Łamanie sumień kapłanom. Pan Dawid Mysior, który prowadzi na YouTube swój kanał, odczytał w jednym ze swoich filmów list, który dostał od pewnego księdza w sprawie Komunii Świętej na rękę. Ksiądz …More
Łamanie sumień kapłanom.
Pan Dawid Mysior, który prowadzi na YouTube swój kanał, odczytał w jednym ze swoich filmów list, który dostał od pewnego księdza w sprawie Komunii Świętej na rękę.
Ksiądz ma około trzydziestu lat i pisze tak:
„Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Postanowiłem napisać ponieważ od jakiegoś czasu oglądam pana programy i są one bardzo dobre (…)
W jednym ze swoich programów wspomniał pan ostatnio, że kapłani wymuszają na wiernych przyjmowanie Komunii Świętej do ręki. To prawda. Ja jednak chciałbym zwrócić uwagę na inny aspekt całej sprawy. Chodzi o to, że wielu księży jest zmuszanych przez swoich bezpośrednich przełożonych, proboszczów a nawet biskupów, do udzielania tej komunii na rękę, co w drastyczny sposób łamie ich w sumienia. Byli bowiem od najmłodszych lat uczeni jako ministranci, że w każdej najmniejszej kruszynie Hostii jest cały Bóg. Że po to stoją obok księdza z pateną, by Pan Jezus w Hostii czy Jej okruszku nigdy nie spadł na ziemię. W seminarium byliśmy uczeni, jak prawidłowo puryfikować naczynia liturgiczne, swoje palce, z jaką dbałością prać tak zwaną bieliznę kielichową. A dziś każe nam się o tym wszystkim zapomnieć i udzielać Komunii Świętej na ręce, do których jej cząstki się przylepiają, a później są przenoszone na rzeczy lub spadają na podłogę. Jak zrozumieć logikę tej sytuacji, że jako kapłan muszę dbać o cząstki Hostii przy ołtarzu, a nie muszę o nie dbać w momencie udzielania samej Komunii Świętej?
Poza tym jeżeli wierny sam z siebie wkłada Najświętszy Sakrament do ust, to kto w tym momencie udziela Komunii Świętej jako sakramentu? Wierny sam sobie? Czy zatem można powiedzieć, że każdy wierny udzielający sam sobie Komunii Świętej staje się w tym momencie jej szafarzem?
Poza tym jest jeszcze kwestia używania różnego rodzaju płynów do dezynfekcji rąk. Jeżeli kapłan przed udzieleniem Komunii Świętej używa płynu do dezynfekcji rąk, nie obmywszy wcześniej palców, które dotykały konsekrowanej Hostii przez lavabo, to znaczy, że cząstki Hostii, czyli samego Pana Jezusa wyciera płyn do dezynfekcji. Jak to możliwe, że doszło do takich wielkich, haniebnych zaniedbań liturgicznych, a biskupi zamiast grzmieć, że tak nie wolno robić, sami do tego zachęcają.
Jest wielu księży, którzy mają świadomość tych rzeczy i zdecydowanie nie chcą udzielać Komunii Świętej na rękę, jednak są do tego zmuszani przez szantaż, straszeni biskupami lub tym, że każdego roku będą przenoszeni w inne miejsce aby ich poglądy nigdzie się nie rozkrzewiły. Wielu milczy bojąc się o siebie samych, niektórzy walczą mniej lub bardziej, w końcu niektórzy myślą o przejściu do instytutów tradycyjnych, aby tam spokojnie móc głosić i realizować naukę prawdziwie katolicką (…), aby poprzez doskonalszą formę lepiej okazać cześć Chrystusowi i uszanować najmniejsze postacie eucharystyczne.
Mam nadzieję że dzięki temu programowi moje słowa dotrą do szerszego kręgu odbiorców i ludzie w końcu zrozumieją, że prosząc o Komunię Świętą na rękę kapłana, który ma prawdziwe katolicką wiarę, zwyczajnie łamią jego sumienie. Moje już jest wielokrotnie połamane, choć jak tylko mogę, staram się tłumaczyć i odmawiać tej formy Komunii Świętej”.
