biniobill
123

Prezydent Duda: Mój kraj przez tysiąc lat był dla Żydów gościnnym domem

– Chcemy oddać hołd pomordowanym. Spotykamy się tutaj – Żydzi, naród ocalony i Polacy. Spotykamy się, aby razem złożyć hołd ofiarom. Chcemy przekazać prawdę o tym, co się stało następnym pokoleniom – powiedział w czwartek prezydent Andrzej Duda. Główna ceremonia Marszu Żywych, upamiętniająca ofiary Holokaustu, odbywa się w byłym niemieckim obozie Auschwitz II-Birkenau. W uroczystości bierze udział prezydent Izraela Reuven Riwlin.
– Mój kraj przez tysiąc lat był dla Żydów gościnnym domem – powiedział podczas uroczystości prezydent Andrzej Duda.

Jak dodał prezydent, „cierpienie doświadczone tu przez naród żydowski przekracza możliwości ludzkiego pojmowania i ludzkiej wyobraźni, poprzez obecność tu chcemy wyrazić nasze uczucia i oddać hołd ofiarom”.

– Spotykamy się w Auschwitz-Birkenau, niemieckim obozie koncentracyjnym, który dla całego świata i całej ludzkości jest symbolem, synonimem Holokaustu; nazistowscy Niemcy popełnili tu największą w dziejach zbrodnię ludobójstwa – podkreślił prezydent Duda.

Główna ceremonia odbywa się na podwyższeniu ustawionym za pomnikiem ofiar obozu, który stoi pomiędzy ruinami dwóch największych krematoriów i komór gazowych. Przed pomnikiem zgromadzili się uczestnicy Marszu – ok. 12 tys. młodych Żydów i Polaków.

Podczas uroczystości głos zabiorą przywódcy Polski i Izraela, a także m.in. szef rady instytutu Yad Vashem z Jerozolimy, ocalony z Holokaustu rabin Meir Lau.

Zapłoną pochodnie, które upamiętnią m.in. ofiary Holokaustu i ocalonych. Ceremonię zwieńczą modlitwy: kadisz oraz żałobna El male rachamim.

Andrzej Duda i Reuven Riwlin wspólnie zwiedzili wcześniej stałą ekspozycję poświęconą zagładzie Żydów, która znajduje się w bloku 27 na terenie byłego niemieckiego obozu Auschwitz I. Zapalili znicze przed Ścianą Straceń na dziedzińcu bloku 11. W tym miejscu Niemcy podczas wojny rozstrzelali wiele tysięcy osób, głównie Polaków.
Prezydent Izraela: nie spodziewamy się sprawiedliwości w Europie, która chce zbyt szybko zapomnieć

– Nie spodziewamy się sprawiedliwości w Europie, która chce zbyt szybko zapomnieć, pozbawić się pamięci – powiedział prezydent Izraela Reuven Riwlin podczas uroczystości przy Międzynarodowym Pomniku Ofiar Obozu w Brzezince.

Riwlin podkreślił, że od wiosny 1944 r. stacja Auschwitz stała się „najbardziej ruchliwą stacją kolejową w całej Europie”. – Proces eksterminacji był coraz krótszy, skracał się z jednego całego dnia do czterech godzin. Cztery godziny i życie zamieniało się w dym. Miłość, strach, wiara, nadzieja, ból, wspomnienie – dla nazistowskich Niemiec to były wyłącznie liczby w statystyce, nie posiadające tożsamości ani mienia – mówił.

