szczepień od pracowników, co sprawia, że wytyczne Komisji ds. Równych Szans Zatrudnienia (EEOC) w tej kwestii stają się potencjalnie istotne.

Wytyczne EEOC dotyczące szczepień Covid-19 nie zezwalają na szczepienia
EEOC zaktualizował swoje wytyczne dotyczące szczepień przeciwko Covid-19 16 grudnia 2020r.
Ta aktualizacja pojawiła się pięć dni po tym, jak FDA wydała zezwolenie EUA dla szczepionki Pfizer i dwa dni przed wydaniem zezwolenia EUA dla Moderny. Opierając się na tym czasie, możemy bezpiecznie założyć, że EEOC był całkowicie świadomy treści dokumentów informacyjnych FDA i arkuszy informacyjnych, w szczególności oświadczeń FDA dotyczących braku dowodu na to, że szczepionki zapobiegają zakażeniu lub przenoszeniu wirusa (SARS -CoV-2).
Wytyczne EEOC oceniają koncepcję wymogu szczepień przeciw Covid-19 ze strony pracodawcy w ramach analizy „bezpośredniego zagrożenia” zawartej w amerykańskiej ustawie o niepełnosprawności (ADA):
ADA pozwala pracodawcy na posiadanie standardu zatrudnienia, który zawiera „wymóg, zgodnie z którym dana osoba nie może stanowić bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia lub bezpieczeństwa osób w miejscu pracy”.
Ale analiza EEOC zakłada, że szczepionki chronią przed infekcją, co jest fałszywe.
Doktryna „bezpośredniego zagrożenia” to potencjalna obrona pracodawcy przed zarzutem dyskryminacji ze względu na niepełnosprawność na mocy ADA. Według EEOC: „Wniosek, że istnieje bezpośrednie zagrożenie, obejmowałby stwierdzenie, że niezaszczepiona osoba narazi innych na działanie wirusa w miejscu pracy”.
Szczególne, ale teoretyczne „bezpośrednie zagrożenie” opisane tutaj to rzekome zagrożenie ze strony niezaszczepionej osoby, która może zostać zarażona wirusem (SARS-CoV-2), a następnie rozprzestrzeniać infekcję w miejscu pracy.
Ale żadne „określenie” takiego zagrożenia nie jest możliwe. EEOC był ostrożny, stwierdzając jedynie, że bezpośrednia obrona przed zagrożeniem „obejmowałaby” takie „określenie”. EEOC nie zajął stanowiska w tej sprawie, ponieważ tamtejsi urzędnicy prawdopodobnie byli świadomi, że nie ustalono, że szczepienia zapobiegają infekcjom lub przenoszeniu, a żadne nie jest możliwe przy aktualnych danych.

