Tania opera mydlana: Siostra Cristina porzuca żywot duchownej

Dość zawstydzające nagranie filmowe osiągnęło 111 mln wyświetleń, co tylko świadczy o tym, że jego treść zakrawa o kompletny rynsztok.
20 listopada z kolczykiem w nosie Scuccia ogłosiła w Verissimo, kolejnym żenującym programie telewizyjnym, że zrzuca habit, aby rozpocząć karierę zawodową jako piosenkarka pop.
Scuccia wstąpiła do Sióstr Urszulanek Świętej Rodziny w 2009, nowicjat ukończyła w Brazylii, a w 2012 złożyła przysięgę. W tym samym roku rozpoczęła przygodę ze śpiewaniem jako zakonnica.
Trzymając się pustych frazesów Franciszka, w rozmowie z Verissimo Scuccia wyjaśnia, że patrząc wstecz na swoje życie duchowne "doznaje głębokiego poczucia wdzięczności", dodając "zmiana jest oznaką ewolucji", ale "z reguły jest przerażająca, ponieważ jest łatwiej przywiązać się do utartych przekonań niż poddawać w wątpliwość własną osobę" - w ten sposób zamienia swoją zdradę w bohaterski czyn.
Była siostra zastanawia się, czy "w ogóle istnieje coś takiego jak dobro i zło" - "Ufam, iż mając w sobie odwagę, wystarczy słuchać, co podpowiada serce [= ego]".
Scuccia stwierdza - "sukces w showbiznesie nie miał wpływu na moje powołanie, tylko raczej utorował ścieżkę dla rozwoju" i dodaje "podążanie za Chrystusem to było dla mnie zbyt mało".
Obecnie pracuje jako kelnerka w Hiszpanii. W swoim nowym/starym życiu Scuccia nie chce zamykać się na miłość: "To nie jest mój priorytet, ale zawsze w nią wierzyłam".
W Marcu 2019 Scuccia wyraziła podziw dla proaborcyjnej, prohomoseksualnej i bluźnierczej Lady Gagi.
Grafika: Cristina Scuccia © wikicommons, CC BY-SA, #newsQpmqcmbkkr
02:15