Niespodzianka, niespodzianka: wszyscy ludzie wywodzą się od dwóch osób

Do takich wniosków doszedł Mark Stoeckle z Rockefeller University w Nowym Jorku wspólnie z Davidem Thalerem z uniwersytetu w Bazylei.
Zbadali oni fragmenty DNA, które znajdują się poza jądrami żywych komórek pięciu milionów zwierząt, w tym ludzi.
Wynik: ludzie pochodzą od pojedynczej pary pozostałej po jakiejś katastrofie, która zniszczyła ludzki gatunek (por. potop).
Według Stocekle'a i Thalera także 90% żyjących dziś gatunków zwierząt pochodzi od przodków żyjących mniej więcej w tym samym czasie i na pewno mniej niż 250 tysięcy lat temu.
Te wyniki podważają absurdalną "teorię ewolucji".
Grafika: © er madx, Flickr, CC BY, #newsDwuunnvmld