Ambitne twierdzenia, że szczepienie „może” [ostatecznie zostanie wykazane] zapobiegać infekcji lub że „niektóre dane wykazują tendencję” do takiego działania, są niewystarczającą podstawą do obrony przed bezpośrednim zagrożeniem.
Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych orzekł w sprawie Bragdon vs Abbott (1988), że twierdzenie o obronie przed bezpośrednim zagrożeniem należy oceniać „w świetle dostępnych dowodów medycznych”, zwracając uwagę, że „poglądy organów zdrowia publicznego, takich jak amerykańska służba zdrowia publicznego, CDC i National Institutes of Health mają szczególną wagę i autorytet”.
Przezwyciężenie długotrwałej ochrony prawa do integralności cielesnej i świadomej, dobrowolnej zgody na leczenie wymaga wyartykułowania rzeczywistego i bezpośredniego, a nie teoretycznego, zagrożenia ze strony niezaszczepionej osoby w miejscu pracy.
CDC, National Institutes of Health i wiele innych „organów zdrowia publicznego” oświadczyło, że nie ma dowodów na to, że szczepienie zapobiega infekcji wirusowej lub przenoszeniu wirusa, co EEOC powinien był przedstawić, ale tego nie zrobił.
Wytyczne EEOC nie zapewniają pracodawcom żadnego prawnego zabezpieczenia do wprowadzania wymogu szczepień. Wytyczne sugerują, że pracodawcy mogliby odnieść sukces w udowodnieniu bezpośredniego zagrożenia, gdyby byli w stanie udowodnić fakty, których, jak się okazuje, nie można udowodnić.
Co ważniejsze, według CDC ponad 29 milionów Amerykanów (a prawdopodobnie wiele, wiele więcej) już zaraziło się wirusem (SARS-CoV-2) i wyzdrowiało z niego.
Niedawne badanie przeprowadzone przez NIH wykazało, że te miliony „wyleczonych” ludzi mają długotrwałą i prawdopodobnie stałą ochronę przed ponowną infekcją. Nie stanowią zagrożenia zakażeniem ani przeniesieniem wirusa. Jednak zgodnie z ogólnym wymogiem szczepień od pracodawców, osoby, które są już uodpornione, nadal musiałyby się zaszczepić. Nie ma sensu logicznego ani prawnego wymagania zaszczepienia osób, które mają już większą ochronę przed wirusem niż osoby, które zostały zaszczepione.
Jakiemu zagrożeniu zapobiegają obowiązkowe szczepienia?
Poza kontekstem zatrudnienia firmy żądają dowodów szczepień od podróżnych, a nawet bywalców kin i koncertów, opierając się na tym samym obalonym pomyśle, że szczepienie jedną ze szczepionek Covid-19 zapobiegnie teoretycznemu rozprzestrzenianiu się wirusa w pociągach, samolotach, kinach i salach koncertowych wśród grup niskiego ryzyka. Ale wszystkie odpowiednie agencje rządowe jasno stwierdziły, że szczepionki nie zapobiegają infekcji ani jej rozprzestrzenianiu.
Korzyść z każdej szczepionki spoczywa na odbiorcy szczepionki. W przypadku szczepionek Covid-19 osoby zaszczepione mogą mieć mniej objawów po zarażeniu. Chociaż jest to ważna kwestia dla wielu osób, ta korzyść nie ma nic wspólnego z zapobieganiem rozprzestrzenianiu się wirusa SARS-Cov-2.
Osoba zaszczepiona stanowi co najmniej takie samo „ryzyko” zakażenia i przeniesienia wirusa (jeśli nie większe), jak osoba nieszczepiona. W najlepszym przypadku szczepienie może zapobiec rozwojowi poważniejszego przypadku choroby Covid-19. Szczepionki nie zapobiegają infekcji ani rozprzestrzenianiu się wirusa wywołującego Covid-19. Mogą mieć niewielki lub żaden wpływ na zatrzymanie transmisji.
Ponieważ nikt nie wykazał, że szczepienie zapobiega zakażeniu lub przeniesieniu wirusa SARS-CoV-2, co jest faktem niekwestionowanym przez wszystkie oficjalne źródła, oznacza to również, że szczepienie nie może pomóc w osiągnięciu celu, jakim jest odporność stadna.
„Odporność stadna” oznacza, że populacja może być chroniona przed wirusem po tym, jak wystarczająca część populacji uodporni się na zakażenie, albo poprzez narażenie na wirusa i późniejsze wyzdrowienie, albo poprzez szczepienie.
Ale w przypadku Covid-19 nie ma dowodów na to, że szczepienie uodparnia każdego na wirusa SARS-CoV-2. Szczepienie Covid-19 nie może odgrywać żadnej znaczącej roli w dążeniu do uzyskania odporności stadnej, ponieważ szczepionki Covid-19 nie zapewniają odporności na zakażenie.
Co dziwne, WHO zaprzecza samo sobie, argumentując, że szczepienie przeciwko Covid-19 promuje odporność stada na wirusa wywołującego Covid-19, twierdząc:
Aby bezpiecznie uzyskać odporność stada na COVID-19, należałoby zaszczepić znaczną część populacji, co zmniejszyłoby ogólną ilość wirusa zdolnego do rozprzestrzeniania się w całej populacji.
To stwierdzenie jest po prostu fałszywe. Zaprzecza również wcześniejszemu twierdzeniu WHO, że „Nie wiemy, czy szczepionki zapobiegną infekcji i ochronią przed dalszym przenoszeniem”.
Jeśli WHO przyznało już, że „nie wie”, czy szczepionki Covid-19 chronią ludzi przed zarażeniem lub przeniesieniem wirusa, to jest celowym kłamstwem twierdzenie, że w jakiś sposób te szczepionki mogą prowadzić do odporności stadnej.
Znacznie bardziej użyteczną strategią niż zmuszanie ludzi do przyjęcia eksperymentalnej szczepionki, która nawet nie chroni ich przed infekcją, byłaby ochrona osób najbardziej narażonych na poważne choroby lub śmierć w wyniku infekcji. Dziesiątki tysięcy renomowanych lekarzy i naukowców w USA i na całym świecie zaproponowało taką strategię w październiku 2020 roku.
Niestety, media i monopoliści technologiczni z Doliny Krzemowej zaatakowali i skutecznie ocenzurowali dyskusję na temat tego zdroworozsądkowego podejścia jako „antynaukową” i „prawicową”, usuwając debatę nad propozycją z prawie wszystkich platform medialnych.
Jednak fałszywe „naukowe” podejście do odporności stada, które propaguje WHO, amerykańskie agencje rządowe i politycy oraz monopoliści medialni jest rażąco nieuczciwe i nie ma nic wspólnego z „nauką”. Nacisk prywatnych firm, aby wymagać szczepień i „paszportów odporności”, jest podobnie oparty na prywatnych interesach finansowych, a nie na badaniach naukowych.
Naukowcy rządowi przyznają, że szczepionki Covid-19 nie zapobiegają infekcji ani przenoszeniu wirusa, który, jak twierdzą, powoduje Covid-19, ale wielu z tych samych naukowców również nieuczciwie twierdzi, że szczepionki w jakiś sposób zapobiegną rozprzestrzenianiu się wirusa, prowadząc do odporności stadnej.
Takie podejście jest nie tylko nienaukowe i nieuczciwe. To jest nonsens.
Covid Vaccine Nonsense, P Jerome, Mar 30, 2021
P Jerome jest prawnikiem ds. praw obywatelskich z siedzibą w Waszyngtonie.
Uzupełnienia:
Dlaczego powinniśmy sobie darować…
To vax or… to be? Hamlet dalej w kropce c-19
C-19. Czy jest bezpiecznie?
Świat c19 – Nowa Era Szczepień
‘Wyszczepianie’ czas zacząć? – analiza
Dla mocno zainteresowanych:
FDA approved vs. FDA cleared: Why you need to know the difference, Sarah Mitroff, Aug. 5, 2020
1. NIE BĘDZIESZ MIAŁ BOGÓW CUDZYCH PRZEDE MNĄ.
Eugene M
2 lis 2019
Ze wzgledu na moja sytuacje mam kontat z dziecmi niepelnosprawnymi.

