W Polsce skandal z „Bolkiem”, a Wałęsa… prowadzi poloneza na balu w Miami. W jednym rzędzie z ambasadorem RP!
Gdy w kraju toczy się gwałtowna debata o skutkach i znaczeniu, tak historycznym, jak politycznym, odkrycia dokonanego w willi Czesława Kiszczaka, Lech Wałęsa bawi się w najlepsze za Oceanem.
Były prezydent, któremu w USA towarzyszy Mieczysław Wachowski, niegdyś zwany „kapciowym Wałęsy, wziął udział w 44. Międzynarodowym Balu Polonijnym w Miami na Florydzie. Podczas gali poprowadził poloneza.
W pierwszym rzędzie narodowego polskiego tańca towarzyszyli mu m.in. ambasador RP w Stanach Zjednoczonych Ryszard Schnepf oraz żona ambasadora, dziennikarka Dorota Wysocka-Schnepf, która w latach 2004–2013 prowadziła w TVP główne wydanie Wiadomości.
Zapewne w przerwach między tańcami, Wałęsa, zamieszcza kolejne wpisy na swoim blogu, w których zaprzecza, wbrew dokumentom znalezionym w willi Czesława Kiszczaka, że był TW „Bolkiem”.
Jedna sprawa mnie niepokoi, uwierzono, że dałem się złamać, że jednak mimo wszystko w latach 70. lekko współpracowałem donosiłem i brałem pieniądze. NIE. NIE. NIE….nie ….nie, nie. To NIEPRAWDA. Gdyby była to prawda i byłyby tego dowody, to nie ryzykowano by z takim rozmachem podrabiania faktów i dowodów
— głosi najnowsze oświadczenie Wałęsy.
A wracając do balu, szanujemy polonijne inicjatywy, lecz trudno oprzeć się wrażeniu, że wypadł on w niezbyt szczęśliwym momencie. Nie dość, że w poście, to jeszcze zabawę popsuła Maria Teresa Kiszczak. Choć widać, że nie wszystkim…
wpolityce.pl/polityka/282487-w-polsce…
Były prezydent, któremu w USA towarzyszy Mieczysław Wachowski, niegdyś zwany „kapciowym Wałęsy, wziął udział w 44. Międzynarodowym Balu Polonijnym w Miami na Florydzie. Podczas gali poprowadził poloneza.
W pierwszym rzędzie narodowego polskiego tańca towarzyszyli mu m.in. ambasador RP w Stanach Zjednoczonych Ryszard Schnepf oraz żona ambasadora, dziennikarka Dorota Wysocka-Schnepf, która w latach 2004–2013 prowadziła w TVP główne wydanie Wiadomości.
Zapewne w przerwach między tańcami, Wałęsa, zamieszcza kolejne wpisy na swoim blogu, w których zaprzecza, wbrew dokumentom znalezionym w willi Czesława Kiszczaka, że był TW „Bolkiem”.
Jedna sprawa mnie niepokoi, uwierzono, że dałem się złamać, że jednak mimo wszystko w latach 70. lekko współpracowałem donosiłem i brałem pieniądze. NIE. NIE. NIE….nie ….nie, nie. To NIEPRAWDA. Gdyby była to prawda i byłyby tego dowody, to nie ryzykowano by z takim rozmachem podrabiania faktów i dowodów
— głosi najnowsze oświadczenie Wałęsy.
A wracając do balu, szanujemy polonijne inicjatywy, lecz trudno oprzeć się wrażeniu, że wypadł on w niezbyt szczęśliwym momencie. Nie dość, że w poście, to jeszcze zabawę popsuła Maria Teresa Kiszczak. Choć widać, że nie wszystkim…
wpolityce.pl/polityka/282487-w-polsce…