Prezydent Izraela podkreślił, że w samym Auschwitz 1 mln 100 tys. ludzi było torturowanych, mordowanych, kremowanych, „wyżynanych i dosłownie usuwanych z powierzchni ziemi”. – Stoimy dziś tutaj, abyśmy z tego miejsca wiedzieli, że nie ma czegoś takiego jak sprawiedliwość. W tym miejscu, gdzie popioły naszych braci i sióstr oddany został ziemi, sprawiedliwość nigdy nie nadejdzie. Nie spodziewamy się sprawiedliwości w Europie, która chce zbyt szybko zapomnieć, wypaczyć, pozbawić się pamięci, zaprzeczyć, zniszczyć to – dodał Riwlin.
„Marsz Żywych symbolizuje odrodzenie się”

Przesłanie do uczestników uroczystości skierował premier Izraela Benjamin Netanjahu. Wskazał, że w tym roku przypada 30. rocznica pierwszego Marszu. „Prawie 300 tys. uczestników odbyło bolesną drogę po torach kolejowych z Auschwitz do Birkenau, drogę ocalałych i ponad miliona ofiar, które zginęły tam w czasie Holokaustu” – napisał.

Premier Izraela przypomniał, że osobiście po raz pierwszy przemierzył trzykilometrową trasę 20 lat temu. Poczuł wówczas „i głęboki smutek, i ogromną dumę”. „W przeciwieństwie do marszów śmierci, Marsz Żywych symbolizuje odrodzenie się oraz żywotność narodu i państwa żydowskiego” – zaznaczył.

List skierował także premier Kanady Justin Trudeau. „Zastanawiając się nad bolesnymi lekcjami wyniesionymi z Holokaustu, uświadamiamy sobie, że głębsza wiedza o nim wzmacnia nasze postanowienie, aby nigdy nie stać bez słowa w obliczu przemocy lub nienawiści w jakiekolwiek postaci. Jest bardzo ważne, aby czcić pamięć ofiar Holokaustu poprzez edukowanie kolejnych pokoleń i zapewnienie, że zawsze będziemy bronili praw człowieka” – napisał.
Pierwszy Marsz Żywych w 1988 r.

Marsze Żywych tradycyjnie organizowane są w Dniu Pamięci o Ofiarach Zagłady (Jom Ha-Szoa), który został ustanowiony w 1951 r. przez izraelski parlament. Jego termin związany jest z powstaniem w getcie warszawskim. W kalendarzu żydowskim przypada 27. dnia miesiąca Nisan. W kalendarzu gregoriańskim data jest ruchoma.

Marsz Żywych jest przedsięwzięciem edukacyjnym, pod auspicjami którego Żydzi z różnych krajów, głównie uczniowie i studenci, odwiedzają miejsca Zagłady, które Niemcy utworzyli podczas wojny na okupowanych ziemiach polskich. Poznają również historię polskich Żydów. Spotykają się m.in. z rówieśnikami i polskimi Sprawiedliwymi Wśród Narodów Świata. Trzykilometrowy przemarsz między byłymi obozami w święto Yom Ha-Szoa jest kulminacją wydarzenia.

Pierwszy Marsz odbył się w 1988 r. Uczestniczyło w nim ok. 1,5 tys. Żydów. Kolejne szły co dwa lata, a od 1996 r. rokrocznie. Najliczniejszy dotąd odbył się w 2005 r., gdy przypadała 60. rocznica wyzwolenia Auschwitz. W uroczystości uczestniczyło wówczas ponad 20 tys. osób, w tym delegacje z prawie 50 krajów. Dotychczas trasę między byłymi obozami pokonało ok. 260 tys. osób.

W Marszach uczestniczyli m.in. dwukrotnie prezydent Aleksander Kwaśniewski, prezydenci Izraela - Ezer Weizman i Mosze Kacaw, premierzy Polski - Jerzy Buzek i Marek Belka, Izraela - Ariel Szaron i Benjamin Netanjahu, a także Węgier Ferenc Gyurcsany. Uczestnikiem był też były prezydent Izraela Szymon Peres, noblista Elie Wiesel i Rafi Eitan, który dowodził akcją ujęcia Adolfa Eichmanna, zbrodniarza odpowiedzialnego za masową zagładę Żydów. W 2015 r. przesłanie do uczestników Marszu skierował papież Franciszek.

Prezydent Riwlin wziął udział w Marszu Żywych po raz drugi. Poprzednio uczestniczył w nim w 2003 r., gdy sprawował funkcję przewodniczącego izraelskiego parlamentu Knesetu.

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.
www.tvpparlament.pl/…/36773251