Zatłukli syna, bo nie chciał się spowiadać

Zatłukli syna, bo nie chciał się spowiadać

W stanie Nowy Jork Bruce Leornard i Deborah Leonard z sekty "Słowo Życia" zatłukli na śmierć 19-letniego syna Lucasa

Rodzice oraz inni wierni z sekty Słowo Życia, zatłukli na śmierć swojego 19-letniego syna za to, że nastolatek nie chciał opowiedzieć o swoich grzechach. Jego 17-letni brat, który również odmówił spowiedzi trafił w ciężkim stanie do szpitala.

Bruce i Deborah Leonard przywieźli 19-letniego Lucasa i 17-letniego Christophera na spowiedź do nowojorskiej świątyni sekty Słowo Życia. Rodzice chcieli, by wyjawili przed zgromadzonymi wiernymi swoje grzechy. Gdy nastolatkowie odmówili rzucono ich na na ziemię i pobito. Bracia do samego końca zachowali milczenie, co sprawiło, że wściekły tłum dosłownie ich skatował. Do tej pory nie ustalono ujawnienia jakich tajemnic domagali się od braci członkowie sekty

Po przyjeździe do domu, 19-letni Lucas źle się poczuł i zmarł niedługo potem w szpitalu. Jego brata znaleziono w ciężkim stanie na drugim piętrze świątyni – chłopak przebywa pod opieką lekarzy. O zabójstwo 19-latka oskarżano nie tylko jego rodziców, ale także czterech wiernych oraz siostrę nastolatka, która również uczestniczyła w linczu. Bruce i Deborah Leonard trafili do aresztu, a pozostałą czwórkę rodzeństwa skierowano do domu dziecka. Siostra Lucasa usłyszała już zarzuty – o jej losie zdecyduje sąd.