Złodziejstwo w biały dzień.

Mieszkańcy Nikołajewa nie mający od kwietnia wody wciąż otrzymują od klauna rachunki za wodę, a tymczasem powraca głośna sprawa hitlerowców nie płacących w ogóle za wodę i mieszkania, którzy siedzą w Azowstalu i kradną wodę z rzeki.
Rosjanie zabili jednego złodzieja granatem a drugi został ranny.
Już 65 % gazu jest odcięte od Europy. Rosja zakręciła kurek w zamian za rozmowy o przyjęciu do NATO Szwecji i Finlandii.
I bardzo dobrze, niech ich NATO rozgrzeje. Bo prawda jest taka że Rosja nie stanowi zagrożenia dla Szwecji lub Finlandi ale Szwecja i Finlandia będzie stanowić jeśli wejdą i wypełnią się natychmiast murikańskimi rakietami w ramach NATO. To będzie już kolejne pogwałcenie umowy o nierozszerzaniu granic NATO i to – tylko to – może sprawić że oba te mini kraje zostaną zdmuchnięte, żeby zagrożenie usunąć.
A poza tym to nie Szwedzi lub Finowie chcą wejść do NATO tylko ich marionetkowe spederalizowane rządy będące na smyczy bankierów. Tylko one się obawiają utraty koryta a nie zwykli mieszkańcy.
Tymczasem w Rosji wszyscy modlą się aby pedo Joe nie znosił sankcji, bo dzięki nim Rosja zarabia na sprzedaży surowców o 20 miliardów dolarów miesięcznie więcej.
Matołusz ma na pewno nowy plan co by jeszcze tu Polsce odciąć.