W dzisiejszej epoce komputerów i satelitów takie pokrzykiwanie w kierunku wiernych już nie przynosi pozytywnych efektów. A skutki najczęściej są odwrote.
Nawet w najgłębiej zapadniętych bieszczadzkich wioskach nikt już się nie nabiera na taki ton nauczania. Tam też mają radio, tv, internet a przede wszystkim swoją godność człowieka, godność dziecka bożego.
Nawet w najgłębiej zapadniętych bieszczadzkich wioskach nikt już się nie nabiera na taki ton nauczania. Tam też mają radio, tv, internet a przede wszystkim swoją godność człowieka, godność dziecka bożego.