Pan Dawid Mysior, który prowadzi na YouTube swój kanał, odczytał w jednym ze swoich filmów list, który dostał od pewnego księdza w sprawie Komunii Świętej na rękę.
Ksiądz ma około trzydziestu lat i pisze tak:
„Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Postanowiłem napisać ponieważ od jakiegoś czasu oglądam pana programy i są one bardzo dobre (…)
W jednym ze swoich programów wspomniał pan ostatnio, że kapłani wymuszają na wiernych przyjmowanie Komunii Świętej do ręki. To prawda. Ja jednak chciałbym zwrócić uwagę na inny aspekt całej sprawy. Chodzi o to, że wielu księży jest zmuszanych przez swoich bezpośrednich przełożonych, proboszczów a nawet biskupów, do udzielania tej komunii na rękę, co w drastyczny sposób łamie ich w sumienia. Byli bowiem od najmłodszych lat uczeni jako ministranci, że w każdej najmniejszej kruszynie Hostii jest cały Bóg. Że po to stoją obok księdza z pateną, by Pan Jezus w Hostii czy Jej okruszku nigdy nie spadł na ziemię. W seminarium byliśmy uczeni, jak prawidłowo puryfikować naczynia liturgiczne, swoje palce, z jaką dbałością prać tak zwaną bieliznę kielichową. A dziś każe nam się o tym wszystkim zapomnieć i udzielać Komunii Świętej na ręce, do których jej cząstki się przylepiają, a później są przenoszone na rzeczy lub spadają na podłogę. Jak zrozumieć logikę tej sytuacji, że jako kapłan muszę dbać o cząstki Hostii przy ołtarzu, a nie muszę o nie dbać w momencie udzielania samej Komunii Świętej?
Poza tym jeżeli wierny sam z siebie wkłada Najświętszy Sakrament do ust, to kto w tym momencie udziela Komunii Świętej jako sakramentu? Wierny sam sobie? Czy zatem można powiedzieć, że każdy wierny udzielający sam sobie Komunii Świętej staje się w tym momencie jej szafarzem?
Poza tym jest jeszcze kwestia używania różnego rodzaju płynów do dezynfekcji rąk. Jeżeli kapłan przed udzieleniem Komunii Świętej używa płynu do dezynfekcji rąk, nie obmywszy wcześniej palców, które dotykały konsekrowanej Hostii przez lavabo, to znaczy, że cząstki Hostii, czyli samego Pana Jezusa wyciera płyn do dezynfekcji. Jak to możliwe, że doszło do takich wielkich, haniebnych zaniedbań liturgicznych, a biskupi zamiast grzmieć, że tak nie wolno robić, sami do tego zachęcają.
Jest wielu księży, którzy mają świadomość tych rzeczy i zdecydowanie nie chcą udzielać Komunii Świętej na rękę, jednak są do tego zmuszani przez szantaż, straszeni biskupami lub tym, że każdego roku będą przenoszeni w inne miejsce aby ich poglądy nigdzie się nie rozkrzewiły. Wielu milczy bojąc się o siebie samych, niektórzy walczą mniej lub bardziej, w końcu niektórzy myślą o przejściu do instytutów tradycyjnych, aby tam spokojnie móc głosić i realizować naukę prawdziwie katolicką (…), aby poprzez doskonalszą formę lepiej okazać cześć Chrystusowi i uszanować najmniejsze postacie eucharystyczne.