Znam dwa przypadki gdzie dziecko bylo normalne dopuki nie dostalo kolejnego szczepienia. W ciagu kilku godzin nastepowala gwaltowna reakcja, bol glowy, przrazajacy placz przez dobe.
A potem cisza. Na lata.
Więcej
Eugene M

2 lis 2019

Ze wzgledu na moja sytuacje mam kontat z dziecmi niepelnosprawnymi.


Znam dwa przypadki gdzie dziecko bylo normalne dopuki nie dostalo kolejnego szczepienia. W ciagu kilku godzin nastepowala gwaltowna reakcja, bol glowy, przrazajacy placz przez dobe.

A potem cisza. Na lata.
wlowoj
No przecież jeden z liderów globalistów, filantrop Gates, otwarcie mówi że szczepionki to środek depopulacji: eprudnik.pl/bill-gates-szcz…
1. NIE BĘDZIESZ MIAŁ BOGÓW CUDZYCH PRZEDE MNĄ.
Czy żołnierz polski jest obywatelem drugiej kategorii? Na przykładzie szczepionek i broni uranowej.
Komisja Obrony Parlamentu Włoskiego zajmowała się sprawą 1000 żołnierzy włoskich, dotkniętych po misjach poważnymi chorobami. Aż 340 żołnierzy włoskich zmarło z powodu podejrzanych chorób.
Jak to?
Włochy z nikim wojny nie toczą, tak jak Polska, a prawie batalion ludzi umiera z powodu podejrzanych …Więcej
Czy żołnierz polski jest obywatelem drugiej kategorii? Na przykładzie szczepionek i broni uranowej.

