Święty Jan Paweł II wzywa naród do rachunku sumienia
Święty Jan Paweł II woła do rodaków w rzekomo wolnej Polsce ( w 1991, chyba w Olsztynie - trzeba by to sprawdzić): "Nie można tutaj mówić o wolności człowieka, bo to jest wolność, która zniewala. …Więcej
Święty Jan Paweł II woła do rodaków w rzekomo wolnej Polsce ( w 1991, chyba w Olsztynie - trzeba by to sprawdzić):
"Nie można tutaj mówić o wolności człowieka, bo to jest wolność, która zniewala. Nie można stwarzać fikcji wolności, która rzekomo człowieka wyzwala, a właściwie go zniewala, znieprawia. Z tego trzeba zrobić rachunek sumienia... "
Święty Jan Paweł II Wielki - kto chce obrzucać Go błotem, niech zacznie od tej krótkiej alokucji Pontifeksa 'De labore Solis'.
Kwestia narodowego rachunku sumienia jest otwarta i wydaje się, że postulat ten zostanie spełniony w trakcie powszechnego oświetlenia sumień przed obliczem Pana Zbawiciela!
P.S.
Majka 21, dzięki za przypomnienie tego dramatycznego wołania Papieża do Polaków.
"Nie można tutaj mówić o wolności człowieka, bo to jest wolność, która zniewala. Nie można stwarzać fikcji wolności, która rzekomo człowieka wyzwala, a właściwie go zniewala, znieprawia. Z tego trzeba zrobić rachunek sumienia... "
Święty Jan Paweł II Wielki - kto chce obrzucać Go błotem, niech zacznie od tej krótkiej alokucji Pontifeksa 'De labore Solis'.
Kwestia narodowego rachunku sumienia jest otwarta i wydaje się, że postulat ten zostanie spełniony w trakcie powszechnego oświetlenia sumień przed obliczem Pana Zbawiciela!
P.S.
Majka 21, dzięki za przypomnienie tego dramatycznego wołania Papieża do Polaków.
- Zgłoś
Portale społecznościowe
Zmień wpis
Usuń wpis
Walczyć o prawdę
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Czy religijnie dawna Polska z okresu PRL-u różniła się od obecnej unijnej? Jeżeli tak, to na korzyść tej pierwszej, kiedy to kościoły były pełne wiernych i oficjalnie czczono niedzielę, a nie handlowano w sklepach, na placach i targach.
Gdy jadę w niedzielę do kościoła to widzę całe szeregi ludzi ubranych byle jak, niosących z targowiska wypchane zakupami torby lub idących na targ po zakupy. W …Więcej
Czy religijnie dawna Polska z okresu PRL-u różniła się od obecnej unijnej? Jeżeli tak, to na korzyść tej pierwszej, kiedy to kościoły były pełne wiernych i oficjalnie czczono niedzielę, a nie handlowano w sklepach, na placach i targach.
Gdy jadę w niedzielę do kościoła to widzę całe szeregi ludzi ubranych byle jak, niosących z targowiska wypchane zakupami torby lub idących na targ po zakupy. W kościołach dawniej często nie było gdzie usiąść, a teraz ławki świecą pustkami.
Gdy jadę w niedzielę do kościoła to widzę całe szeregi ludzi ubranych byle jak, niosących z targowiska wypchane zakupami torby lub idących na targ po zakupy. W kościołach dawniej często nie było gdzie usiąść, a teraz ławki świecą pustkami.