Mam nadzieję że dzięki temu programowi moje słowa dotrą do szerszego kręgu odbiorców i ludzie w końcu zrozumieją, że prosząc o Komunię Świętą na rękę kapłana, który ma prawdziwe katolicką wiarę, zwyczajnie łamią jego sumienie. Moje już jest wielokrotnie połamane, choć jak tylko mogę, staram się tłumaczyć i odmawiać tej formy Komunii Świętej”.
przeciwherezjom
- Report
Change comment
Remove comment
Wielebni kapłani! Pamiętajcie, że nigdy nie można być posłusznym w złu. Bądźcie odważni i bójcie się tylko Boga. My tam unikamy jak ognia kościołów, w których profanują Najśw. Sakrament przez rozdawanie Komunii na łapę. A można znaleźć jeszcze kościoły, w których Komunia św. jest godnie udzielana. Warto do takich chodzić i takie wspierać.
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
- Report
Change comment
Remove comment
Ja nie rozumiem , jak Kapłani mogą sobie dawać łamać sumienia?
Przecież Biskup nie może ich do tego zmusić, Kapłan jako wolny człowiek ma prawo odmówić brania udziału w tej strasznej profanacji. Ks. prof. Guz mówił o takiej parafii, gdzie pewien Kapłan, nie zgodził się z postanowieniami Biskupa i odpowiedział Biskupowi, że jego sumienie na to nie pozwala, gdyż on nie dlatego został kapłanem …More
Ja nie rozumiem , jak Kapłani mogą sobie dawać łamać sumienia?
Przecież Biskup nie może ich do tego zmusić, Kapłan jako wolny człowiek ma prawo odmówić brania udziału w tej strasznej profanacji. Ks. prof. Guz mówił o takiej parafii, gdzie pewien Kapłan, nie zgodził się z postanowieniami Biskupa i odpowiedział Biskupowi, że jego sumienie na to nie pozwala, gdyż on nie dlatego został kapłanem, aby wyganiać ludzi z Kościoła i profanować Najświętszy Sakrament. I wszystko było w tej Parafii tak jak dawniej. Nawet z tego powodu nie miał żadnych szykan.
Przecież, to co się teraz dzieje jest sprawdzianem naszej wiary. Ksiądz godząc się na takie nakazy biskupów, jest winnym i nie ma żadnego usprawiedliwienia. Pokazuje swój brak wiary. W pierwszej kolejności Pana Boga należy słuchać i jeśli biskup namawia do profanowania Najświętszego Sakramentu to jak można być posłusznym takiemu ,,biskupowi'' ? To mi się w głowie nie mieści! Wszystkich i wszystkiego się boją, nawet małego wirusa, tylko nie Pana Boga! Kapłan w obronie Jezusa i Wiary, powinien być gotowy nawet na oddanie swojego życia.
Przecież Biskup nie może ich do tego zmusić, Kapłan jako wolny człowiek ma prawo odmówić brania udziału w tej strasznej profanacji. Ks. prof. Guz mówił o takiej parafii, gdzie pewien Kapłan, nie zgodził się z postanowieniami Biskupa i odpowiedział Biskupowi, że jego sumienie na to nie pozwala, gdyż on nie dlatego został kapłanem, aby wyganiać ludzi z Kościoła i profanować Najświętszy Sakrament. I wszystko było w tej Parafii tak jak dawniej. Nawet z tego powodu nie miał żadnych szykan.
Przecież, to co się teraz dzieje jest sprawdzianem naszej wiary. Ksiądz godząc się na takie nakazy biskupów, jest winnym i nie ma żadnego usprawiedliwienia. Pokazuje swój brak wiary. W pierwszej kolejności Pana Boga należy słuchać i jeśli biskup namawia do profanowania Najświętszego Sakramentu to jak można być posłusznym takiemu ,,biskupowi'' ? To mi się w głowie nie mieści! Wszystkich i wszystkiego się boją, nawet małego wirusa, tylko nie Pana Boga! Kapłan w obronie Jezusa i Wiary, powinien być gotowy nawet na oddanie swojego życia.
annaaurelia
- Report
Change comment
Remove comment
przyglądnijcie się ludziom, którzy biorą na rękę, najczęściej są zamaskowani po oczy, ale najgorsze jest to, że są na maksa WYSTRASZENI i to jest smutne