Komisja Obrony Parlamentu Włoskiego zajmowała się sprawą 1000 żołnierzy włoskich, dotkniętych po misjach poważnymi chorobami. Aż 340 żołnierzy włoskich zmarło z powodu podejrzanych chorób.

Jak to?

Włochy z nikim wojny nie toczą, tak jak Polska, a prawie batalion ludzi umiera z powodu podejrzanych chorób i pułk nadal choruje. Brali udział przecież tylko w "misjach pokojowych"?
Jak podają: "Parlamentarzyści pracowali z niezwykłą starannością i determinacją pośród licznych przeszkód ".

W skrócie, sprawa dotyczyła konsekwencji narażenia tych młodych chłopców na zubożony uran i została rozszerzona na zbędne, niepotrzebne, bez odpowiednich badań szczepienia, przeprowadzone w krótkim okresie czasu tych żołnierzy, przed wyjazdem na misje.
Wiceprzewodniczący tej komisji, Ivan Catalano potępia "prawdziwą cenzurę", naciskaną przez liderów partii na temat szczepionek.

Komisja wskazuje na:

1. nadmiar rtęci i metali znajdujący się w szczepionkach,

2. nieprawidłowy sposób podawania szczepionek, czyli zbyt dużo szczepionek wstrzykiwanych jednocześnie,

3. brak przeprowadzania testów przed podaniem szczepionki, czyli czy żołnierz ma już przeciwciała?

brak obserwacji po szczepieniu, czyli co się z nim dzieje?

Komisja ubolewa także, nad bardzo poważnym naruszaniem praw obywatela do bezpłatnych, kompletnych i przejrzystych informacji odnośnie szczepionek.

Jak podaje Patricia Scanu cyt.:" Naród Włoski składa się z obywateli, a nie przedmiotów, a Obywatele mają prawo wiedzieć."

Niestety polscy parlamentarzyści i urzędnicy tak nie uważają.


To wszystko miało miejsce w 2018 roku. Obecnie liczba żołnierzy chorych na nowotwory i choroby zwyrodnieniowe wzrosła do ponad 7000 , a liczba zmarłych przekroczyła 1000, czyli siedem tysięcy chorych i tysiąc zmarłych, bez żadnej wojny.

Sprawa jest wyciszana przez media.

W Polsce, żadna polskojęzyczna gazeta niemieckich właścicieli pod amerykańskim zarządem nawet nie wspomniała o tych zdarzeniach!
olek19801
I jak tu nie wierzyć w planowaną depopulację? Ludzie ludziom zgotowali ten los.
1. NIE BĘDZIESZ MIAŁ BOGÓW CUDZYCH PRZEDE MNĄ.
W 2011 roku opublikowano artykuł „Wakcynolog Merck przyznaje, że w szczepionkach są wirusy powodujące raka, SV40, AIDS i inne”, w którym, również publicznie, dr Maurice Hilleman – główny naukowiec medycznej firmy Merck przyznał, iż takie wirusy są w szczepionkach na całym świecie od lat 1970. i zabijają ludzi również z Bloku Wschodniego. Konkretnie opisywał rakotwórczy wirus SV40. Obecny …Więcej
W 2011 roku opublikowano artykuł „Wakcynolog Merck przyznaje, że w szczepionkach są wirusy powodujące raka, SV40, AIDS i inne”, w którym, również publicznie, dr Maurice Hilleman – główny naukowiec medycznej firmy Merck przyznał, iż takie wirusy są w szczepionkach na całym świecie od lat 1970. i zabijają ludzi również z Bloku Wschodniego. Konkretnie opisywał rakotwórczy wirus SV40. Obecny dokument FDA jedynie potwierdza wcześniejsze szokujące informacje.

Czy zatem może dziwić współczesna masowa zachorowalność na raka na całym świecie, gdzie estymuje się, że co druga osoba zapadnie na tą groźną, i często zabójczą chorobę? Jeśli rządy na całym świecie, często stosując przymus, wszczepiają wszystkim zabójcze komórki rakowe, to jaki może być inny efekt?