Franciszek domaga się emocji: formacja "nudzi" młodych i sprawia, że stają się oni "negatywnie" nastawieni
"Zdarza się, że młodzi ludzie doznają potężnego istnienia Boga i spotykają się z Jezusem, który dotyka ich serca.
Ale jedyną kontynuacją tego jest seria „formacyjnych” spotkań, w których omawiane są kwestie doktrynalne i moralne, zło współczesnego świata, Kościół, jego doktryna społeczna, czystość, małżeństwo, kontrola urodzeń i tak dalej.
W rezultacie wielu młodych ludzi nudzi się, traci żar spotkania z Chrystusem i radość z podążania za nim, a wielu poddaje się, inni stają się przygnębieni lub negatywnie nastawieni.
Zamiast zbytnio troszczyć się o przekazywanie wielu doktryn, najpierw spróbujmy obudzić i skonsolidować wielkie doświadczenia, które podtrzymują życie chrześcijańskie. Mówiąc słowami Romano Guardiniego, »kiedy doświadczamy wielkiej miłości… wszystko inne staje się jej częścią«".
#newsIsuxydutyt