Bob
100

Muzułmańscy studenci z UMK chcą przerw na modlitwę.

Muzułmańscy studenci z UMK chcą przerw na modlitwę. Mufti: – Bez przesady, mogą odrobić
Opublikowano Listopad 21, 2019by emjot

Wroclaw, Muzulmanskie Centrum Kulturalno-Oświatowe Pawel Relikowski / Polskapress

Wykładowcę z UMK zaskoczył sygnał z telefonu podczas zajęć. To jednemu z indonezyjskich studentów aplikacja przypomniała o Salat (rytualnej modlitwie).

Muzułmańscy studenci zwrócili się do uczelni o dostosowanie harmonogramu zajęć do terminarza modlitwy.

– Na UMK studiuje wielu studentów z krajów muzułmańskich. Do tej pory nie było z ich strony oczekiwań dotyczących życia religijnego – mówi dr Ewa Walusiak-Bednarek z zespołu prasowego UMK.

Przerwy – nie, pokój – ewentualnie

Naukowcy w UMK byli zaskoczeni postulatami ze strony studentów. – Sprawa dotyczy grupy studentów Indonezji, którzy chcieliby, aby zaplanować przerwy pomiędzy zajęciami w czasie modlitwy.

Studenci zgłosili sprawę do opiekuna roku, a ten poinformował o ich oczekiwania panią prodziekan Wydziału Humanistycznego.

– Była to prośba ustna, więc póki co sprawa nie ma charakteru formalnego – precyzuje Ewa Walusiak-Bednarek. – Problem był dyskutowany na spotkaniu prodziekanów, ale na razie rozstrzygnięcia nie zapadły. Nieoficjalnie mówi się, że władze UMK chcą przyjrzeć się jak podobne sprawy rozwiązywane są na uczelniach we Francji i w Niemczech. – Jeśli chodzi o przerwy, raczej nie widzimy takiej możliwości – możliwe jest natomiast wygospodarowanie miejsca na modlitwę, ale raczej byłoby to miejsce o charakterze ekumenicznym – dla różnych wyznań.

Kierunek na Mekkę znajdą sobie sami


Nedal Abu Tabaq, mufti Ligi Muzułmańskiej w Polsce uważa, że nie ma potrzeby dostosowywania programu zajęć do modlitwy muzułmańskiej:
– Owszem, jeśli studenci nie mają meczetu, a tak jest w Toruniu, warto byłoby wygospodarować im miejsce. Wystarczy pokój z dywanem, ewentualnie z wykładziną. No i oczywiście miejsce do ablucji, aby mogli się przed modlitwą obmyć. Resztę studenci zorganizują sobie sami. Zwrócą się w kierunku Mekki.

Miejsce na modlitwę dla studentów wyznaczył wcześniej Uniwersytet Łódzki. Znajduje się on w Domu Studenckim Babel.
Czas modlitwy jest, według muftiego, dość elastyczny:

– Moga odrobić te zaległe modlitwy w domu razem z kolejną modlitwą. To nie jest jakaś skomplikowana sprawa, chociaż wśród muzułmanów jest w tej kwestii wiele sprzecznych stanowisk. Niektórzy są bardzo radykalni i ściśle przestrzegają czasu. Pierwszą modlitwę mają przed wschodem słońca, o 5:30, później o 11:45, 13:30, 16:00 i około 18:00. Modlitwa piątkowa jest trochę dłuższa, bo połączona jest z kazaniem. Zwykle modlitwa trwa około 5 minut. Taka regularność nie jest jednak bezwarunkowo konieczna według większości.

Niech się modlą po zajęciach

Nedal Abu Tabaq przyznaje, że dostosowanie harmonogramu zajęć do potrzeb duchowych studentów w Polsce byłoby dość trudne:
– Pory modlitwy są zależne od położenia słońca. Sprawę komplikowałaby dodatkowo sezonowa zmiana czasu. Owszem, muzułmanin powinien modlić się 5 razy dziennie, ale jeśli obowiązki i regulaminy na to nie pozwalają, nic się nie stanie, jeśli pomodlą się po zajęciach. Tak samo jest na Zachodzie. Studenci, którzy nie są w stanie w ciągu dnia przyjechać na modlitwę do meczetu, więc czekają na koniec zajęć.

W ambasadzie Indonezji w Warszawie, z którą się skontaktowaliśmy, na postulaty studentów zareagowano zaskoczeniem: – To jest ich prywatna inicjatywa, nie słyszeliśmy o niej, a tym bardziej nie była z nami konsultowana.

– Nie dziwię się, że studenci, którzy przyjechali z Indonezji mogą być trochę w szoku – śmieje się mufti. – U nich czas na modlitwę jest raczej przestrzegany.

W Toruniu studiuje około 140 studentów z krajów muzułmańskich, większość stanowią Turcy.

[No, to się zaczyna ekumenizm pełną parą – owoce pontyfikatu JPII – m.j]

_____________

19.11.2019

pomorska.pl/…/c1-14593199

Źródło: forumdlazycia.wordpress.com/…/muzulmanscy-stu…